MU_fan napisał(a):Spodziewałem się znacznie nudniejszego widowiska, zwycięstwa United 1-0, bądź bezbramkowego remisu, a tu proszę sport lubi zaskakiwać. Co mogę powiedzieć? Ronaldo znów nam ratuje dupę, może nie dosłownie, ale aż się boje pomyśleć, co by się stało gdyby tego zawodnika miało zabraknąć w United.
Tak samo mówili o Arsenalu bez Henry'ego. Jakoś bez Beckhama daliśmy sobie radę, bez Ruuda też (ba nawet lepiej zaczęli atakować - koniec z długimi podaniami do Ruuda typu - wykopię do przodu może Ruud strzeli).
Myślisz, że bez Ronaldo byłoby gorzej? Nie ma ludzi niezastąpionych. Inna sprawa, że wtedy taktyka United musiałaby ulec zmianie i byłaby to spory wyłom w drużynie, ale każdego można zastąpić.
//edit - widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie