Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sir Alex Ferguson
Mata Offline
why duck donald
*****

Liczba postów: 2,982
Dołączył: May 2008
Reputacja: 11
Post: #196
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
ale jaja sobie robią <świr>

„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
25-12-2009 13:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lucas Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 675
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #197
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Nie chcę widzieć żadnego Latynosa w sztabie -_-.
25-12-2009 20:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #198
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Z takimi wynikami, to ja nawet murzyna będę tolerował...
26-12-2009 01:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #199
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Albo cyganożyda.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
26-12-2009 10:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ryba Offline
Member
***

Liczba postów: 203
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 0
Post: #200
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Powiało trochę rasizmem, ale to nic Smile Guardiola moim skromnym zdaniem się nie nadaje. Trzeba byłoby trochę dłużej poczekać co zrobi z Barcą. Sezon Barcy mógłby być szczęściem debiutanta.

---
26-12-2009 13:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Breakthru Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 493
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 21
Post: #201
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Pep musiałby się mocno postarać, żeby z taką ekipą czegoś nie zdobyć.
Zresztą to facet pasujący do FCB, do przez nią kultywowanego systemu itd.

Tak jak pisałem, nie ma co się tym specjalnie przejmować.

"Wydałem dużo pieniędzy na wódę, babki i szybkie samochody – resztę po prostu roztrwoniłem."
George Best
27-12-2009 11:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #202
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Cytat:Sir Alex Ferguson w ostatnim numerze Inside United powiedział, że Manchester United ma wystarczająco mocny skład i nie należy spodziewać się wielkich transferów latem.

Odkąd w ubiegłym roku Cristiano Ronaldo przeszedł do Realu Madryt za 80 milionów funtów Sir Alex Ferguson nie zdecydował się "zaszaleć" na rynku transferowym.

Niektóre media sugerują, że spowodowane jest to zadłużeniem klubu, do którego doprowadziła rodzina Glazerów, przejmując klub w 2005 roku. Przedstawiciele klubu z Old Trafford i sam Ferguson niejednokrotnie podkreślali jednak, że właściciele są gotowi wyłożyć kasę na transfery.

Ferguson stwierdził jednak, że Manchester United ma silną i szeroką kadrę, a w ostatnim czasie nowe kontrakty podpisali Nani oraz Fábio i Rafael da Silva, którzy są bardzo perspektywicznymi i przyszłościowymi zawodnikami.

"Nie ma konieczności do robienia jakichkolwiek transferów, bo mamy bardzo silny skład, a spekulacje prasowe zawsze były i będą," - powiedział Ferguson dla Inside United.

"Przyglądając się ewentualnym uzupełnieniom obecnej kadry, należy zwrócić uwagę, że to ciągły proces i nie można ograniczać się do podejmowania decyzji tylko podczas okienek transferowych - niemniej jednak nie zamierzamy ujawniać naszych planów."

"Mamy kilka pomysłów, ale w najbliższym czasie nie można spodziewać się, że wielu piłkarzy przyjdzie do klubu. Wciąż uważam, że w ubiegłym roku ceny na rynku transferowym były zdecydowanie za wysokie."

Komentarz chyba zbędny, lecz akurat tą wiadomość chcę traktować, jako zmobilizowanie graczy na Bayern.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
07-04-2010 04:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #203
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Paul Scholes, Ryan Giggs and Gary Neville offered coaching roles at Manchester United

Cytat:Sir Alex Fegruson will ask Paul Scholes, Ryan Giggs and Gary Neville to stay at Manchester United as coaches once their playing days are over.

All three have signed one-year deals that take them to the end of next season but Ferguson is convinced the trio can inspire the next generation of local talent.

'They are the living proof for young players that the United system allows players to succeed,' said Ferguson. 'When they stop playing, they will stay. All three are taking their coaching diplomas. I don't think the club will pass up that much experience.'
Szkoda, że o Edwinie nic nie wspomniał.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
30-05-2010 10:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #204
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Transkrypcja (wykonana przez Scotta) wywiadu Fergiego dla CNN, w którym boss wypowiada się między innymi na temat podpisania kontraktu z Bebe, najlepszego gracza United jakiego trenował, a także o przejściu na emeryturę.
Ukryty tekst:
Alex Thomas: Which team do you dread most in the Premier League?

Alex Ferguson: Well the Premier League is such a difficult league, it’s almost tribalism, you can’t dismiss that impact when it comes to winning the Premier League.
I always look at the team that wins the league the year before, you have to be the target to try to work on, it’s up the rest including us to do that and Chelsea are the champions, there’s no question about that. They’ve had a good start to the season and I look upon them as the main danger to us. The games that will matter will probably be the ones against each other, that will matter and last year we lost both of those games and therefore that decided the title I think.

Alex Thomas: When it comes to later in the season and you’re competing in the latter stage of the Champions League, is it the games against the Barcelona’s and the Real Madrid’s that really get you and players excited?

Alex Ferguson: Well the Champions League is the most fantastic competition now. Since they changed it to the group stages to make it leagues, all the previous winners are in the pot, and of course, you expect great improvement from Real Madrid under Jose Mourinho, I expect that to be the case, Barcelona are still the most attractive team and they will be one of the main dangers, Inter Milan the most difficult to beat, so they’ve all got their different qualities, but it’s such an exciting tournament, you can’t help but look forward to it.

Alex Thomas: In all your years at Manchester United, who would you regard as the best player you have managed?

Alex Ferguson: Bryan Robson was an incredible presence in the dressing room and was loved by the players – tactically he was very astute. Roy Keane was a driving force in the dressing room, but they weren’t the best footballers.
Paul Scholes is an unbelievable player, he will always go down as one of the best players of all-time here you’ve had Cantona, you’ve had Giggs and Ronaldo, Rooney… these were fantastic footballers but to try and say who was the best of them all, it’s very difficult.

Alex Thomas: Can you tell us more about one of your new signings this year, Bebe?

Alex Ferguson: Yeah, well, we have a scout in Portugal where we asked him about this young player playing in second division in Portugal. There was a complication apparently in his contract which allowed him to leave to go to Guamaris and he’d only played three of four games and our scouts insisted that we should sign him. It was a bit of a leap into the dark really because we hadn’t seen him play, we sent down one of our scouts down with Antonio from Portugal to see him play in the last game before we signed him and then he comes up and says there’s something exceptional here, we’ll maybe seeing something really special, and so we took the gamble – we took the gamble, at that time, I think Real Madrid and Benfica were starting to move in, it was one of those instinctive things, you have a smell about something and you take it. So he’s joined us but physically, he wasn’t ready, hasn’t done a proper pre-season, so the last few weeks since he’s joined, we’ve been working on him physically. He’s now played one reserve game and he’ll be involved in the team tomorrow at Scunthorpe and you’ll see the progress now.

Alex Thomas: Finally, when will you officially set your retirement date Sir Alex?

Alex Ferguson: Well there’s no date simply because I think that, I’ve said this time and time again, people my age I think retirement is for young people, because they can do something else. When you get to my age then if your health is good, you like to work, simple as that.

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
22-09-2010 18:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Minh Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 880
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 10
Post: #205
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
http://therepublikofmancunia.com/arsena ... ugh-youth/

Świetny tekst pokazujący wielkość SAF'a i ignorancję Wengera.
25-09-2010 22:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Minh Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 880
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 10
Post: #206
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
http://www.youtube.com/watch?v=TJ4_sFFI ... _embedded#!

-How do you feel about no ambition in the club?
-Have I won 30 trophies or what?

UNITED&SAF>Rooney

Jak można nie wierzyć w Sir Alexa po takim wywiadzie? ;-)
20-10-2010 23:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #207
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Na zczuba pokusili się o przedstawienie osoby Sir Alexa Fergusona:
http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,856 ... guson.html

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
26-10-2010 13:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #208
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
SAF na konferencji prasowej przed meczem z Bursasporem przyznał, że w jego opinii Liga Mistrzów > Mistrzostwa Świata. Trofeum za zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów Szkot uważa za najcenniejsze w światowym futbolu.

Sir Alex Ferguson napisał(a):Oglądaliście ostatnie sześć mundiali? O wiele przyjemniejsza byłaby chyba wizyta u dentysty. Ale to normalne. Jeśli przyjrzycie się wielkim drużynom biorącym udział w Lidze Mistrzów i potem pomyślicie o Premier League, to nie zobaczycie takiej samej publiczności na meczu Arsenalu ze słabszą ligową drużyną, ani też podobnego napięcia i dramaturgii, co w pojedynku Arsenalu z Manchesterem United. Podobnie jest w europejskich pucharach. Inter Mediolan walczący z mniej znanym zespołem nie zgromadzi takiej samej widowni. Najważniejsze jest to, że Liga Mistrzów od momentu swojego powstania sprawdziła się jako interesujące rozgrywki. LM jest zdecydowanie lepsza niż mistrzostwa świata. To niewiarygodne. W rozgrywkach o Puchar Europy zdarzają się niesamowite spotkania. Owszem, najpierw trzeba przejść przez fazę grupową, zanim trafi się do tej ciekawszej rundy, ale w ogólnym rozrachunku to po prostu fantastyczne rozgrywki. źródło: mufc.pl/Sky Sports

Szczerze mówiąc, zbyt wiele argumentów dlaczego "LM jest zdecydowanie lepsza niż mistrzostwa świata" nie przedstawił. No i trudno się dziwić jego opinii porównując sukcesy reprezentacyjne z klubowymi. Mimo wszystko moim zdaniem MŚ budują większe napięcie w piłkarskim świecie przede wszystkim dlatego, że odbywają się co 4 lata, natomiast rozgrywki Champions League mamy na okrągło.

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
02-11-2010 10:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #209
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
Wstawię tutaj świetny felieton z Interii o Sir Aleksie Fergusonie. Polecam:

Ukryty tekst:
25 lat to szmat czasu. A w sporcie? To wręcz kilka epok! Na piłkarskim firmamencie gwiazd jest tylko jeden człowiek, który przez ćwierć wieku potrafił utrzymać się na samym szczycie. Dla futbolu odkrył Davida Beckhama czy Ryana Giggsa. Przed wami prawdopodobnie najlepszy trener w historii piłki nożnej - Sir Alex Ferguson!

6 listopada 1986 roku do budynku klubowego Manchester United wszedł po raz pierwszy człowiek, który przez kolejne ćwierć wieku zmienił piłkę nożną w niespotykany dotąd sposób. Zdolny szkocki menedżer, Alex Ferguson, dostał za zadanie wyciągnięcie "Czerwonych Diabłów" z kryzysu. Wcześniej osiągał już sukcesy jako trener Aberdeen, a w Manchesterze zastąpił Rona Atkinsona, który pozostawił zespół tuż nad strefą spadkową.

Pierwsze lata Fergusona na Old Trafford nie były łatwe. Dziś trudno to sobie nawet wyobrazić, ale na początku swej kariery w Anglii Szkot był przez media "zwalniany" równie często, jak trenerzy Polonii Warszawa przez prezesa Józefa Wojciechowskiego. "Czerwone Diabły" przeżywały ciągłe wahania formy, a Ferguson pomimo kolejnych transferów i reorganizacji sztabu szkoleniowego nie był w stanie stworzyć silnego zespołu. Efekt był taki, że przez pierwsze trzy lata pracy Szkota, Manchester nie zdobył żadnego trofeum.

Prawdziwy kryzys nadszedł w roku 1989, kiedy "Diabły" były bliskie spadku z ligi. Kibice United byli wściekli na Fergusona, oskarżając go o błędy na rynku transferowym. Wkrótce jedyną szansą na utrzymanie posady stały się dla Szkota rozgrywki Pucharu Anglii. Zadanie było piekielnie trudne, bo Manchester już w 3. rundzie trafił na silne Nottingham Forest. Władze klubu postawiły szkoleniowcowi ultimatum - albo wyeliminuje on Forest, albo wyleci z pracy. Ferguson po raz pierwszy pokazał wówczas, że jest człowiekiem, dla którego nie istnieje pojęcie presji. Naładowany motywacją jak pruska armata Manchester wygrał 1-0 i doszedł aż do finału rozgrywek, gdzie pokonał Crystal Palace!

Suszarka i gumy do żucia

Ferguson już wtedy w trakcie meczu pochłaniał paczkę gum do żucia, a gdy nie był zadowolony z postawy któregoś z zawodników, w przerwie meczu wpadał w szał i stosował "suszarkę". Nie chcielibyście być w skórze grajka, który musiał przechodzić przez coś takiego! W skrócie "suszarka" wygląda następująco: Ferguson zbliża się do będącego w słabszej dyspozycji delikwenta i z odległości kilku centymetrów krzycząc mu w twarz tłumaczy, jakiej gry wymaga. Metoda prosta, ale przynosi znakomite efekty.

O tym, jak bardzo skutecznym motywatorem jest Ferguson przekonali się kibice już rok później. Sezon 1990/91 był prawdziwym popisem szkockiego menedżera i jego piekielnej kompanii. "Diabły" wygrały Puchar Zdobywców Pucharów, pokonując w finale tych rozgrywek FC Barcelonę, a w Premiership zdystansowało ich tylko Leeds United. - Zrozumiałem wtedy, że kluczem do dobrej gry w lidze jest świetna postawa w Europie - opowiadał po tych sukcesach Ferguson. - Kiedy pokonujesz silne drużyny na kontynencie, to zaczynasz wierzyć w swoją siłę i nie obawiasz się nikogo - tłumaczył.

Wkrótce po wspomnianych sukcesach szkocki menedżer zdecydował się na transfer, który wprowadził klub na najwyższy światowy poziom. Do zespołu przyszedł napastnik Eric Cantona. - Kiedy zobaczyłem jak pracuje na treningu i zauważyłem jak wielki ma wpływ na młodych piłkarzy, pomyślałem: To musi być ten zawodnik, którego szukałem! - mówił po latach o genialnym francuskim napastniku Ferguson. W zespole panował wówczas iście wojskowy dryl, a role generałów na boisku odgrywali Gary Pallister, Dennis Irwin i Paul Ince. W takim zestawie personalnym Ferguson i spółka sięgnęli w 1993 roku po pierwszy tytuł w Anglii od 26 lat.

Czy on stracił rozum!?

Do drzwi pierwszego zespołu pukał już wtedy genialny skrzydłowy - Ryan Giggs, piłkarz odnaleziony i wychowany przez Fergusona. - Sir Alex był dla mnie jak ojciec - wspominał pierwsze lata w Manchesterze "Giggsy". - Kilka razy gdy jako nastolatek piłem na imprezach z kolegami, "Fergie" potrafił zapukać do drzwi, wziąć mnie za fraki i odbyć karny trening. To wielki człowiek i pasjonat futbolu - opowiadał Giggs.

Wielką porażką był dla Fergusona sezon 1994/5. Ze składu wypadł Cantona, który został zawieszony po napaści na kibica Crystal Palace. Na domiar złego United przegrali finał Pucharu Anglii z Evertonem, a tytuł mistrza, który "Diabły" już miały nakłuć na swoje widły, wymknął się w ostatniej kolejce, po remisie 1-1 z West Ham United na Upton Park. Rozwścieczony Ferguson nie wytrzymał i do głowy wpadł mu szalony pomysł - postanowił sprzedać kilka wielkich gwiazd i postawić na utalentowanych wychowanków. Wkrótce z Manchesterem pożegnali się Ince, Andrej Kanczelskis i Mark Hughes, a do składu na stałe wskoczyli tacy gracze, jak Giggs, David Beckham, bracia Neville i Paul Scholes.

Kibice Manchesteru byli przekonani, że szkocki menedżer stracił rozum i zaczęli nawoływać go do dymisji. Raz jeszcze okazało się jednak, że to Ferguson miał rację. Przebudowany zespół z meczu na mecz spisywał się coraz lepiej, wygrał mistrzostwo i Puchar Anglii. Triumfujący szkocki menedżer zrozumiał, że bazując na trwałym fundamencie, jaki udało mu się zbudować, może postawić konstrukcję wyższą i doskonalszą niż jakikolwiek trener przed nim.

Złote dzieci rządzą w Europie!

Wielki plan Fergusonowi udało się zrealizować w roku 1999. Manchester znowu rządził niepodzielnie w Anglii, ale tym razem swoje panowanie rozszerzył także na Europę i wkrótce... cały świat! To właśnie w maju A.D. 1999 rozegrany został legendarny finał Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium w Barcelonie. Manchester rozstrzygnął go na swoją korzyść w doliczonym czasie gry, a decydujące o sukcesie bramki zdobyli Teddy Sheringham i Ole Gunnar Solskjaer. Po spotkaniu Ferguson był w kompletnym amoku. - Nie mogę w to uwierzyć, nie mogę w to uwierzyć. Piłka nożna. Jasna cholera! - krzyczał rozpromieniony do reportera brytyjskiej telewizji. Niedługo po thrillerze na Camp Nou, Ferguson otrzymał od Królowej Elżbiety II tytuł szlachecki za wkład w rozwój angielskiego futbolu.

W kolejnych latach Manchester nadal dobrze spisywał się w angielskiej lidze, a na światowe gwiazdy wyrosły złote dzieci Sir Alexa - Giggs i przede wszystkim David Beckham. Gdy w lipcu 2003 roku ten ostatni odchodził do Realu Madryt, mówił: - Alex Ferguson jest najlepszym menedżerem, jakiego kiedykolwiek miałem. Jest on co prawda jedynym menedżerem, jaki trenował mnie do tej pory, ale nie mam wątpliwości, że i tak jest zdecydowanie najlepszy! - opowiadał supergwiazdor. Wcześniej Ferguson kilkakrotnie pokazywał wielkiemu gwiazdorowi, że na Old Trafford szef jest tylko jeden. Gdy Beckham zaczął wszystkich przestawiać w szatni Manchesteru, wściekły Szkot kopnął w niego... piłkarskim butem. Trafił wyjątkowo "dobrze", bo "Becks" skończył tę nierówną walkę z rozciętym łukiem brwiowym.

Inny symbol Manchesteru, Roy Keane, wyprowadził Sir Alexa z równowagi, gdy skrytykował publicznie niektórych swoich kolegów z zespołu. Wkrótce Keane został sprzedany do Celtiku Glasgow, a Ferguson raz jeszcze pokazał że nie toleruje w swoim zespole świętych krów.

Na początku obecnego dziesięciolecia do Manchesteru dołączyło nowe pokolenie znakomitych piłkarzy. Kolejnymi złotymi dziećmi szkockiego menedżera zostali obdarzeni talentami nie z tego świata Wayne Rooney i Cristiano Ronaldo.
Olbrzym napędzany milionami na łopatkach

Ferguson na ustach całego piłkarskiego świata znalazł się ponownie w 2008 roku. Najpierw jego podopieczni pokonali naszpikowaną gwiazdami Chelsea Londyn w lidze, a potem Manchester zmierzył się z "The Blues" w finale Ligi Mistrzów. Tak, jak dziewięć lat wcześniej, i tym razem było dramatycznie! Manchester zdołał pokonać giganta napędzanego milionami Romana Abramowicza dopiero po rzutach karnych, a spotkanie zostało zapamiętane, jako jeden z najbardziej dramatycznych finałów wszech czasów.

Genialny szkocki menedżer miał niepowtarzalną szansę, by wpisać się do historii Ligi Mistrzów już rok później. Doprowadził Manchester do finału najbardziej elitarnych rozgrywek po raz drugi z rzędu. Gdyby jego zespół zdołał wówczas pokonać FC Barcelonę i obronił trofeum, byłby to pierwszy taki przypadek w historii Ligi Mistrzów! Tym razem jednak się nie udało i Ferguson musiał obejść się smakiem.

Emerytura? Zapomnijcie!

W tym roku Sir Alex znowu ma apetyt na wielkie sukcesy. - Sytuacja się nie zmienia: w Anglii i Europie znowu liczyć się będą tylko Manchester i Chelsea - zapowiadał przed sezonem. - Europa? Tutaj oprócz nas i "The Blues" powalczy Real Madryt i Barcelona - oceniał szanse potentatów na zwycięstwo w Lidze Mistrzów "Fergie".

W mediach co jakiś czas pojawiają się informacje, dotyczące tego, kto będzie następcą Fergusona, gdy ten przejdzie na zasłużoną emeryturę. Kilka dni temu brytyjska prasa zacytowała Szkota, który komplementował trenera Barcelony, Josepa Guardiolę. - Hiszpan jest młodym trenerem z dużymi sukcesami i na pewno by sobie poradził na Old Trafford. A jego młody wiek? To żadna przeszkoda - mówił Sir Alex. Słowa Fergusona zmartwiły na pewno Jose Mourinho, który od wielu lat powtarza, że kiedyś chciałby przejąć klub po legendarnym Szkocie. Portugalski mag będzie musiał jednak poczekać na telefon z Old Trafford jeszcze kilka ładnych lat.

- Chcecie wiedzieć, co będę robił, kiedy odejdę z Manchesteru? Jestem cholernie utalentowanym facetem, może zabiorę się za malowanie! - mówił kilka lat temu w swoim stylu "Fergie". Jak widzicie, to nie typ starszego pana w kapciach, który bawi wnuki.

On ciągle chce wygrywać mecze!

Co tu dużo pisać. SAF to najlepszy menedżer w historii Manchesteru United, a być może i w w historii futbolu.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
02-11-2010 10:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #210
Re: Sir Alex Ferguson i sztab szkoleniowy
To już 24 lata! Dziękujemy Ci Ferguson za wszystko co zrobiłeś dla United.



Mój Blog: Pod presją czasu
06-11-2010 10:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości