Ashley Young

[allfanmu]

http://ktbffh.blox.pl/2013/12/Plaskowyz-Younga.html

[sebos_krk]

Kiedy wraca Ashley?

[Foster]

FPL podaje, że będzie gotowy na mecz 21 lutego.

[sebos_krk]

Czyli o cztery spotkania ligowe za późno.

[samcro]

http://www.independent.co.uk/sport/footb...25881.html

w lecie ma podpisać kontrakt na 3 lata

[michal85]

Dać mu nowy kontrakt. Obok DDG, jeden z dwóch-trzech(Ander, Mata/Carras) najlepszych graczy w tym sezonie. Wczoraj kolejny raz brał ciężar gry na swoje barki, nie bał się pojedynków 1 na 1 i potrafił stwarzać sytuacje kolegom. Jeśli nadal tak będzie grał to czeka nas ciekawa rywalizacja o miejsce na lewym skrzydle

[allfanmu]

Też miałem wrażenie, że Ashley zagrał z dużo większą motywacją patrząc na najnowszy nabytek United. I naprawdę ciężko zrezygnować z Younga w takiej formie. Nie wiem jak uniwersalny jest Depay, ale być może będzie tak, że zagra na prawym skrzydle albo na napadzie, żeby dać poszaleć jeszcze Youngowi. Ale w przyszłym sezonie może się wiele zmienić. Na początku pewnie Memphis będzie zmiennikiem a z czasem Anglik zostanie wyparty przez Holendra.

[sebos_krk]

To był kolejny mecz w tym sezonie, kiedy cała drużyna grała do Younga, bo czuła, że on jest w stanie zrobić najwięcej. Lider gry ofensywnej. To mi się podoba.

[Under]

Ma już sporo lat i bierze ogromną tygodniówkę a mimo, że gra dużo to wcale nie ma przekonujących liczb. Jeśli zgodzi się na dużą redukcję zarobków to czemu nie, jako zmiennik jest dobrym elementem kadry zespołu.

[RedLucas]

Ja jestem nawet gotów zaryzykować stwierdzenie, że Young z ostatnich meczów, to ten Young z początków w United, ten z AV, ten nad którym sam fapowałem. Już można było zapomnieć, że ten gość ma pokrętło w nodze. Jestem za jego pozostaniem ale mimo wszystko mógłby trochę zejść w kwestii płacy, bo ta dość wysoka, jak na niepierwszoplanową postać.

[Under]

No i mimo wszystko warto pamiętać, że poprzednie 2,5 sezonu miał słabe, więc zalecam trochę lodu na głowę przy zachwytach .

[Foster]

Under napisał(a):Ma już sporo lat i bierze ogromną tygodniówkę a mimo, że gra dużo to wcale nie ma przekonujących liczb

Kiedy Ty się w końcu nauczysz, że liczby nie grają na boisku? To, że nie notował asyst i nie strzelał bramek, nie znaczy znaczył że grał źle.

Under napisał(a):No i mimo wszystko warto pamiętać, że poprzednie 2,5 sezonu miał słabe, więc zalecam trochę lodu na głowę przy zachwytach

Przepraszam, ale jakie znaczenie ma fakt, że wcześniej grał źle? Obecnie jest absolutnie kluczowym zawodnikiem, przez którego idzie większość akcji United. Swoją drogą w tym sezonie wywalczył sobie nowy kontrakt, który z całą pewnością już niedługo podpisze.

Choć przestałem już wierzyć w powrót Young do gry na najwyższym poziomie, to jestem bardzo szczęśliwy widząc Anglika w takiej dyspozycji. Ashley znów przypomina tego zawodnika, który zachwycał grając w AV i na początku swojej kariery na Old Trafford. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie podtrzyma swoją dobrą dyspozycję, bo tak grających zawodników nam bardzo potrzeba.

Cieszę się, że Young się odnalazł. Pamiętam, że jeszcze przed jego transferem, razem z Łukaszem (RedLucas) bardzo chcieliśmy by Anglik trafił na Old Trafford. Marudziliśmy chyba przez dobry rok, jak nie dłużej... na szczęście Young w końcu do nas przeszedł.

[Ruuuuuuuuuud]

Foster napisał(a):Przepraszam, ale jakie znaczenie ma fakt, że wcześniej grał źle?

Foster, no takie, że on miewał już przebłyski. Przebłyski, które trwały bardzo krótko. Dlatego można przewidywać, że ta świetna forma też skończy się dosyć szybko.

[Foster]

Przecież on nie gra dobrze, od dwóch czy trzech spotkań... On już od dobrych kilkunastu spotkań grał na wysokim poziomie, będąc jednym z lepszych. A w ostatnich spotkaniach wskoczył na jeszcze poziom wyżej, dlatego nie można już mówić o żadnym przebłysku.

[RedLucas]

Poza tym dotychczasowe przebłyski, to były chyba jedynie pojedyncze zagrania, a nie choćby mecze Szczerze? Nie jestem pewny, czy w przyszłym sezonie Ash będzie tak samo dobry, ale bez wątpienia zasłużył na szansę pokazania się w następnej kampanii.