Reprezentacja Anglii

[Pejter]

Wojtek3 napisał(a):mimo, ze zrobil ruch do przodu, nie widze powodu by nie mogl sie rzucic

Spróbuj się rozpędzić do przodu w celu dotarcia np. do piłki czy chociażby głupiego patyka i gdy jesteś już pół metra od niego, on nagle ucieknie ci w bok. Nie ma szans, że się rzucisz - zrobisz to samo co Carson.

[Wojtek3]

Pejter napisał(a):Spróbuj się rozpędzić do przodu w celu dotarcia np. do piłki czy chociażby głupiego patyka i gdy jesteś już pół metra od niego, on nagle ucieknie ci w bok. Nie ma szans, że się rzucisz - zrobisz to samo co Carson.

Gdy sie rozpedze - owszem, nie gdy zrobie 4 kroki do przodu.

[Pejter]

Wojtek3 napisał(a):owszem, nie gdy zrobie 4 kroki do przodu.

4 szybkie kroki do przodu, a zwrot Olica był wykonany w pół sekundy. Nie ma szans na reakcję.

[WoLaK]

Moim zdaniem Carson niczym nie zawinil przy drugierj bramce.Olic wykonal manewer blyskawicznie.Dupy dali obroncy.Chyba ze czterech bylo na lini.Trudno zeby Carson w nich wbiegl.Dla mnie zupelnie bez szans.

[Wojtek3]

Pejter napisał(a):

Wojtek3 napisał(a):owszem, nie gdy zrobie 4 kroki do przodu.

4 szybkie kroki do przodu, a zwrot Olica był wykonany w pół sekundy. Nie ma szans na reakcję.

4 kroki do przodu, zadne szybkie, nawet nie mial czasu sie rozpedzic, nie mowie, ze to calkowicie jego wina, ale po czesci tez zawinil, zero determnacji czy walki do konca.

[WoLaK]

Ale Wojtek gdzie on tu mial determinacje pokazac jak mu tu nagle z pomiedzy czterech obroncow wylatuje rozpedzony Olic.Watpie zeby jakikolwiek bramkarz w tej sytuacji nie byl zaskoczony.

Taka dygresja.Chorwaci nie chcieli Mercow od Rsuka...
http://www.tvn24.pl/12694,1529653,0,1,wiadomosc.html

[Pejter]

Wojtek3 napisał(a):ale po czesci tez zawinil, zero determnacji czy walki do konca.

Nie było jak. Po raz któryś już powtarzam, że nie było takiej możliwości, żeby wykonać jeszcze jakiś inny ruch.

[Wojtek3]

Pejter napisał(a):Nie było jak. Po raz któryś już powtarzam, że nie było takiej możliwości, żeby wykonać jeszcze jakiś inny ruch.

A ja powtarzam, ze byla szansa, odrobine walki i zaparcia i na pewno by ja wyciagnal, a moze i by nogi Olica, a wtedy moze karny by obronil. Moze zabraklo tez doswiadczenia ?

[WoLaK]

Mylisz sie, nie mial zadnych szans.Carson stal w miejscu,a Olic byl rozpedzony.Ile razy mozna zauwazyc na boiskach,ze rozpedzony pilkarz mija innych jak tyczki bez robienia jakis specjalnych zwodow.Dla mnie nie bylo szans...

[Wojtek3]

WoLaK napisał(a):Mylisz sie, nie mial zadnych szans.Carson stal w miejscu,a Olic byl rozpedzony.Ile razy mozna zauwazyc na boiskach,ze rozpedzony pilkarz mija innych jak tyczki bez robienia jakis specjalnych zwodow.Dla mnie nie bylo szans...

Ile razy mozna zauwazyc jak rozpedzony napastnik traci pilke na rzecz rak bramkarza albo jest sciety z nog bo bramkarza sie stara do samego konca. Carson mial szanse moim zdanie, braklo checi a moze doswiadczenia ?

[Skull]

Wojtek3 napisał(a):A ja powtarzam, ze byla szansa, odrobine walki i zaparcia i na pewno by ja wyciagnal

Może,ale nie zwalaj wszystkiego na Carsona,bo przy drugim golu zawiniła obrona,ktora zreszta zagrała fatalnie.

Wojtek3 napisał(a):albo jest sciety z nog bo bramkarza sie stara do samego konca.

Gdyby go rzucił na glebe ,mogłby ujrzec czerwony kartonik,a wtedy dopiero byłby winny tego odpadniecia.
y
Wojtek niedawno mówiłes ze Carson po jednym złym meczu powinien nie byc powolywany,wiec tak samo mogloby byc z Tevezem ktory niegral nic z początku sezonu :wink:

Pozatym widze ze na siłe chcesz zwalic wine na Carsona za to niepowodzenie w eliminacjach - chyba to przeżywasz bardziej niz my :wink:

[WoLaK]

Wojtek3 napisał(a):Ile razy mozna zauwazyc jak rozpedzony napastnik traci pilke na rzecz rak bramkarza albo jest sciety z nog bo bramkarza sie stara do samego konca. Carson mial szanse moim zdanie, braklo checi a moze doswiadczenia ?

Rozumie o to ci chodzi.Jest to mozliwe,ale nie w takiej sytuacji jak tutaj,gdzie Olic wyskakuje spośród czterech obroncow.Gdyby to byla typowa sytuacja 1 na 1 to owszem mozna by bylo miec pretensje.

[Wojtek3]

Skull napisał(a):Może,ale nie zwalaj wszystkiego na Carsona,bo przy drugim golu zawiniła obrona,ktora zreszta zagrała fatalnie.

Nie zwalam, mowie, ze mogl zachowac sie lepiej przy wyjsciu Olic'a a tak nie bylo, wiec po czesci widze maly blad Carsona.

Skull napisał(a):Gdyby go rzucił na glebe ,mogłby ujrzec czerwony kartonik,a wtedy dopiero byłby winny tego odpadniecia.
y
Wojtek niedawno mówiłes ze Carson po jednym złym meczu powinien nie byc powolywany,wiec tak samo mogloby byc z Tevezem ktory niegral nic z początku sezonu

Pozatym widze ze na siłe chcesz zwalic wine na Carsona za to niepowodzenie w eliminacjach - chyba to przeżywasz bardziej niz my

Moze i by ujrzal a moze i nie, jesli mogl powalczyc o pilke a tego nie zrobil to cos tu nie gra. Dla mnie stanie w miejscu w takiej sytuacji jest nie na miejscu.

Nie porownoj sytuacji do UNItED. Dyskutujemy o rep. Anglii.

Nie zwalam wine za Carsona za niepowodzenie w eliminacjach, zwalam wine podczas meczu z Chorwacja na Wembley, Carson bacznie sie przycznil do tej porazki.

[Skull]

Wogole skonczmy juz temat Carsona bo on akurat grał w jednym meczu ,a w eliminacjach bylo ich duzo wiecej,tak wiec winna jest cala kadra z ex-trenerem na czele.

Najlepiej to powiedzial Roy Keane:
"Oni wszyscy byli zbyt pewni siebie,to ich zgubilo"
Koniec,kropka.

[Wojtek3]

Skull napisał(a):Wogole skonczmy juz temat Carsona bo on akurat grał w jednym meczu ,a w eliminacjach bylo ich duzo wiecej,tak wiec winna jest cala kadra z ex-trenerem na czele.

Najlepiej to powiedzial Roy Keane:
"Oni wszyscy byli zbyt pewni siebie,to ich zgubilo"
Koniec,kropka.

I po czesci mial racje, dokladnie to chyba brzmialo, ze niektorzy rep Anglii byli zbyt pewni siebie i juz przed rozpoczeciem meczow byli pewni awansu. W sumie ja tez, nie spodziewalem sie takie obrotu sytuacji.