Czary napisał(a):Kluczem jest gra bocznych obrońców i pomocników - wyłączenie z gry Bale'a i Lennona, a także Fletchera - van der Vaart.
Fletcher nie miałby prawa wyłączyć z gry Holendra, przecież nie jest tak cofnięty, aby latać w te i wewte za nim.
Dopiero po meczu przeczytałem tą wypowiedź, więc jakby co, to nie jestem mądry po fakcie.
daniel napisał(a):Rafael - 1, nic w ofensywie i nic w defensywie. Umiejętności masz ale naucz się chłopaku panować nad emocjami.
Aż nie wiem co mam Ci napisać.
daniel napisał(a):Padlina. Słabizna z naszej strony. Potencjał ofensywny w dzisiejszym meczu był znikomy.
Okej, patrząc na to jak wielkim zespołem jesteśmy, jakie mamy cele, można się czepiać o brak sytuacji strzeleckich, lecz:
- Rywal był piekielnie trudny, nie było tak tylko z powodu nazwy i aspiracji Tottków, ale naprawdę ciężkich warunków postawionych przez zespół z Londynu.
- Po pewne 3 punkty się już tutaj nie jeździ, jak to ktoś napisał.
- Ciężko wygrać, nie mając graczy, którzy potrafiliby coś stworzyć. Bo tak: skrzydłowi cienko, środkowi za wiele nie pomogli. Do tego Berba nie uczestniczący w grze w drugiej połowie.
- Kartka czerwona musiała odcisnąć piętno na naszej postawie.
- Przecież mecz był wyrównany
Ktoś napiszę: co to za argumenty, my jesteśmy Manchester United. To ja powiem tak: jeśli ktoś pisze o hegemoństwie Premier League, jak to nie ma łatwych meczów, to dzisiaj dostał potwierdzenie swoich wcześniej wypowiedzianych słów.
Także oczekiwałem więcej, zwłaszcza początek drugiej połowy był zachęcający, ale wszyscy wiemy jaką mamy sytuację. W sumie najważniejsze, że wróciliśmy na pierwszą lokatę.