Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010)
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #59
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010)
Kwas napisał(a):Upraszczasz. W konstruowaniu akcji zagraliśmy kichę, czy mówiąc prościej w ataku, ale przecież nie była to tylko zasługa naszego zespołu. No bo taki Berbatov był kompletnie odcięty od podań przez stoperów Tottenhamu, co mu się w tym sezonie nie zdarzyło. Miewał średnie spotkania, lecz miał tą piłkę przy nodze, starał się coś stworzyć, a tutaj proszę bardzo, nawet w tyłach za dużo sobie nie pokopał. Albo groźne ataki skrzydłami. Przecież nie wzięły się tylko ze słabości Evry, czy w mniejszym stopniu Rafaela.
Wiem, że to nie tylko nasza zasługa, ale to bardziej my daliśmy dupy, niż Tottki zagrały jakoś oszałamiająco w obronie. Taki Rafael spokojnie sobie dawał rady z Assou-Ekoto, to tym bardziej Nani powinien nim nieźle pokręcić. Giggsy też nie zagrał choćby w 1/4 tak dobrze jak z Poolem, Fletcha zostawię bez komentarza. To, że Rooney miał problemy z przyjęciem piłki, to raczej mała zasługa Kogutów. Jakbyśmy mocniej przycisnęli, to bardzo możliwe, że by coś wpadło, bo żadnymi wirtuozami gry w defensywie nie są.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
18-01-2011 20:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010) - matys - 18-01-2011 20:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości