MUFC - LEGENDY

[Skull]

pawlo napisał(a):Dlaczego bardziej sie zeszmacil?

No skoro jakies tam szkolenie bramkarzy w City jest zeszmaceniem to jak nazwac prowadzenie całej drużyny? :roll:

pawlo napisał(a):Kto decyduje ze oficjalnie jest legenda? Ty, Inni na tym forum czy kto?

Nie ja i nikt z tego forum, w zakładkach historii United jest spis legend i jest tam Peter i Mark,co podaje oficjalna strona klubu,a kto o tym decyduje? tego nie wiem...

[Danny93]

Moim zdaniem Peter Schmeichel jest legendą United.Wiem o tych incydentach które miały miejsca po derbach Manchesteru z 2003 roku bodajże,kiedy Duńczyk bardzo spontanicznie reagował na zwycięstwo swojej obecnej drużyny czyli Man City,ale ja myślę że to było tak trochę pod publiczkę,dla mnie to był tylko niemiły epizod na zakończenie kariery Petera.A tak, generalnie Schmeichel przez każdego jest kojarzony z jednym klubem Manchesterem UNITED,Duńczyk kiedy grał w drużynie Czerwonych Diabłów zawsze dawał z siebie wszystko,zawsze zostawiał całe serce na boisku,ileż to razy jego bohaterskie parady ratowały nam skórę i on przede wszystkim miał niesamowitą charyzmę,jedno jego spojrzenie i obrońca wiedział wszystko.Van Der Sar to wspaniały bramkarz,Alex Stepney również podobno był doskonałym goalkeeperem ale Peterowi nie dorówna nikt.Po za tym Schmeichel dosyć regularnie wypowiada się na tematy związane z naszym klubem,ja myślę że jego serce jednak jest bardziej czerwone niż błękitne.

Podsumowując swojego posta podkreślę raz jeszcze dla mnie Peter Schmeichel to LEGENDA United.

[Morgan]

Cytat:Schmeichel dosyć regularnie wypowiada się na tematy związane z naszym klubem

Dokładnie, często jest w przedmeczowych studiach i wielokrotnie podkreśla do kogo bije jego serce To że na koniec kariery poszedł tam gdzie go chcieli żeby sobie pieniążki do emeryturki dokulać to dla mnie jakąś zbrodnią nie jest. Choć rzeczywiscie pewien cień na postać Petera rzuca, no ale bez przesady, bądźmy poważni.

[pawlo]

Skull napisał(a):No skoro jakies tam szkolenie bramkarzy w City jest zeszmaceniem to jak nazwac prowadzenie całej drużyny? Rolling Eyes

skull wez kurwa przeczyrtaj moje poprzednie posty, bo zaraz mnie chuj trafi.

Skull napisał(a):Nie ja i nikt z tego forum, w zakładkach historii United jest spis legend i jest tam Peter i Mark,co podaje oficjalna strona klubu,a kto o tym decyduje? tego nie wiem...

na tej stronie jest tez poul ince

Btw jezeli schmeichela nazwiemy legenda, to jakie slowo opisze lawa, besta, charltona? Ze sie posluze cytatem z forum agielskiego

[Wojtek3]

Coz, musze sie powtorzyc. Peter Schmeichel nie jest legenda dla mnie i nie tylko dla mnie, wiele osob ma podobne zdania, bo dla niektorych sprawy kibicowskie tez maja znaczenie.

Przyklad maly, jedziesz na wyjazd na City, lapiesz bilet na sektor kosmitow, przegrywamy z City i po meczu pod trybune podbiega Peter i krzyczy " yeah, fuck ya itd itdp " wstan ktos i krzykni, hey Peter ma legendo :lol: Niestety dla mnie postawa po za boiskiem ma tez znaczenie.

Co do Hughes'a mam mieszane uczucia, w sumie calkiem niedawno zauwayzlem jego pozycje jako legende, nie mam ogromnej wiedzy o bylych zawodnikach wiec pewnie tez z tego powodu. Jestem oczywiscie zdegustowany tym, ze poszedl do niebieskich i na chwile obecna sam nie wiem co myslec, powaznie :roll:

[Skull]

pawlo napisał(a):jezeli schmeichela nazwiemy legenda, to jakie slowo opisze lawa, besta, charltona?

Pisalem o tym,więc :

pawlo napisał(a):wez kurwa przeczyrtaj moje poprzednie posty

Wojtek3 napisał(a):Peter Schmeichel nie jest legenda dla mnie i nie tylko dla mnie, wiele osob ma podobne zdania, bo dla niektorych sprawy kibicowskie tez maja znaczenie.

Sprawy kibicowskie powiadasz? Więc jakim prawem Roy Keane jest legendą? Grając w United zawsze powtarzal ze jest fanem Celticu,no i na koniec tam polazł,a z tego co mi wiadomo to kibicowsko bardzo sie z nimi nie lubimy :wink: Do tego Roy często daje pstryczka w nos Fergusonowi o czym wspomniał ostatnio woyteq ,dla mnie Peter był,jest i bedzie legendą ,a przez te "występki" po prostu nie jest taką osobistoscia jak np Charlton.

Wojtek3 napisał(a):Niestety dla mnie postawa po za boiskiem ma tez znaczenie.

Więc dlaczego podales przykład boiskowy? Takie doszukiwanie sie argumentów przeciwko Schmeichelowi jest bezsensu ,zapewne gdyby nie przygoda Lawa z City to Peter stracil by u Ciebie status legendy już za samą gre dla niebieskich...

Wojtek3 napisał(a):Co do Hughes'a mam mieszane uczucia

Domyślam sie :roll:

[Stojkovic]

Ktos tam pytał, kto przyznaje i decyduje o tym, kto otrzymuje status legendy. Moim zdaniem każdy kibic ma na to wpływ, poprostu gry uzna się że dany zawodnik jest najlepszym zawodnikiem w historii na danej pozycji, dostarcza niesamowitych emocji podczas spotkań i przedewszystkim ma w sobie ten widoczny dar.

Peter jest legendą bo to bezapelacyjnie najlepszy nasz bramkarz w historii. Był niesamowity, wykraczał poza wszystko co widziano przed nim na OT. Podobnie Law czy Keane. Pozatym ani Peter, ani Law nie powiedzieli nigdy że mają w d***e United jak Hainze. Andy Cole też nastrzelał dla naszej drużyny wiele bramek i zagrał w City potem i z tego powodu nikt nie pisze, że się zeszmacił.

[Danny93]

pawlo napisał(a):besta,

To żeś podał przykład.Dla Besta ważniejsze od klubu były alkohol,szybkie samochody i kobiety,a z United odszedł w wieku 28 lat,czyli wtedy kiedy powinien być u szczytu kariery,po której zakończeniu powiedział że czas spędzony w Fulham był najwspanialszy w jego życiu.Mogę się założyć że jeśli Belfast Boy w barwach City zwyciężył by w starciu z United to zachowywałby się podobnie do Schmeichela,albo jeszcze gorzej.

Wojtek3 napisał(a):Niestety dla mnie postawa po za boiskiem ma tez znaczenie.

Oto masz przykład postawy poza boiskiem :wink:

To wszystko nie zmienia faktu że George Best jest dla mnie jak chyba dla każdego kibica United jedną z największych legend Teatru Marzeń.

[pawlo]

Paul ince tez jest jednym z najlepszych pomocnikow jakie mkialo united, a napewno najlepszym w tamtym okresie. Tez wg was to legenda?

Danny daj sobie spokoj z bestem bo malo nmie umarlem po przeczytaniu tego.

[Maciek]

Pierwsze słysze szczerze mówiąc o tym, jakoby Schmeichel zachował się tak jak ktoś pisał wyżej w stosunku do kibiców United po wygranym meczu

[pawlo]

Wejdz na angielskie forum i zapytaj sie jak zachowal sie schmeichel

[pawlo]

Wyjasniajac ponownie, bo nikt tego nie czyta. Ja ciagle uwielbiam schmeichela. NIe jest tak ze ja go nie lubie albo cos. Po prostu dla mnie na miano legendy nie zasluzyl, tym bardziej ze rozdrabniajac tak to slowo traci ono na znaczeniu. Nie przeszkadza mu to byc jednak bardzo waznym ogniwiem druzyny i zasluzonym dla klubu.

[Pejter]

Zastanawiacie się, kto jest oficjalną legendą, a kto nie, a to w ogóle nie ma sensu Bo na manutd.com nie ma oficjalnych legend - do tego działu są po prostu zaliczeni zawodnicy z największą ilością strzelonych bramek i z największą ilością występów :wink:

[bela]

Dla mnie legenda nie jest osoba która ma dużo goli czy występów w zespole

Legneda dla mnie jest zawodnik który kocha kibiców(oczywiscie niedoslownie :>) , kocha swój klub i jest jemu wierny , oczywiście może odejść z tego klubu ale z honorem a nie tak jak to robi teraz np Ronaldo ( może nie odchodzi ale cała ta sytuacja niszczy jego reputacje ..)

[Wojtek3]

Skull napisał(a):Sprawy kibicowskie powiadasz? Więc jakim prawem Roy Keane jest legendą? Grając w United zawsze powtarzal ze jest fanem Celticu,no i na koniec tam polazł,a z tego co mi wiadomo to kibicowsko bardzo sie z nimi nie lubimy Do tego Roy często daje pstryczka w nos Fergusonowi o czym wspomniał ostatnio woyteq ,dla mnie Peter był,jest i bedzie legendą ,a przez te "występki" po prostu nie jest taką osobistoscia jak np Charlton.

:roll: Ale co to za kibicowski przykład ? Celtic nie lubiany jest przez nas z powodu tego, ze Szkotami, bunch of twats i tyle. To nie to co Forest czy Leeds United. Kibice by Keanow'i nigdy nie wybaczyli odejscia do L'pool czy Leeds a odejscie jego do Celticu przyjeli z wielkim spokojem.