Święta

[Wojtek3]

Z tego co mi wiadomo to maja Wigilie tak jak my, ale dla nich to zwykly dzien nic specjalnego, nastepne dni takze obchodza bez jakis specjalnych emocji i przywiazania z rodzina, ogolnie ten narod nie lubi swiat, nie jest to cos specjalnego i wyjatkowego, oni caly rok czekaja na dzien sw Patryka kiedy chleja do nieprzytomnosci. 8)

[Stojkovic]

WhatARocket napisał(a):kiedy chleja do nieprzytomnosci.

W Polsce chyba na dzień dzisiejszy to święto byłoby najweselszym wśród polaków Gdyby było...

No niestety taka jest prawda, że większoś narodów europy nie spędza tak rodzinnie świąt jak my.

[Marek]

Stojkovic napisał(a):większoś narodów europy nie spędza tak rodzinnie świąt jak my.

Zgadzam sie, ale wydaje mi sie, ze jest to zaleta naszej kultury, poniewaz nie ma zbyt duzo takich okazji w roku, zeby zebrac wszystkich czlonkow rodziny przy jednym stole, podzielic sie oplatkiem i porozmawiac.

Ja sie z takiej, a nie innej formy swiat bardzo ciesze i podoba mi sie ona.

[Stojkovic]

Marek napisał(a):Ja sie z takiej, a nie innej formy swiat bardzo ciesze i podoba mi sie ona.

Wielu obcokrajowców nam tego zazdrości, szczególnie gdy przyjadą do Polski i zobaczą jak to u nas wygląda.

[ziomo]

Zashi,wyraz Gwiazdor nie pochodzi z gwary Wielkopolskiej.Wymyślili go w Polsce komuniści,gdyż w tamtych czasach nie można było publicznie wymawiać imion świętych.Tak przynajmniej mi powiedziała moja Pani od Polaka. :wink:

[Maciek]

Chodzi wam konkretnie o Boże Narodzenie czy twierdzicie tutaj, że w Europie nie licząc Polski, obchodzi się święta w ujęciu ogólnym inaczej niż u nas, mało rodzinnie itd.?

[Zashi]

ziomo napisał(a):Zashi,wyraz Gwiazdor nie pochodzi z gwary Wielkopolskiej.Wymyślili go w Polsce komuniści,gdyż w tamtych czasach nie można było publicznie wymawiać imion świętych.Tak przynajmniej mi powiedziała moja Pani od Polaka. :wink:

Wikipedia napisał(a):Gwiazdor - postać rozdająca prezenty w Wigilię Bożego Narodzenia występująca na terenach Wielkopolski (a konkretnie tej jej części która była pod zaborem pruskim) i Kaszub. Prawdopodobnie był nawiązaniem do podobnej postaci, która zastąpiła świętego Mikołaja w luterańskich Niemczech. Wywodzi się z dawnych grup kolędników, zaś nazwa od noszonej przez nich gwiazdy. Była to postać ubrana w baranicę i futrzaną czapę, z twarzą ukrytą pod maską lub umazaną sadzą. Gwiazdor nosił ze sobą wór z podarkami i rózgę. Odpytywał on dzieci z pacierza, znał dobre i złe uczynki i w zależności od wyniku wręczał prezent lub bił rózgą. Obecnie Gwiazdor zlał się ze św. Mikołajem, zaś z dawnych atrybutów pozostała mu rózga, którą wymierza karę niegrzecznym dzieciom. Nadal jednak częsty jest zwyczaj obchodzenia domów przez osoby przebrane za Gwiazdora, które za opłatą wręczają prezenty i pytają domowników, przeważnie dzieci, o zachowanie w ciągu roku, znajomość modlitw, wierszy, bądź kolęd. Od św. Mikołaja odróżnia od Gwiazdora też fakt, że w świadomości Wielkopolan Gwiazdorów przeważnie jest wielu, zaś rozdający prezenty 6 grudnia Mikołaj jest tylko jeden. Współcześnie na skutek migracji oraz wpływu mass-mediów i działalności centrów handlowych, część mieszkańców Wielkopolski i Kaszub (zwłaszcza w dużych miastach) porzuciło tradycję Gwiazdora na rzecz Mikołaja, nadal jednak w tych regionach znacznie popularniejszy jest Gwiazdor.

I wszystko jasne.

Przecież w wikipedii ty to mogłeś napisac :lol: //P.

~EDIT - sprawdź moje IP, a potem IP tych, którzy to robili :wink:
Ja tego nie pisałem.

[Wojtek3]

Maciek napisał(a):Chodzi wam konkretnie o Boże Narodzenie czy twierdzicie tutaj, że w Europie nie licząc Polski, obchodzi się święta w ujęciu ogólnym inaczej niż u nas, mało rodzinnie itd.?

Nie wiem jak w innych krajach, ale w Irlandii swieta kojarza sie tylko z zakupami, nie z rodzinna atmosfera, spedzaniem czasu z rodzina ktorej sie nie widzialo itd itp. Oni czekaja az sie najedza i ida pic do pubu.

Wlasnie dlatego Irlandczycy, Szkoci i Angole, ogolnie wyspiarze, w tym roku ze swoimi znajomymi z Polski lecieli do naszego kraju by zobaczyc jak to jest i przekonac sie na wlasnej skorze

[Skull]

Dowiedzialem sie w Irlandii wogole nieobchodzą Wigili :roll: Tylko Boże Narodzenie,ale to i tak nic szczegolnego w ich żywiole - inne tradycje niz u nas,a to że Anglicy jadą do Polski to wiem,bo kumpel zabiera angola z pracy do siebie,czytalem tez ze oni chca poznac nasz kraj i obyczaje,ze podoba im sie ta nasza swiąteczna atmosfera i lubią Polskie żarcie :wink:

[Stojkovic]

W Irlandi pono (bo nie sprawdzałem osobiście, a znam to z opowieści jedynie, liczę że Wojtek skomentuje) jest tak, że nie można kupi zabardzo produktów takich jak ser biały czy mięsa i kapusty. Wszystko jest albo gotowe (przetworzone) albo tylko w jakichś sklepikach typu "Zieleniak".

No własnie Wojtek, jak to jest z tymi produktami w Irlandii?

[Wojtek3]

Stojkovic napisał(a):W Irlandi pono (bo nie sprawdzałem osobiście, a znam to z opowieści jedynie, liczę że Wojtek skomentuje) jest tak, że nie można kupi zabardzo produktów takich jak ser biały czy mięsa i kapusty. Wszystko jest albo gotowe (przetworzone) albo tylko w jakichś sklepikach typu "Zieleniak".

No własnie Wojtek, jak to jest z tymi produktami w Irlandii?

Z tymi produltami BYLO ciezko bo juz nie jest, jak wiemy w Irlandii jest ok milion Polakow z czego polowa zostaje na swieta, te produkty sa imporotowane dla nich specjalnie, choc calkiem niedawno jeszcze nie mogli ich zdobyc.

Co do tych produktow to nie jadaja ich Irlandczycy. Maja strasznie dziwne menu :lol:

[woyteq]

Ile jeszcze bedzie tutaj gadki o dziwnych zwyczajach Iroli ktorych wysublimowane wymagania ich delikatnych podniebien ani (nie)swiateczne zwyczaje poza 2 osobami nikogo nie interesuja !

tu ma byc dyskusja o bombkach, mikolaju, karpiu i pasterce !

[ziomo]

Apropos pasterki.Wolicie iść na pasterkę i mieć spokój podczas Bożego Narodzenia czy wolicie iść w pierwszy dzień świąt?

Ja osobiscie wolę iść na pasterkę,a później rano porządnie się wyspać.

[zaga92]

ziomo napisał(a):Apropos pasterki.Wolicie iść na pasterkę i mieć spokój podczas Bożego Narodzenia czy wolicie iść w pierwszy dzień świąt?

Ja osobiscie wole isc w wigilie na pasterke. Jest to swojego rodzaju tradycja, ktora wypada przestegac

[Wojtek3]

woyteq napisał(a):Ile jeszcze bedzie tutaj gadki o dziwnych zwyczajach Iroli ktorych wysublimowane wymagania ich delikatnych podniebien ani (nie)swiateczne zwyczaje poza 2 osobami nikogo nie interesuja !

tu ma byc dyskusja o bombkach, mikolaju, karpiu i pasterce !

;****

A propo pasterki, moze mnie zlinczowac! Nigdy nie bylem ;*