PL: Manchester United 1-0 Bolton FC (19.03.2011)

[Ruuuuuuuuuud]

Nie raz i nie dwa zdarzały się takie starcia w Premier League.Evans walczył o piłke, a że się tak skończyło to trudno.Zawodnik Boltonu też atakował piłke wślizgiem, ale to Johnny jest ten zły, bo trafił przypadkowo w kolano przeciwnika.

[Peneros]

Może i Evans rozczarował, może i na tą chwilę jesteśmy obkrojeni, ale przecież kolejny mecz będzie za kilkanaście dni dopiero. Skoro Nani potrafił wyzdrowieć w kilka dni, to być może na dniach powrócą inni. Według mnie jeśli ktoś ze składu u nas wypada, za kilka dni ktoś powraca

[RedLucas]

Byłbym wdzięczny za szczegółowy skrót meczu

[Adis]

łapaj skróta

[Breakthru]

nie rozumiem, czemu nie głosujecie na Johnego, przecież po jego czerwonej kartce zagraliśmy jak ludzie.

Tajne zapiski taktyczne SAFa przedmeczowe!:

1. Za wszelką cenę nie zdejmować Roo
2. Obrona jakoś sobie poradzi.

[michal85]

Uffff. Bałem się tego meczu i ciesze się, że tak szczęsliwie się on dla nas skończył. Gra porywająca nie była, ale osobiście spodziewałem się dużych męczarni, więc obraz spotkanie zbytnio mnie nie zaskoczył. Chyba po raz pierwszy z takim utęsknieniem wyczekuję tej przerwy na reprezentacje, bo po nich powinno byc już dużo lepiej. Cieszy natomiast to, że nasi pokazali jaja.

VdS - ok [ 6.5 ]

Brown/Fabio - solidnie, Fabio aktywniejszy w przodzie [ 6 / 6.5 ]
Smalling - niewiele można mu było zarzucić. Kolejny udany występ [ 7.5 ]
Evans - prócz jednego błędu radził sobie zaskakująco dobrze aż przyszła feralna 78 minuta. Wielka szkoda ;/ [ 6 ]
Evra - solidny w defensywie i przydatny w ofensywie [ 7 ]

Valencia - dużo lepszy kiedy graliśmy w 10 i częściej biegał w środku. Dużo energii [ 6.5 ]
Giggs - kolejny fatalny występ. Z OM wydawał mi się już bardzo słaby, ale wczoraj było jeszcze gorzej. Nasza gra nie była płynna w głównej mierze właśnie przez Walijczyka. Ryan im starszy tym dużo bardziej kombinuje, szuka najtrudniejszych rozwiązań i unika tych najprostszych. Raz na kilka meczów wyjdzie i wszyscy przecierają oczy ze zdumienia, ale jak nie ma dnia to strata goni stratę. [ 4.5 ]
Carrick - wielka praca w środku [ 7 ]
Nani - groźniejszy gdy graliśmy w dychę [ 6.5 ]

Rooney - solidnie, ale bez błysku [ 7 ]
Hernandez - ok [ 6 ]

Berba - 6.5

[ZasadKG]

VDS - ok, zawsze ustawiał się tam gdzie być powinien 6.5

Brown - Tak sobie, ani źle ani dobrze, mało aktywny w ofensywie, w defensywie nic wielkiego nie popsuł 6/10
Smalling - ten chłopak to złoto 7/10
Evans - nie za bardzo rozumiem dlaczego niektórzy próbują go bronić za ten faul a jeszcze dwa tygodnie temu szkalowali Carraghera, nic nie usprawiedliwia takich wślizgów wyprostowaną nogą na nogi przeciwnika - Ruuud wyżej wspominał że przecież zawodnik Boltonu też wchodził wślizgiem - tylko zwróćmy uwage na jego ułożenie nóg- nie miał szans zrobić krzywdy Evansowi. Kretyńskie wejście i nic więcej, nic go nie usprawiedliwia wg. mnie. Oprócz tego pare rażących błędów (np. podanie w pole karne wprost do przeciwnika) - 5/10
Evra - dobrze w tyle, dobrze w przodzie 7/10

Valencia - juz zapomniałem jak cenne są jego wrzutki i ogólne ogarnięcie, dobrze że wróciłeś Antoś! 7/10
Giggs - słabo, nic mu się nie kleiło, dużo niecelnych podań i przekombinowania. 5/10
Carrick - dobra praca w defensywie, w ofensywie sporo niecelnych podań zanotował, ogólnie jednak na plus, fajnie ze w tym sezonie gra tak dobrze 6.5/10
Nani - jak dla mnie MOTM, za to, że ma jaja i nie boi wziąć na siebie odpowiedzialności - jak nie szło zespołowi to zaczął napierdalać na bramkę - po jednym z takich strzałów padła bramka, brawo Luis! 7.5/10

Rooney - w sumie to tak se. Pare fajnych strzałów, pare razy fajnie zamyrdał, ale nic tak naprawde z tych jego szturmów nie wynikało, mimo wszystko jednak dobry występ. 6.5/10
Hernandez - zaangażowany w gre najbardziej z naszych, fajnie że szukał sobie okazji, szkoda że nie dał rady nic strzelić 6.5/10

Berba - wszedł - strzelił, czyli to czego od niego oczekujemy. Oprócz tego jak zwykle wspaniała technika, przyjęcia i opanowanie piłki 7/10

[Mubinio]

Ma ktoś zdjęcie ze wczoraj, jak Szkot używa swojej Tajemnej Słuchawki?

[mucha]

A tu filmik http://www.101greatgoals.com/videodispl ... n-8808523/

[RedLucas]

Tu jeszcze takie

[Jaroldz]

Mecz w naszym wykonaniu przeciętny i powoli zacząłem się nastawiać na to, że zremisujemy ten mecz, aż tu przyszła 88 minuta i bramkarz Boltonu popełnił błąd, a Berbatow był tam, gdzie być powinien. Styl wygranej słaby, ale liczą się trzy punkty.

Wczoraj na plus Smalling, który zaliczył kolejny świetny występ, Fabio, który był dużo lepszy od Browna oraz Nani i Rooney. Brawa należą się także Berbatowowi, który wszedł na boisko i pokazał, że on także chce grać w pierwszym składzie.

Natomiast wczoraj słabo zagrał Giggs. Nie radził sobie w środku, wyglądał na zagubionego, a przecież jeszcze niedawno wymiatał na tej pozycji. Może za dużo ostatnio pomykał na skrzydle i wczoraj musiał się przestawić na granie na innej pozycji, a może to po prostu zmęczenie :?:

Bardzo wkurwił mnie wczoraj Evans. Chłopak w ogóle nie pomyślał, zachował się nieodpowiedzialnie i po prostu bez wyobraźni. Tak mu się spodobał faul Carragher'a na Nanim, że też chciał spróbować, jak to jest zrobić komuś krzywdę :?: Na miejscu SAF-a opierdoliłbym go po meczu. Nie dość, że mamy mało zdrowych obrońców, to ten jeszcze łapie czerwoną kartkę.

Tak więc, cieszy wygrana, ale styl i skuteczność nie. Jest nad czym pracować.

P.S. Cieszy remis Arsenalu, chociaż miałem nadzieję, że WBA utrzyma świetny wynik i wygra mecz. Oby dzisiaj Chelsea i City zremisowali ze sobą.

[Tomek91]

Meczu całego nie oglądałem, raptem pół godziny, ale rzuciła mi się w oczy dziwna sytuacja.

Tak może koło 25 minut Elmander bez problemu wyprzedził Evrę w pojedynku szybkościowym na skrzydle. Jakoś tak już pod koniec pierwszej połowy po kiepsko rozegranym przez nas rożnym Elmander zabrał się z piłką na lewej stronie, Giggs jakoś zdołał go dogonić i zabrać mu piłkę wślizgiem. Giggs szybszy niż Evra, czy jak o_O ?!

[Ruuuuuuuuuud]

Tomek91 napisał(a):Giggs szybszy niż Evra, czy jak

Może nie tyle szybszy, ale Giggsowi sie chce, a Evra wygląda czasami jakby miał w dupie gre.Zobacz sobie jak straciliśmy bramke z City na OT.Identyczna sytuacja do opisywanej przez Ciebie.Nie dość, że Giggs jest wolniejszy, nie dość, że miał dalej i nie dość, że to była pozycja Evry (lewa obrona) to Walijczyk zapieprzał do zawodnika dośrodkowującego, a nasz obrońca truchtał sobie jak to ma w zwyczaju ostatnimi czasy :roll:

[Tomek91]

Mając na myśli lewą stronę pisałem z perspektywy Elmandera, a Giggs przechwycił piłkę tak w okolicach połowy, więc chyba o innych sytuacjach pomyśleliśmy

Ale aż mi się nie chce wierzyć, żeby powodem takiej sytuacji była fakt, że Pat sobie odpuszcza.

[Kosma]

Tomek91 napisał(a):Mając na myśli lewą stronę pisałem z perspektywy Elmandera, a Giggs przechwycił piłkę tak w okolicach połowy, więc chyba o innych sytuacjach pomyśleliśmy

Ale Giggsy grał w środku pola, więc to zapewne była ta sytuacja.

Pamiętam, jak sam się zdziwiłem, że Ryan go dogonił.