Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Wolverhampton 2-1 Manchester United (05.02.2011)
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #1
PL: Wolverhampton 2-1 Manchester United (05.02.2011)
[Obrazek: 1087mkj.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 1zn0jye.png]

Wolverhampton vs Manchester United
Barclays Premier League
05.02.2011; 18:30
Molineux Stadium, Wolverhampton


Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. W ramach 27. kolejki Barclays Premier League na Molineux Stadium, Wolves zmierzy się z Manchesterem United.

Nasi przeciwnicy zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów. Udało im się wygrać 6 spotkań, 3 zremisowali i 15 przegrali. Najlepszym strzelcem w drużynie The Wanderers jest Sylvan Ebanks-Blake, który ma na swoim koncie zaledwie 4 strzelone bramki. Porażka, czy nawet remis piłkarzy United z taką ekipą byłby więc sporym zaskoczeniem.

Piłkarze Wolverhampton średnio strzelają 1 bramkę na mecz. Całkiem nieźle (jak na swój poziom) radzą sobie na własnym boisku - biorąc pod uwagę tylko domowe mecze zajmowaliby bezpieczne, 14. miejsce. Z kolei na wyjeździe wygrali i zremisowali tylko raz, pozostałe mecze (10) to porażki. O wiele słabiej idzie im w drugiej części spotkania, wtedy tracą najwięcej bramek, a co za tym idzie - punktów.

Najbardziej agresywnym zawodnikiem jest Christophe Berra - 6 żółtych i jedna czerwona kartka oraz 33 faule, to dorobek szkockiego obrońcy. Uważać trzeba również na Richarda Stearmana, który w tym sezonie 5-krotnie oglądał żółty kolor kartki sędziego.

W ostatnim meczu, który został rozegrany w tym sezonie na Old Trafford zwyciężyła drużyna Fergusona 2-1 po dramatycznej końcówce i golu Parka w doliczonym czasie gry. Pierwszego gola również zdobył Koreańczyk tyle, że kilkadziesiąt minut wcześniej. Na 1-1 wyrównywał Ebanks-Blake w 66'. Był to mecz, w którym wystąpił Owen Hargreaves. Jak łatwo się domyślić, po 10 minutach spotkania został zmieniony. Wydawać by się mogło, że Diabły powinny spokojnie rozgromić podopiecznych McCarthy'ego, ale warto odnotować, że w składzie zabrakło Berbatova, Naniego, Giggsa, Carricka czy Rooneya.

Spotkania obu drużyn
Oba zespoły ostatnim razem zagrały ze sobą w sezonie 1974/75. Zarówno Manchester United jak i Blackpool rozgrywał mecze w drugiej lidze, "Czerwone Diabły" wygrały 3-0 oraz 4-0 i awansowały do najwyższej ligi angielskiej.

Czerwone Diabły wygrały we wszystkich rozgrywkach 6 z ostatnich 7 meczów z Wolverhampton. 17 stycznia 2004 roku mistrz Anglii przegrał na stadionie Molineux 0:1 z "Wilkami";

Drużyna "Wilków" od ponad 30 lat nie odniosła zwycięstwa na Old Trafford, a w minionym sezonie oba pojedynki na stadionie "Czerwonych Diabłów" zakończyła bez zdobycia gola;

Po raz ostatni ekipa z Wolverhampton opuszczała Old Trafford z wygraną na koncie po ligowym spotkaniu (1:0) w lutym 1980 roku.

Ostatnie 4 spotkania:

09/10: CC MU - Wolves 1:0
09/10: PL MU - Wolves 3:0
09/10: PL Wolves - MU 0:1
10/11: PL MU - Wolves 2:1

Waszym zdaniem - mecz na Old Trafford (06.11.10)
MOTM - Park Ji-Sung (15 głosów w ankiecie, 93%)

mucha napisał(a):Jak ja kurwa nienawidzę tej mendy McCarthy'ego - trenera Wolves. W końcówce spotkania siedział z lekceważącą miną i szyderzczym uśmiechem, będąc pewnym remisu. Dlatego gol w doliczonym czasie gry i reakcja tego cwela sprawiły mi podwójną radość. Chuj mu w dupe. UNITED!

daniel napisał(a):Gdyby nie Parku to i remis byłby opłakiwany i nie dziwota. Zagraliśmy słabo. Jubileusz Fergiego, powrót (nieudany) Hargo, wszystko tak miło fajnie wyglądało, że już przed meczem myślałem, że jak się skończy nawet to 1-0 to będzie ok. Zagraliśmy byle jak i ofensywie i w defensywie. W tamtym roku defensywa w tym ofensywa, gdzieś ciągle nas te kontuzje trapią. Czekam już na derby - na pewno najważniejszy mecz sezonu przed końcem 2010 roku.

Peneros napisał(a):Bebe i Obertan nie popisali się za bardzo. Ich wrzutki dawały dużo do życzenia. Świetna postawa Chicharito który dwoił się, i troił. Nie wspomnę o Parku, oczywiście zawodnik meczu. Evra, Vidic, Brown robili co do nich należało, dodatkowo włączali się w grę ofensywną. Za mało strzałów z dystansu, bramkarz przeciwnika nie był w formie i szło go zaskoczyć bardzo łatwo. Głowie się do teraz, dlaczego Fergie nie postawił na któregoś z braci da Silva. Mogli by wnieść trochę pozytywnej gry na początku, jak i na końcu meczu.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!


Ostatnie spotkanie:
Manchester United - Wolverhampton 2:1 ; 06.11.2011 Barclays Premier League

Ciekawostka o rywalu:
Cytat:Barwy Wolverhampton reprezentuje dwóch byłych zawodników United - David Jones oraz Sylvan Ebanks-Blake. Ten ostatni jest najlepszym strzelcem drużyny i w ostatnim pojedynku zdobył bramkę na Old Trafford.

Dane pomeczowe:

Składy:

Wolverhapmton: Hennesey - Zubar, Stearman, Berra, Elokobi - Hammill (Ward 65'), O'Hara (Foley 59'), Henry, Milijas (Ebanks-Blake 89') - Jarvis, Doyle

Manchester United: Van der Sar – Rafael, Evans (Smalling 65'), Vidić, Evra – Nani, Fletcher, Carrick (Scholes 46'), Giggs – Rooney, Berbatov (Hernandez 65')

Gole: Elokobi 10', Doyle 40' - Nani 3'

Kartki: Henry, O'Hara (ż) - Rooney, Scholes (ż)

Sędzia: Michael Oliver

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
04-02-2011 15:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
PL: Wolverhampton 2-1 Manchester United (05.02.2011) - paolo - 04-02-2011 15:36

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 19 gości