Nani

[El Polako]

Cytat:prawda jest taka, że gdyby Lucas nie podskoczył to Rafael wpakowałby mu się w kolano z takim impetem, że złamałoby się w drugą stronę. ała!

Krzychu71 gdyby Nani zabrał nogę też podskoczył to Caragher nie wjechał by w niego i nie miał by kontuzji, gdyby Suarez nie ograł Rafaela nie było by gola, gdyby nie było rzutu wolnego to nie było by gola itp. Tak można sobie gdybać aż do śmierci więc nie można porównywać jednego faulu do drugiego z zaznaczeniem gdyby trafił, nie trafił a to jest zasadnicza i NAJWAŻNIEJSZA rzecz w obu faulach.

Z tego co czytałem to dziś miało się wyjaśnić co z Nanim ale na razie cisza.

[Lasq]

Nie ma żadnej różnicy bo liczy się intencja a nie skutek. Oba faule na ewidentne czerwo, tak mówią przepisy. Koniec, kropka.

[robaldo]

Pierwszą i najważniejszą rzeczą różniąca te faule, to to, że Rafael zrobił, to w ramach odwetu za Naniego, a Carragher, bo ma po prostu nierówno pod sufitem, a to już jest lekka różnica. I jestem na milion procent pewien, że nie byłoby żadnego faulu Rafaela, gdyby albo Carragher nie faulował, albo sędzia dał mu czerwoną kartkę. A skoro mu nie dał, to można by rzec ( co jest oczywiście idiotycznym założeniem, ale w tym wypadku prawdziwym), że takie faule, to zwyczajny element gry, że możemy się rąbać równo z ziemią( a w zasadzie, to gdzie jest ziemia nie ma znaczenia) po nogach. Przepraszam bardzo, ale z takiego założenia niestety wyszedł sędzia. Od razu mówię, że zachowania Rafaela nie usprawiedliwiam tak w pełni, bo zachował się tak, czy inaczej źle, ale porównywanie obu starć, to nieporozumienie :?

[Kosma]

Rafael zasłużył na takie samo czerwo jak Carragher.
Rafael nie mógł dostać czerwa po tym, jak nie dostał go Carragher.
Gdyby nie faul Carraghera / czerwo pokazane Anglikowi, faulu Rafaela by nie było. Jakoś, gdy Webb wykazał się posiadaniem cojones i wyrzucił z boiska pięknego Stefana, żadnych późniejszych starć nie odnotowano.

Carragher pozostanie pieprzonym Scouserem.

Dziękuję, dobranoc.

[Jaroldz]

Czyli Nani wypada ze składu do kwietnia, przynajmniej tak twierdzi zazwyczaj dobrze poinformowany Guardian.

Jeśli się to potwierdzi, to jesteśmy w czarnej dupie. Nani opuści bardzo ważny mecz z Arsenalem, rewanż z Marsylią na OT oraz mecze ligowe z Boltonem i zapewne z West Hamem.

Tracimy teraz naszego najlepszego piłkarza, gracza, który kreował jako jedyny naszą grę, i teraz będziemy musieli sobie radzić bez niego. Przypomina mi się teraz sytuacja sprzed roku, kiedy w kwietniu także straciliśmy naszego najlepszego wtedy gracza, Rooney'a. Jak się to skończyło dla nas, każdy pamięta...

[samcro]

Nie płaczcie już. Park i Valencia wrócą, Anderson, Vidić i Ferdinand i będzie dobrze. Szkoda Naniego ale trzeba pójść dalej jak po rozwodzie.

[Lasq]

Jaki ważny mecz z Arsenalem? W FA Cup? Dla mnie jedynym priorytetem jest EPL i jeśli nie zdobędą nic poza mistrzostwem to i tak będę zajebiście zadowolony. Tak samo wisi mi Marsylia. A z Boltonem i West Hamem powinniśmy sobie dać radę bez Naniego.

[Jaroldz]

Lasq napisał(a):Jaki ważny mecz z Arsenalem? W FA Cup? Dla mnie jedynym priorytetem jest EPL i jeśli nie zdobędą nic poza mistrzostwem to i tak będę zajebiście zadowolony. Tak samo wisi mi Marsylia. A z Boltonem i West Hamem powinniśmy sobie dać radę bez Naniego.

No tak, bo trzecia porażka z rzędu będzie dobra i nie podłamie piłkarzy. Niektórzy to mają niskie wymagania. Czyli dla Ciebie Lasq równie dobrze moglibyśmy nie wyjść z grupy oraz odpaść w pierwszym meczu w FA Cup i tak byłoby dobrze :?:

Dla takiego klubu, jak United trzy porażki z rzędu, odpadnięcie z Ligi Mistrzów w 1/8 oraz dosyć szybkie pożegnanie się z ważnym Pucharem Anglii, to katastrofa.

[michal85]

Nie oszukujmy się, bo bez Naniego będzie piekielnie trudno. Powtórzę to jednak po raz kolejny - na jego stratę powinniśmy jednak być przygotowani. A nie jesteśmy. Nie chce mi się wierzyć, że Valencia jest aż taki mocny, żeby w tym sezonie jeszcze pokazał chociaż 80% tego co w zeszłym. Całe szczęscie, że Portugalczyk wypadł tylko na miesiąc, bo zgadzam się, że w tym czasie nie ma bardzo ważnych meczów. Jest oczywiście prestiżowe spotkanie z Arse, ale płakać po porażce nie będę. Dużo bardziej zabolałaby strata punktów z Boltonem czy WHU.

[daniel]

michal85 napisał(a):Nie chce mi się wierzyć, że Valencia jest aż taki mocny, żeby w tym sezonie jeszcze pokazał chociaż 80% tego co w zeszłym

Oby tylko tak długa przerwa nie była następstwem kolejnych , mniejszych, kontuzji i urazów. Bardziej liczę na Parka no i... niech ten Obertan pogra, gra jak gra, ale to zawsze skrzydłowy(?).

[michal85]

Szczerze to wolałbym na skrzydle Fabio od Obertana.

[samcro]

Albo Morrisona nawet :>

[Lasq]

Jaroldz napisał(a):

Lasq napisał(a):Jaki ważny mecz z Arsenalem? W FA Cup? Dla mnie jedynym priorytetem jest EPL i jeśli nie zdobędą nic poza mistrzostwem to i tak będę zajebiście zadowolony. Tak samo wisi mi Marsylia. A z Boltonem i West Hamem powinniśmy sobie dać radę bez Naniego.

No tak, bo trzecia porażka z rzędu będzie dobra i nie podłamie piłkarzy. Niektórzy to mają niskie wymagania. Czyli dla Ciebie Lasq równie dobrze moglibyśmy nie wyjść z grupy oraz odpaść w pierwszym meczu w FA Cup i tak byłoby dobrze :?:

Dla takiego klubu, jak United trzy porażki z rzędu, odpadnięcie z Ligi Mistrzów w 1/8 oraz dosyć szybkie pożegnanie się z ważnym Pucharem Anglii, to katastrofa.

Mistrzostwo Anglii to małe wymagania? Powiedz to kibicom Liverpoolu :lol:

Nie mów o wyjściu z grupy bo już z niej wyszliśmy. Jeśli odpadniemy w 1/8 LM i w meczu z Arsenalem z FA cup (czyli nie z ogórami z 3 ligi) ale za to zdobędziemy mistrzostwo to będę zajebiście zadowolony. Nie wiem czemu muszę się powtarzać.

EDIT: Mi się wydaje, ze raczej niektórzy są zbytnio rozpieszczeni ostatnimi sukcesami. Skoro zdobycie tylko mistrzostwa w sezonie to dla ciebei tragedia to nie wiem co musiałeś mówić w latach 2003-2006

[daniel]

michal85 napisał(a):Szczerze to wolałbym na skrzydle Fabio od Obertana.

Aby nie Roo ;]

Lasq napisał(a):zdobędziemy mistrzostwo to będę zajebiście zadowolony

Także uważam, że jest to priorytet w tym sezonie. Pieprzona grzęda!

[El Polako]

Owszem Liga najważniejsza ale odpadnięcie z Marsylią po meczu na własnym boisku to będzie wstyd i hańba. Tym bardziej że nie musimy gonić wyniku...