Mecz w naszym wykonaniu nie byl zbyt dobry. Diably, dla mnie sprawialy wrazenie zmeczonych juz tym sezonem. Kilka razy niepotrzebnie grali indywidualnie np Roo, Ronaldo czy Tevez. Giggs po raz kolejny- kaszana:/ niestety. W środku pola nic dobrego sie nie działo,a Brown znowu pokazał klasę
Dobrze ze wszedl Nani- nawet niezle mu szlo tylko te strzaly w trybuny niepotrzebne :/ Winę za bramke wiemy kogo obarczyc- fakt ze Santa Cruz potrafi sie ladnie znalezc za plecami obroncow, ale to wcale nie usprawiedliwia naszych stoperow! Mimo wszystko uwazam ze po przebiegu spotkania zaslugiwalismy na wygrana- tylko niesamowita dyspozycja bramkarza gospodarzy i pomoc sedziego, ktory nie widzial np zagrania reka pilkarza blackburn w polu karnym, zapewnily taki a nie inny wynik. A szkoda bo byla duza szansa na zwyciestwo i zachowanie 5 pkt przewagi nad chelsea. Ale w następnych meczach zarówno w LM jak i PL musimy zagrac znacznie lepiej i wykorzystywać sytuacje strzeleckie!