Kto powinien zostać kapitanem United?

[Johnny99]

sebos_krk napisał(a):Edwin po tym sezonie już kończy karierę.

Ja wiem, że SAF myśli długoterminowo, ale nie widzę tu wielkiego problemu.

Cytat:Poza tym Johnny trzeba mierzyć tą inną miarą, takich ludzi jak Eric, zdolnych porwać tłum, nie spotkasz na każdym kroku.

To właśnie chciałem powiedzieć. Nie da się zmierzyć Vidica miarą Cantony.

@rav10: jeszcze rok temu dziwiłem się, dlaczego Rooney nadal nie jest kapitanem.. to właśnie był taki typ gościa, któremu opaska należy się jak psu buda. No właśnie - był, bo już chyba nie jest. Nie tylko ze względu na obecną formę, ale także na to, że nie widać już w nim tamtego charakteru, tamtego ciągu do tego, by wziąć na siebie odpowiedzialność za drużynę. Szkoda, może jeszcze kiedyś tamten Rooney wróci. Bo, nawiązując do przedmówcy, nie sądzę, by kiedykolwiek płakał.

[Lasq]

Nie chcecie Vidica bo popełnia głupie faule a chcecie Rooneya, który (pomijając już nawet to, ze chciał odejść i nazwał kolegów z zespołu nieudacznikami, z którymi nic nie wygra :lol: ) robi n-krotnie bardziej idiotyczne rzeczy na boisku?

Ja mam swojego kandydata: Patrice Evra! Może nie porywa tłumów ale jak już zauważyliśmy nikt tego obecnie nie robi. Za to gra najregularniej z całego składu, wydaje mi się, że umie pokierować kolegami, ma jakąś tam charyzmę, jest szanowany w lidze. Ale wydaje mi się, że SAF przygotowuje do tej roli Fletcha co też jest dobrym pomysłem.

[Chudy]

A ja uważam że Nemanja to dobry kapitan.

Facet ma jaja, inni go szanują. Gra bardzo równo jest pewnym zawodnikiem. Zdobywa kartki, ale wtedy kiedy jest to "tego warte" prawdopodobnie gdyby puścił wtedy Ramiresa byłoby 3:1. Jedyny zawodnik opróc Evry, który teraz gra do końca.

[Johnny99]

lasq napisał(a):Nie chcecie Vidica bo popełnia głupie faule a chcecie Rooneya, który robi n-krotnie bardziej idiotyczne rzeczy na boisku?

Rooney miał charakter i był urodzonym przywódcą (z naciskiem na: był, teraz już pewnie nawet nie ma takich ambicji).

Chudy napisał(a):Zdobywa kartki, ale wtedy kiedy jest to "tego warte" prawdopodobnie gdyby puścił wtedy Ramiresa byłoby 3:1.

I czego to było warte? Przegralibyśmy 3:1 i mielibyśmy Vidica na następne mecze, zamiast tego przegraliśmy 2:1 i nie mamy Vidica na następne mecze. Było warto? Nie mówiąc już o tym, że Vidic miał prawo zakładać, że Chelsea jednak może to zjebać, natomiast nie miał prawa zakładać, że nie dostanie drugiej żółtej. I nie ma wytłumaczenia, że "w takich sytuacjach się nie myśli". Na boisku w każdej sytuacji należy myśleć, a już tym bardziej, jeśli się nosi opaskę.

Cytat:Jedyny zawodnik opróc Evry, który teraz gra do końca.

Wczoraj chyba byłoby lepiej, żeby jednak nie grał do końca.

Evra też byłby dobrym kandydatem. Z Fletcherem jeszcze bym poczekał - ma potencjał, ale, jak dla mnie, musi podrosnąć.

[samcro]

Johnny99 napisał(a):podrosnąć.

Za niski jest?

[Krzychu71]

Vidic idealnie pasuje na kapitana. Zauważcie, że ma niesamowity charakter i wspaniałe umiejętności. Prezentuje wysoki poziom formy od momentu kiedy dostał opaskę. Jeśli chodzi o jakiś nowy typ, to nie wydaje mi się aby Fletcher był odpowiednim kandydatem. I nie chodzi tu o umiejętności piłkarskie (które wg mnie wczoraj osiągnęły chyba apogeum w przypadku Fletcha), ale o samą postawę boiskową. Zauważcie, że w duchu zasad kapitan jest jedyna osobą na boisku, która może dyskutować z sędzią o tym co się dzieje podczas meczu. Mamy takich zawodników jak Giggs czy Scholes (a do niedawna jeszcze Garry), którzy nawet bez opaski kapitańskiej posiadają tak wielki autorytet boiskowy, że gdy tylko coś się dzieje zaraz są przy arbitrze i nie ma siły aby on ich nie wysłuchał.

Jeśli nie Vidic, to ja wskazuje na Van der Sara. (oczywiście do końca sezonu)
W przyszłym może Rooney? Chociaż znając jego charakter... ;]

[Mubinio]

Nemanja to w obecnym stanie rzeczy najlepszy kapitan jakiego możemy mieć. Kapitan ma być waleczny, zadziorny, pokazywać pazury, wpływać na decyzje sędziego poprzez dyskusję. Z takich zawodników mamy chyba tylko Vidicia i Rooneya. Rooney na razie nie może być kapitanem - za ostatnie wybryki. Może za sezon/dwa. Także, podsumowując, dyskusję tą uważam za bezcelową, bo prochu nikt tutaj nie wymyśli.

[Lukas]

Szczerze to nie wiem, po co ta dyskusja. W tej chwili mamy, niedawno wybranego, kapitana Vidica, który w moim przekonaniu wywiązuje się ze swoich obowiązków i ma odpowiednie cechy charakteru by sprawować tą funkcję- nie bez przyczyny Ferguson na niego postawił. W dalszej kolejności widziałbym kogoś z dwójki Roo i Fletcher.

[RedLucas]

Patrice Evra, dziękuję, dobranoc.

[daniel]

Cytat:dziękuję, dobranoc.

Czemu tak wcześnie?

Ukryty tekst:

[RedLucas]

Mnie zaintrygował temat, który tak po cichu wyskoczył z topicu meczowego ze Spursami, a mianowicie kto tym kapitanem... IMO czas najwyższy powierzyć tą funkcję Roo. Pamiętamy, że kiedyś mu przeszkadzała ta opaska, ale może w końcu dorósł do kapitanowania. Jak nie on, to w naszych szeregach nie widzę absolutnie nikogo, kto by się nadawał. No może Jones, charakterek chyba chłopak ma, ale jeszcze za mało znaczy w tym zespole. Coś mi się wydaje, że jak go kontuzje ominą, to w końcu tą opaskę przejmie. Osobiście podoba mi się też charakterek Rafaela, ale ten sam problem co z Jonesem, choć trochę mniejszy. Jednak nie gra mi to, że to Latynos :/

Padł też pomysł, żeby kupić kapitana ^^ Szczerze powiem, że w chwili obecnej nikt nie przychodzi mi na myśl, ale może ktoś mi pomoże

[sebos_krk]

Kurcze szkoda, że Gary robi przy Hodgsonie, bo Fergiemu przydałby się ktoś taki do pomocy.

Ten temat wraca jak bumerang, ale akurat w tym sezonie chłopaki potrafili zacisnąć zęby i odrabiać straty. W meczu ze Spurs w drugiej połowie dali z siebie wszystko, na pewno nie brakowało zaangażowania. Pod koniec niektórzy ledwo biegali, także trudno mieć pretensje do Fergusona, bo w przerwie sajgon był niemiłosierny.

Odrębną kwestią jest skład personalny kadry, nie ma szału, za dużo spokojnych ludzi. Oczywiście potrafią pokazać charakter w sytuacji podbramkowej, ale to nie ten typ który na środku skrzyżowania wysiądzie z auta i będzie chciał bić gościa, bo mu drogę zajechał. A tutaj potrzeba kogoś z podejściem zerojedynkowym. Na boisku, na treningu, w siłowni czy w wspólnym wyjściu do pubu. Bo czasem jest za duża sielanka w życiu zespołu IMO.

Jeszcze więcej w tej kwestii oczekiwałbym od Rio, bo jako starszyzna zespołu, jako grać kierujący całą grą defensywną mógłby mieć większy wpływ na młodszych kolegów.

EDIT:

michal85 napisał(a):Każdy z młodych zawodników mówi, jak dużo pomaga im Rio, ile od niego się uczą

Ferdy jest jednym z największych profesjonalistów w zespole, także Michale nikt mu tego nie odbiera. W nim widzę lidera, oczekuję więcej. Młodzi się zapatrują na styl życia i choćby sam Rio potrafił rozdzielić pracę od czasu wolnego, inny już niekoniecznie. Teraz piłkarze mają za dużo, czasem za łatwo im to przychodzi i niestety zbyt wiele ich odrywa od właściwego zawodu.

[michal85]

Każdy z młodych zawodników mówi, jak dużo pomaga im Rio, ile od niego się uczą, ale niektórzy przesiadający przy komputerze wiele kilometrów od OT wiedzą najwyraźniej lepiej. Jak dla mnie Anglik to jeden z nielicznych gości z jajami w naszym zespole, po których faktycznie widać że mu zależy - jak przegrywa jest wkurwiony, jak wygrywa to cieszy się jak dzieciak.

A opaskę kapitana nie powierzyłbym Roo. To już nie ten sam chłopak co kiedyś, częstokroć wydaje się mieć wyjebane.

[Hubson]

W sumie Buttner pokazał też trochę charakterka. Co prawda skoro w kontekście Jonesa mówi się o kilku latach to o Alexie pewnie dużo więcej ale to też jest niesamowity zadzior i jeżeli tylko forma sportowa będzie odpowiednia to jakaś tam alternatywa jest.

Tak jeszcze do postu sebosa się odniosę. Fakt, pokazali zaangażowanie w drugiej połowie, ale czemu nie pokazali tego samego w pierwszej połowie?? Czemu w meczu z Liverpoolem pokazywaliśmy to TYLKO po stracie bramki?? Jestem pewien, że gdyby Rafael tak szybko nie wyrównał to dłuższy okres czasu potrafilibyśmy ich przycisnąć.

I wydaje mi się, że nie musimy koniecznie szukać kapitana-zabijaki, bo to nie jest jedyna droga.

[RedLucas]

Pchela napisał(a):A z tym kapitanem nie przesadzajmy, proszę.

Możesz rozwinąć dlaczego?