Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010)
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #47
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010)
Rozczarowała mnie wczoraj nasza gra, wynik może być. Nie stworzyliśmy sobie ani jednej składnej akcji, dwa strzały z dystansu Roo i rajdy Rafałka, a tak to bida z nędzą. Po drugie te faule mnie dobijały, chyba żeśmy chcieli naprawdę pomóc VDV i Bale'owi strzelić gola z rzutu wolnego, albo pozwolić Crouchowi coś wcisnąć. 20 fauli, z czego pewnie większość pod naszym polem karnym.

Jak michał wspomniał, Rafael już mógł wylecieć za to pokazywanie palcami, że Palaciosowi się należy żółtko i jak pokazali Deana, że wyciąga kartkę, to myślałem, że to nasz Braziliano dostanie. Z czasem się pewnie ogarnie, zacznie nad sobą panować i myśleć, oby jak najszybciej. W ogóle ciekawe jakby wyglądał w drugiej linii, zrobić eksperyment jak z Balem i przesunąć go bardziej do przodu, z tym, że dopiero jak do zdrowia wróci albo Wes albo Sheasy.

Evra tradycyjnie z Lennonem już nie ogarniał, choć było lepiej niż w poprzednich latach. W ataku bezużyteczny wczoraj.

Środek obrony perfekcyjnie, Vida graczem meczu, czyścił co się tylko dało.

Oprócz Carricka, cała pomoc zagrała totalną padlinę. Fletcher chyba najsłabszy na boisku wczoraj, mnóstwo strat na własnej połowie, niedokładne podania, w grze defensywnej daleko od ideału. Skrzydła beznadziejne, o ile Ryana można rozgrzeszyć, to Nani zawiódł na całej linii. Carrick wczoraj świetnie w naszym polu karnym, gdzie wybijał co się tylko dało. No i tragiczny atak. Berbatov dwa razy na początku meczu wystawił piłkę do Rooney'a i zafundował se wolne. Roo dalej bez formy.

Teraz powinno być tylko lepiej. Reszta stycznia i luty(poza meczem z Shitty) z pozoru nie są zbyt trudne. Trzeba wygrywać wszystko jak leci, wróci Scholes, Parku i oby Rooney do formy. W marcu miejmy nadzieję, że dostępny już będzie Antek, także będzie kim rotować pod koniec sezonu. Co z O'Shea i Wesem?

Kwas napisał(a):- Rywal był piekielnie trudny, nie było tak tylko z powodu nazwy i aspiracji Tottków, ale naprawdę ciężkich warunków postawionych przez zespół z Londynu.
Piekielnie trudny, ale na papierze, bo oni wczoraj nic szczególnego nie pokazali. Gdyby druga linia funkcjonowała u nas jak należy, to jestem pewny, żebyśmy wyjechali stamtąd z kompletem oczek.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
17-01-2011 13:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010) - matys - 17-01-2011 13:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości