Tryb drzewa | Tryb normalny

Pejter · 23-01-2007 21:08

Pejter napisał(a):A wyniki na półrocze są jeszcze niepewne, bo tydzień do wystawienia ocen, więc na razie się nie wypowiadam.

Teraz już jestem wszystkiego pewien. Średnia 4,7. Cztery 4, jedna 6, reszta 5. Myślę, że jak na moje liceum jest to bardzo dobry wynik. W przyszłym semestrze chciałbym przynajmniej utrzymać taki rezultat, a świetnie byłoby podwyższyć go o 0,1 i otrzymać świadectwo z paskiem. Już teraz jednak wiem, że będzie bardzo ciężko.

Wojtek3 · 24-01-2007 15:38

KanT napisał(a):Wracajac do wczesniejszego postu Wojtka; Mi sie wydaje(chociaz jestem jeszcze mlody i w tych sprawach niedoswiadczony :lol: ) ze czasy sie zmieniaja i za granica bez studiow tez nie bedzie tak latwo za niedlugo. Powod? Za duzo ludzie niewyksztalconych tam wyjezdza

Ja byłem w Irlandii i wtedy najwiecej ludzi jechało np. na Wyspy, całkiem niedawno wiele osób z Polski zaczęło jeżdzić do Islandii bo i tam otwarto granice. Jesli otworzą jeszcze wiele innych granic, to mysle, że taki problem jaki podał KanT bedzie niezauważalny..

Stojkovic · 26-01-2007 09:56

Dobra, koniec o tej pracy!
Jako że jest to temat też o szkole, to pochwale sie, że miałem w Gimnazjum chyba najgorszą klasę na śląsku :lol: .
Wiadomo, może mi nie uwierzycie, ale w moim Gimnazjum ktoś muszlę klozetową ukradł i zzostawił nadpiłowane 2 rury ciepłownicze. Pół ogrodzenia szkolnego znikało w nocy. Innym razem, ktoś wrzucił megapetardę do kibla i rozwaliło całego klopa, niektóre kawałki ceramicznej muszli były powbijane we framugi okien i w ściany.
Nad samą klasą w której się uczyłem wisiały tony odpadków na suficie, bo każdy jak nie mógłczegoś dojeść, to rzucał o sufit... no i pokilku miesiącach zrobił się tam gaik z pleśni która zwisała wesoło.
Nie wspomne że drzwi to wyrywaliśmy z zawiasami.

Chodziłem do normalnego Gimnazjum na śląsku. Wy też tak mieliście?

Zashi · 26-01-2007 16:32

Stojko przesadzasz to jest normalne wszedzie. Nie u mnie w klasie, ale w innej 3 podczas lekcji chemii jeden "geniusz" popchnal innego goscia na stolik gdzie nauczycielka robila doswiadczenie uzywajac do tego takze kwasow. troche sie rozlalo, ale na szczescnie nikt nie dostal po skorze, a warto wspomniec ze byl to kwas azotowy (v)...

marcelo · 26-01-2007 19:56

Tak jest, takie cos to normalka w gimnazjach. Do prawdy nie jest to nic nadzwyczajnego w przeciętnym gimnazjum. Ale takiego czegoś jeszcze chyba nie widzieliście- jeden mój kolega z byłej już klasy uciął krawat nauczycielowi fizyki Tongue

Trzeba było widzieć minę fizyka Smile

Zashi · 26-01-2007 22:29

Bedac dzisiaj w kuchni i pomagaja troche przy obiedzie bylo wlaczone radio i ciekawa rzecz uslyszalem...

Pracujac w Danii na pozycji czlowieka, ktory rozwozili noca gazety mozna zarobic w przeliczeniu 60zł na godzine! Pracujac 8 godzin to jest na dzien 480zł, srednio na miesiac 14440 złotych. U nas na to by musial pracowac czlowiek caly rok...

Potwierdza sie ostatnio modne powiedzenie:

7 na 10 Polakow jest nieszczesliwych, tamtych 3 mieszka na Wyspach Brytyjskich...

Pejter · 26-01-2007 22:34

Nie wierzę :shock: 14 000. Na pewno dobrze usłyszałeś?
Jeśli to prawda, ja jadę gazety rozwozić do Danii.
Ale mówili, że się pracuje po 8 godzin i wychodzi tyle na miesiąc, czy sam sobie to obliczyłeś? Bo może być tak, że nie pracują codziennie albo mniej godzin, itp.

Zashi · 26-01-2007 22:39

Pejter napisał(a):Nie wierzę :shock: 14 000. Na pewno dobrze usłyszałeś?
Jeśli to prawda, ja jadę gazety rozwozić do Danii.
Ale mówili, że się pracuje po 8 godzin i wychodzi tyle na miesiąc, czy sam sobie to obliczyłeś? Bo może być tak, że nie pracują codziennie albo mniej godzin, itp.

No mowili ze w przeliczeniu na zlotow to w przyblizeniu wychodzi 60zł na godzine. A reszte sam policzylem. Moze codziennie nie 8 godzin, bo nie zawsze jest tyle gazet, ale mowili ze cala noc trzeba jezdzic, oczywiscie troche pewnie przesadzili, ale zalezy tez ile masz do przejechania. Aby jezdzisz, tu gazetki dasz, tu dasz i 60zł na godzine...

Kuba_^^ · 26-01-2007 23:04

60 zł za godzinę to i tak jest nieźle, a jeśli całą noc (zależy też od jakiej godziny do jakiej) to się troszkę zarobi. Czasami się nie chce wierzyć, że można tyle zarobić za granicą, ale jednak prawda, więc tylko szkolić język i jechać z tego kraju, bo tu nic się nie zarobi pożądnego, no chyba, że jest się na jakiejś bardzo dobrej pozycji. Moja mama ma znajomego informatyka, który pracuje Warszawie i zarabia 6000 zł na miesiąc. Nieźle jak na Polskę Smile

marcelo · 26-01-2007 23:05

Powróćmy do tematu szkoły, bo jest mi niezmiernie przykro, ale kończą mi się ferie i trzeba wracać w szkolne mury. :cry:
Może jakoś to przetrwam, w końcu pierwszy tydzień po feriach powinien być taki bardziej luźny, więc może będzie dało się przeżyć. OK, było, minęło następne za rok Smile

Kuba_^^ · 26-01-2007 23:10

marcelo napisał(a):Może jakoś to przetrwam, w końcu pierwszy tydzień po feriach powinien być taki bardziej luźny, więc może będzie dało się przeżyć. OK, było, minęło następne za rok

Z moimi nauczycielami nie ma mowy pierwszego tygodnia luźnego po feriach :? Już mam w poniedziałek kartkówkę z chemii, co prawda łatwa, ale cóż zawsze coś, zresztą mam pracę klasową z bioli z 1 i 2 klasy :? Zresztą, po co ja to mówię, tylko się jeszcze bardziej denerwuje. U mnie w szkole nie ma zasady "po feriach, to luźno". Odrazu się charuje jak wół Sad

Pejter · 26-01-2007 23:46

A ja dopiero zaczynam dwa tygodnie odpoczynku. Nie będę jednak tylko odpoczywał. Zamierzam zająć się trochę intensywniej stroną i forum w tym okresie. Może się również troszkę pouczę, bo jak znowu trzeba będzie do szkoły wracać, zrobi się natłok i nie będzie starczało czasu.
Ja też już mam zapowiedziane sprawdziany i kartkówki na pierwszy i drugi tydzień po feriach. Nic nadzwyczajnego.

Ciampel · 27-01-2007 09:38

Widzę, że się regularnie wymieniamy. Wraz z Valverdem (jesteśmy z Pomorskiego) zaczynamy ferie dopiero za dwa tygodnie, także jeszcze trzeba się uzbroić w cierpliwość. I przez te dziesięć szkolnych dni muszę ostro przysiąść do książek, bo czekają na moją klasę 4 duże sprawdziany - chemia, biola, historia (cała II wojna światowa) i matma. Nie jest to jakiś wielki problem, ale czasami same nastawienie sprawia, iż się człowiekowi wszystkiego odechciewa. A odnośnie półrocza - plan wykonałem - zero czwóreczek i jestem niezmiernie zadowolony Wink

Valverde · 27-01-2007 10:35

A u mnie naprawdę beznadziejnie. Jednak nie ma co się oszukiwać, cały semestr przebimbałem, jak tylko można było Tongue

Cel, jaki założyłem sobie przed rokiem, to średnia 5.2-5.3. Obecnie brakuje mi jakoś 6 ocen wyżej do tego celu... Na szczęście wszystko jest do zrobienia i to małym nakładem sił Smile

Tak, jak pisał Ciampel, ferie już niedługo, doczekać się nie mogę, gdyż od powrotu po świętach nie mogę jakoś znaleźć mobilizacji.

Wojtek3 · 27-01-2007 11:16

Pejter napisał(a):Nie wierzę :shock: 14 000. Na pewno dobrze usłyszałeś?
Jeśli to prawda, ja jadę gazety rozwozić do Danii.
Ale mówili, że się pracuje po 8 godzin i wychodzi tyle na miesiąc, czy sam sobie to obliczyłeś? Bo może być tak, że nie pracują codziennie albo mniej godzin, itp.

Mój kolega rozwoził gazet w Danii i zarabiał gigantyczne pieniądze, znam go osobiście, powiedział, że przywiózł 7 tys zł za miesiąc na czysto zarabiając najniższą stawke, ten minus, że rozwoził je w nocy kiedy wiał wiatr i piździało, ale to nie szkodzi, bo nawet jeśli nie masz roweru to łatwo go ukraść :lol:

Seki my coś o tym wiemy eheheh prawie sie nam udało Big Grin

...