Primera Division

[Kwas]

Akurat do Rona można mieć pretensje nie tylko o mniejszą ilość strzelanych bramek w tychże spotkaniach, niż byśmy tego, słusznie zresztą, oczekiwali ale także o całkowitą dyspozycję meczową.

Panie EsDe, coś panu powiem. Ronaldo nigdy nie strzelił Chelsea w lidze. Owszem, gola city walnął, ale nie temu bogatemu, tak samo jak Tottkom na wyjeździe nie potrafił załadować bramy ( poza rzutem karnym ).

Już dawno mi to utkwiło we łbie, ale teraz wyleje z siebie te brednie. Jeżeli Portugalczyk zdobywał super ważne bramki we wielkich meczach, to z głowy, wapna, na pustaka. Roma, liverpool, Chelsea, Milan, Arsenal. No i jeszcze dorzucam Barcelone i mamy obraz tego o czym piszę. Fajnie, że pakował z bani, ale na lądzie nie raz, nie dwa był bezradny.

I coś o Copa del Rey. Coś o redaktorze Iwańskim, a mianowicie jego bełkot w czasie spotkania brzmiał mniej więcej tak: "Gdyby to nie był Messi powiedzielibyśmy, że to był brutalny faul, ale wiadomo, że Messi zajmuje się gra w piłkę".

Iwański to debil. Bez obrazy.