Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
FA: Manchester United 0-1 Manchester City (16.04.2011)
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #61
Re: FA: Manchester United 0-1 Manchester City (16.04.2011)
Rio to jednak zajebisty kozak i w sumie dziwię się, że skończyło się tylko na przepychance. Jak widać ta małpa jest tak wytresowana, żeby prowokować, prowokować, prowokować. Te uśmieszki, gesty do kibiców, puszczanie oczka, a później spierdalanie i chowanie się za plecami swoich. Gdzie tu honor? Gdzie jaja? Tfu!

Berbatow mnie wczoraj strasznie rozczarował. Oczywiście w tej pierwszej sytuacji wspaniale zachował się Hart, ale tę drugą powinien wykorzystać z zamkniętymi oczami i związanymi nogami. To by ustawiło mecz.

Strasznie mi szkoda Carricka, bo wielu ludzi na pewno będzie uważać, że wyłącznie przez niego polegliśmy. Gdyby grał cały mecz padakę to bym się temu nie sprzeciwiał, ale wczoraj w pierwszej połowie był w moim odczuciu najlepszym piłkarzem na boisku. W drugiej przygasł, podał do Toure, później też zanotował kilka słabych zagrań, a gdy mógł zdobyć gola, to trafił w Harta.

Scholes to idiota. Wielki piłkarz, legenda, ale jednak idiota. To już nie pierwszy raz, gdy Paul osłabia nas w krytycznym momencie. Wczoraj ogólnie grał przeciętnie, ale jednak zawsze lepiej mieć go na boisku, niż walić głową w mur w dziesięciu. Brutalne zagranie, krew absolutnie zasłużona.

Van der Sar - 6 - Ładnie wyjął strzał Balotellego.

O'Shea - 6 - W swoim stylu.
Ferdinand - 7 - Nie można mu wiele zarzucić.
Vidic - 6,5 - jw.
Evra - 6,5 - Znów parę razy objechany, ale walczył w ofensywie. Jednak parę razy wkurwiał mnie decyzjami podejmowanymi w okolicy pola karnego City, jakieś strzały z pizdy...

Valencia - 5,5 - Nie podobał mi się wczoraj zupełnie, prawa flanka nie istniała.
Park - 6,5 - Chciał, starał się, walczył, ale był mało produktywny. Świetnie wyłożył patelnię Berbie.
Scholes - 5 - Kiepsko.
Carrick - 6,5 - Już o nim wspomniałem. Jeden błąd nie może drastycznie rzutować na ocenę zawodnika na przekroju całego meczu.
Nani - 7 - Też wyłożył patelnię Berbie, fajnie strzelił z wolnego, napędzał te nasze akcje.

Berbatow - 5,5 - Dwie setki, obie zjebane. Oprócz tego niewiele zaprezentował, a szkoda.

Chicharito - Starał się i to było widać.
Anderson - Parę razy pociągnął do przodu.
Fabio - Nie mógł wiele zdziałać.

Strasznie denerwuje to, że to właśnie przez nas przetoczyło się City w drodze do finału i to właśnie City będzie pierdolonym faworytem do wygrania swojego pierwszego trofeum od czasów, gdy po Ziemi stąpały jeszcze dinozaury. Ale teraz ważne, żeby się pozbierać do kupy i wygrać z Newcastle. Nie będzie łatwo, ale będzie już Giggsy, będzie Rooney. Valencia może sobie odpocznie. Czekam na powrót Fletchera.

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
17-04-2011 13:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: FA: Manchester United 0-1 Manchester City (16.04.2011) - Szymcio - 17-04-2011 13:53

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości