Gramy u siebie, rywal wydaje się być nie najmocniejszy, więc mając przed sobą arcyważne starcie z Liverpoolem dokonałbym paru zmian w podstawowym zestawieniu:
Kuszczak - Rafael, Vidić, Rio, Fabio - Valencia, Gibson, Fletcher, Park - Rooney, Berbatow/Owen
W bramce awizowany do gry w LM Kuszczak. Na bokach obrony dałbym odpocząć Evrze i Oszejowi, a w ich miejsce wstawiłbym bliźniaków. W pomocy przerwa na pewno przyda się Scholesowi, a i Naniemu dałbym chwilę wytchnienia. Tak więc od pierwszych minut Valencia, który ostatnio nie grał, w środku Gibson i Flecz (innego wyjścia nie ma), a na lewym Park. W ataku chciałbym ujrzeć Rooneya w parze z... i tu nie wiem, jak reaguje dobra forma Berby na odpoczynek, bo w poprzednich sezonach ciężko było się o tym przekonać