No rzeczywiście przyznaje, że po meczowa euforia mi się udzieliła

Bardzo się ciesze, że Tomek dobrze zagrał na naszej bramce. Do tej pory miałem taki mały strach jak dostawał piłki do wykopu, czy podania od obrońców, ale po takich meczach jak dziś ta moja nie pewność na szczęście opada. Cieszą mnie również dryblingi Giggsa, jak by znowu miał 25 lat :-D Uważam, że nie ma co się martwić wynikiem tylko 1:0. Wiadome, że czuje się nie dosyt itd ale zagraliśmy jak dobrze poukładany team. Oszczędzamy siły na dalsze mecze,których jeszcze sporo przed nami. Looserpool grał w 10 więc nie było sensu ładować im bramek jak w kaczy kuper,tylko skupić się na obronie i pilnować wyniku.