Przed meczem trochę obawiałem się tego spotkania i początek spotkania utwierdził mnie w przekonaniu, "kłopoty mogą być", na szczęście w porę wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zrobiliśmy dokładnie to co trzeba. Nie był to może jakiś rewelacyjny występ, jednak rozegraliśmy dobra zawody, zdominowaliśmy rywali i dopisaliśmy do naszego konta 3 punkty, które pozwoliły nam wskoczyć na fotel lidera.
Najlepszy znów
Young, który widać, że wraca do formy z początku sezonu co bardzo mnie cieszy. Anglik w formie to prawdziwy skarb, teraz niech tylko będzie ogarnięty drugi skrzydłowy i znów możemy straszyć. Bardzo fajnie też
Welbeck, jednak jego rażąca nieskuteczność w ostatnich spotkaniach irytuje coraz bardziej.
Evans w dalszym ciągu utrzymuje wysoką formą, co bardzo cieszy. Obecnie jest naszym najlepszym obrońcą, gdy ma koło siebie Rio gra bardzo dobrze. Oczywiście zdarzają mu się czasem głupie faule, ale Vidić też je popełniał i nikt o to większych pretensji nie miał. Fajnie, że
Evra zagrał tak jak należy. Mam nadzieję, że w środku tygodnia dostanie wolne.
Carrick znów wrócił do naprawdę dobrej gry, jednak jak dla mnie zbyt dużo niecelnych zagrań.
Mamy lidera i to jest najważniejsze. Kolejni zawodnicy wracają do zdrowia, także mamy kim grać. Najważniejsze teraz jest kolejne spotkanie, jeśli się nie potkniemy i nie stracimy głupio punktów to całkiem możliwe, że do końca będziemy siedzieć na tronie