EURO 2012

[sebos_krk]

Tomek91 napisał(a):No, ale wciąż wierzę, że stanie się cud i uda nam się

Jaki cud? Dostaliśmy ten turniej to go zorganizujemy. Większe problemy były w ostatnich latach z innymi imprezami, a jednak nikomu nic nie odbierano.
A włosi niech sobie piszą co chcą. Już na tym forum powinno się dobrze wiedzieć, że żurnaliści to akurat umieją wymyślać niestworzone historie.

[Miko]

Na Onecie pisali, że Tusk będzie rozmawiał z Platinim. Widać, że zależy mu na dobru polskiego futbolu. Portugalia też miała problemy...

[maju]

A Ukraińcy przerwali przetarg, z tego co pamiętam na autostrady (ale pewny nei jestem), a za kilka dni przyjeżdża Platini... Pol&UKR ROX!!!! z taką profeską do 2021 zdążymy ;D oj przepraszam - 2012 xDD

[Mata]

Wiele się o tym mówi że Włosi nawet tuż przed mistrzostwami mogą je zorganizować gdy zostaną odebrane Polsce , ale ja bym popatrzył na to spokojnie , mimo wszystko POLSKA jako cały kraj zbłaźniła by się na cały świat, jak nie teraz to już chyba nigdy nie zostałoby nam powierzenie organizacji takiej wielkiej imprezie . Mówi się że nie ma nic u nas , same plany etc . Ale tak naprawdę mamy jeszcze ogrom czasu czyli ponad 3 lata . Gdzie by nie rozejrzał się to drogowcy działają z naszymi dróżkami . Nie mamy tylko stadionów a budowa 4ech nie bd aż taka ciężka . Moglibyśmy się martwić jak Polska sama organizowałaby ten turniej ale jest wciąż Ukraina i dlatego damy radę wg mnie oczywiście.

[maju]

Mata

gdzie autostrady? w poprzednim roku oddaliśmy do użytku chyba 17km. Obecny rząd śmieje się, że "aż" 17km, żeby poprzednia koalicja szybciej dojeżdżała do Sejmu. parodia.

gdzie hotele, jakiekolwiek bazy treningowe? pytam, gdzie? wbrew pozorom tzw Fanzone'y to nie są takie porste rzeczy do zorganizowania. Nawet nad takimi głupotami trzeba zacząć myśleć. I nie mówcie mi, że cośtakiego to błahostka i nie można aż tyle na raz. Teraz trzeba wszystko na raz, żeby nadrobić stracony rok!

Ukraina poza dwoma i pół stadionami jest jeszcze dalej w lesie niż my, więc pocieszanie sięi wierzenie, że Ukraina nam pomoże jest śmieszne. Dziś oglądałem EUROexpress na TVPsport. Tak się składa, że to Ukraina prosi nas, jak szybko zorganizować EURO. super ;/

//Pisz wolniej, spacja nie boli.//Miko

[Mata]

Ja mimo to wszystko wierzę że nasze władze nie dopuszczą do tej błazenady i wreszcie wszystko ruszy z kopyta . Naprawdę nie pozostaje nic tylko wierzyć bo jest tak właśnie jak napisałeś , szczerze mówiąc poza planami nie ma nic ale to jest POLSKA i wszystko może się u nas zdarzyć.

Wg mnie mimo wszystko damy radę . Ba, MUSIMY!

[sebos_krk]

maju1309 napisał(a):gdzie autostrady? w poprzednim roku oddaliśmy do użytku chyba 17km. Obecny rząd śmieje się, że "aż" 17km, żeby poprzednia koalicja szybciej dojeżdżała do Sejmu. parodia.

Uwierz mi budują. Jeżdżę dużo po kraju, nawet niedaleko domu się buduje autostrada i ostatnio nawet zaczeli pracować w nocy. Troche pocierpimy przez utrudnienia i będziemy mieć może wreszcie przyzwoite drogi. Choć póki technologia nie zostanie zmieniona na drogi betonowe, remonty będą nieuniknione op krótkim czasie.
Stadiony maja ruszyć przełom 2009/2010 z tego co pamiętam i wszystkie większe jednocześnie. Przy dzisiejszych technikach wybudowanie obiektu nie jest aż tak czasochłonne.

[BartiMU]

Polska jak Polska ale popatrzcie na Ukrainę, jeśli my nawet zdążymy to zabiorą Ukrainie i guzik z Euro będzie...

Co do autostrad to nie wiem, fakt drogi na Lubelszczyźnie są cały czas w robocie ale w takim tempie to my nawet do 3012 nie zdążymy... Cóż tu mówić Platini już podobno chce oddać Włochom i Francji ale miejmy nadzieję że jakoś uda nam się..

[radzio]

BartiMU napisał(a):Polska jak Polska ale popatrzcie na Ukrainę, jeśli my nawet zdążymy to zabiorą Ukrainie i guzik z Euro będzie...

Właśnie o Ukrainę się nie boję, dlaczego?
Odpowiedź jest bardzo prosta.... tam Euro pomagają organizować wielcy biznesmeni... Bo dla takiego gościa co ma parę(naście) miliardów euro wywalić 200 - 300 mln na stadion to pryszcz, a i tak swoje na tym zarobi.

To tak jakby u nas taki Krauze, Gudzowaty itd dołożyli do budowania stadionu w Warszawie przykładowo ;-).

Ale spokojnie, Euro nam nie odbiorą bo to byłaby kompromitacja nie tylko nasza, ale i UEFA bo jak to dać organizację turnieju a potem stwierdzić, że dało się organizację nie temu krajowi co trzeba ? No i z Euro w Portugalii też nie było wesolo

[BartiMU]

Z drugiej strony kasa to nie wszystko, ktoś to jeszcze musi zrobić a jak wiemy nasi nie są tacy pracowici, jakby najęli jakiś Made In China to zapewne szybko by to poszło tylko jestem ciekaw z jakim skutkiem.

Mam nadzieję że tak jak pisze radzio, nie odbiorą nam Euro aby nie tylko Polska i Ukraina ale i UEFA się nie skompromitowały...

[Sarni]

Drogi to nie jest duzy problem. W Polsce przemieszczanie sie pomiedzy miastami i tak wcale nie jest az tak powolne, jak wszyscy staraja sie wmowic. Przeciez Wielka Brytania w 1996 tez nie miala dobrych drog, zreszta dalej krotkie podroze trwaja tam duzo czasu, a Euro zorganizowali bez problemu. Nikt nie bedzie budowal setek kilometrow autostrad do kazdego pojedynczego miejsca w Polsce tylko dlatego, ze bedziemy mieli Euro. Zbuduja minimum, tyle ile potrzeba.

To samo z bazami hotelowymi. Nikt nie wybuduje hotelu tylko na Euro. To przedsiewziecie, ktore nie zwroci sie w ciagu 3 tygodni w trakcie ktorych beda rozgrywane mistrzostwa. Poza tym patrzcie na to logicznie, hotele nie sa budowane przez panstwo. Zaden organizator takiej imprezy nie wybudowal z pieniedzy panstwowych hoteli na pojedynczy turniej. Nikt tez nagle nie bedzie kazal spac obywatelom w hotelach, tylko dlatego zeby wlascicielom sie to oplacalo. Ten problem rozwiaze sie sam, tak samo jak w Austrii i Szwajcarii.

Jesli chodzi o stadiony to to tez wielki problem nie jest, bo budowe mozna rozpoczac nawet dwa lata przed mistrzostwami, ba, nawet rok. Przeciez Austria i Szwajcaria tez nie wybudowaly jakis imponujacych stadionow, a udalo im sie zorganizowac turniej bez wiekszych problemow.

Troche za bardzo sie przejmujecie. Nikt nie wymaga od kraju rewolucji. Pare powierzchownych zmian, troche naprawy drog, prace nad logistyka i budowa stadionow, i jestesmy w domu. Bez paniki. Mamy 2008 rok, organizacje otrzymalismy rok temu, a co niektorzy chcieliby, zeby juz wszystko bylo gotowe. Na to potrzeba czasu, kazdy kraj organizujacy takie turnieje jest informowany 5 lat wczesniej o przyznaniu organizacji wlasnie po to, zeby wszystko dopiac na ostatni guzik w ciagu tych 5 lat.

[maju]

W Austrii i Szwajcarii zdążyli bo oni inaczej robili to EURO. W Szwajcarii tamtejsi bogacze od razu zgłosili się, że zasponsorują stadiony, więc ten problem krajowi odpadł. Państwo finansowało tylko infrastrukturę.

W Austrii zdali sobie na początku sprawę, że wybudowanie u nich nowoczesnego stadionu nie wchodzi w rachubę. Nie mieli kasy (tak jak my). Robili stadiony na EURO na podstawie tego co mieli. Jeśli był stadion na 10-13 tys widzów to już dobrze. Zmodernizowali je, i tylko dołożyli bardzo tanie (jak na stadion) stalowe piętro trybun. Czemu stalowe? Aby po EURO łatwiej było rozbroić taki stadion. Stal jest lekka. A po co rozbrajać stadion? Bo stadion na siebie musi zarabiać, a Austriacy zdają sobie sprawę, że ich liga nie jest atrakcyjna i mało ludzi na mecze przychodzi. Jeśli Austriacy uważają, że po EURO stadion na siebie nie będzie zarabiać, a u nas myślą, że będzie, to coś tu jest nie po kolei...

Jedynie tylko Poznań i Kraków mogą po EURO na siebie zarabiać, ale we Wrocławiu, Gdańsku i Chorzowie (władze chcą zbudować 6 stadionów) nie ma klubów, które zagwarantowałyby zysk. W warszawie Legia będzie grała na nowym stadionie na Łazienkowskiej w miejscu obecnego.

[Sarni]

No fakt, ze budowanie stadionu narodowego, a kilka kilometrow stadionu Legii, kiedy spokojnie Legia moglaby na narodowym rozgrywac swoje mecze jest troche bez sensu. Za bardzo patrza na to, jak jest za granica, gdzie przeciez stadion narodowy sluzy tylko i wylacznie do celow reprezentacyjnych. Z drugiej strony mozna przeciez na nim organizowac koncerty, co pozwoli odzyskac czesc wlozonych pieniedzy.

A dlaczego Wroclaw i Gdansk maja na siebie nie zarabiac? Kierujesz sie tym, co jest teraz, ale przeciez za 4 lata Slask i Lechia jak dobrze pojdzie beda spedzaly swoj 4. sezon z rzedu w Ekstraklasie, co zupelnie zmieni postac rzeczy. Frekwencje 20 tysiecy w takich miastach wcale nie sa mrzonkami.

[maju]

Sarni -- nawet niech będzie to 20 tysięcy, to połowa tego, ile mająmieścić te stadiony. Myślę, że zrobienie stadionu na 20 tys, a kolejne 20 tys stalowe w zupełności by starczyło na nasze realia,a i UEFA byłaby zadowolona.

[Sarni]

maju1309 napisał(a):Sarni -- nawet niech będzie to 20 tysięcy, to połowa tego, ile mająmieścić te stadiony. Myślę, że zrobienie stadionu na 20 tys, a kolejne 20 tys stalowe w zupełności by starczyło na nasze realia,a i UEFA byłaby zadowolona.

Tzn w Gdansku ten stadion i tak sie przyda do innych celow - koncerty itd. To samo zreszta we Wroclawiu. Oczywiscie jest nawet szansa, ze na mecze pierwszej ligi w 2012 bedzie przychodzilo wiecej ludzi (przeciez na Ruch jak grali na Slaskim chodzily tlumy), pilka to w Polsce popularny sport i naprawde nie bedzie wiekszego problemu z przekonaniem ludzi do chodzenia na te wazniejsze mecze. Problemem sa te mniej wazne, bo na Odre malo kto w Polsce idzie, bo "jest malo ciekawa". Jesli w 2012 liga skladalaby sie np z 12 druzyn z duzych miast byloby znacznie lepiej.

Na 40 tysiecy rzecz jasna nie ma szans, 30 tysiecy to bylaby rozsadna pojemnosc, ale troche za malo na Euro wg mnie. Te stadiony w Szwajcarii i Austrii byly dla mnie troche slabe, szczegolnie Austria.