Programy rozrywkowe

[Foster]

Przez moment zwątpiłem w swój kraj i ludzi w nim żyjących, na szczęście w porę się opamiętali i to Gienek Loska wygrał! Zasłużył sobie jak nikt inny, koleś jest po prostu niesamowity.
Szkoda mi tylko Ady, bo zasłużyła na więcej niż 3 miejsce, gdyż jest o wiele lepsza od Szpaka. No ale wygrała jego "wyjątkowość"

"Przy A.Burke, która śpiewała, Szpak charczał." - to są słowa mojej mamy i obiema ręcyma się pod tym podpisuje.

[Tomassen]

Chociaż muszę przyznać, że nie było słabych wykonów w tym odcinku, to Gienek pierwszą piosenką pozamiatał system. Gienek drugą piosenką, razem z Maleńczukiem (który w sumie miał być i był tylko dodatkiem, takim smaczkiem) rozpierdolił system. Po prostu byłem w szoku, słysząc to wykonanie. Dla takich ludzi i dla takich wykonów warto kochać bluesa! <3
Drugie najlepsze wykonanie imo to Szulc w duecie. Bardzo mi się podobało, chociaż sama Ada nie przemawiała do mnie przez ten program. Brakowało jej czegoś, tak jak mówił Czesław. Natomiast Szpaka Burke zdecydowanie przyćmiła moim zdaniem. Chociaż muszę przyznać, że najbardziej podobało mi się w momencie, gdy śpiewali po jednym wersie na zmianę.
Cieszę się bardzo, że Gienek wygrał. Jak usłyszałem, że Ada ma 3. miejsce, to pomyślałem "tylko nie Szpak". Gość ma dobry głos, śpiewa... dobrze. Tyle jak dla mnie. Momentami na siłę się wydziera, jest zbyt pyszny na scenie i też mnie na kolana nie rzuca.. Ale Gienek ma głos z historią, głos, w którym pobrzmiewa blues, jakiś smutek, głos, który emanuje NATURALNYMI i AUTENTYCZNYMI emocjami. To jest to, co każe mi milczeć zawsze, gdy on śpiewa. Brawa dla niego, z chęcią kupię jego płytę.

Komentarz z youtube pod wykonem Gienka "Niepokonanych" sprzed 5 dni:

Cytat:Ten facet wygra ten program. Ale to nie głos zachwyca najbardziej ludzi, a jego wrażliwość. Polacy są spragnieni wrażliwych, prawdziwych artystów. Wszyscy tęsknią za Czesiem, Grzesiem i Ryśkiem... imię "Gienek" idealnie wplasowuje się w tą kolekcję sław poczciwych i prawdziwych artystów. To jest powód, dla którego ludzie kochają Loskę. Jest trochę jak wspomnienie ubiegłej epoki, za którą wbrew pozorom wszyscy bardzo tęsknią !

Muszę przyznać, że autor nieco utrafił w sedno. Wydaję mi się, że to, co oferuje się masom, już się znudziło Polakom (ileż można słuchać komercyjnego chłamu?), a ta wartościowa muzyka nie jest podana, trzeba do niej dotrzeć, na co wielu nie ma sił i chęci. A dwa, jak dla mnie to Gienek ma bardzo podobny głos do Niemena.

[Szymcio]

Wczoraj strasznie się napalałem na występ Gienka z Maleńczukiem, którego bardzo lubię i muszę przyznać, że byłem w niemałym szoku, bo to co zrobili... No po prostu miałem ochotę wstać przed telewizorem i bić im brawo. Genialnie się dopasowali, brakuje słów, żeby to opisać. Muszę czym prędzej pobrać ich występ i wrzucić na telefon. Będzie mi towarzyszyć podczas czyszczenia kuwety mojego kota. Zawsze to lżej z taką zajebistą pieśnią w uszach

Ada z Trzetrzelewską również były fantastyczne. Ich utwór też pobierę. Szkoda dziewuchy jednak, że zajęła tylko trzecie miejsce, no bo na drugim oczywiście musiał być...

...człowiek z niebywałym charakterem, charyzmą, nieprawdopodobną osobowością, którego znakiem rozpoznawczym jest ironiczna, a jednocześnie zaskakująca trafnością wypowiedź o zagadkowej treści "ha-ha-ha" udzielana w odpowiedzi na każde pytanie. Niech go chuj pański strzeli i krew nagła zaleje za zjebanie wyjątkowo pięknej piosenki. Za wysokie progi, Szpaczku.

Teraz jeno czekam na płytę Gienasa. Wygrał absolutnie zasłużenie.

[Tomassen]

Szymcio napisał(a):iech go chuj pański strzeli i krew nagła zaleje za zjebanie wyjątkowo pięknej piosenki. Za wysokie progi, Szpaczku.

Również tak sądzę. Ale to samo sądzę o wykonach Ady "Sound of Silence" i "Rolling in the Deep". Co nie zmienia faktu, że

Szymcio napisał(a):Ada z Trzetrzelewską również były fantastyczne.

...aż się Czesio popłakał

Szymcio napisał(a):No po prostu miałem ochotę wstać przed telewizorem i bić im brawo.

Ja również. Ja pobrałem już wczoraj i dzisiaj w drodze już słuchałem

Szymcio napisał(a):Będzie mi towarzyszyć podczas czyszczenia kuwety mojego kota.

:? powodzenia?

[RedLucas]

No, teraz to już chyba człowiek się na patelni nie zmieści, jak wpadnie Gieno

Całkowicie zasłużenie wygrał. A drugie miejsce wg mnie zasłużenie dla Szpaka. Nie jest tak uniwersalny, jak Gienek - z niektórymi utworami po prostu nie potrafi sobie poradzić. Ale IMO wczorajsze you are so beautiful było mega.

[Chudy]

Ja mam osobiście bardzo mieszane odczucia. O ile do wczoraj nie byłem przekonany co do Ady,jej osoby i jej występów. Wczoraj jednak mnie totalnie oczarowała, miałem ciarki na plecach podczas jej piosenek, faktycznie były poruszające (łzy Czesława nie były tutaj na wyrost) a duet? mistrzostwo świata, lepiej się tego nie dało. Ada była pewna siebie, ma niesamowity warsztat za sobą.

Szpaka nie lubię, tak jak ktoś wyżej napisał, za bardzo się stara, przekombinowane. Nie wymażę z pamięci zjebanego wykonu I don't want to miss a thing. Inna sprawa, że zrobił postęp, który zrobił na mnie najmniejsze wrażenie bo oscyluje wokół tego samego cały czas. A jego angielski koszmar, ja pierdole w polskich utworach był znacznie lepszy.

Genek, wygrał zasłużenie nie powiem. To było do przewidzenia, to jest artysta który powinien ruszyć polską sceną muzyczną, rockiem która upada (choć jest to smutne że robi to Białorusin, choć nie przeszkadza mi to). I uwielbiam go oglądać np. Layla cudownie mu wyszła, nie gorzej niż Claptonowi.

Co do tego kto wygrał, trzymałem kciuki za Adę, bo tak jak powiedział Wojewódzki, jej to było najbardziej potrzebne. Szpak już jest na Orange, i byłby nawet gdyby był trzeci. Genek Loska, i tak już miał karierę pewną, bo ruszył niedawno w trasę koncertową. A Adzie, mam wrażenie że będzie trudniej, a szkoda. Trzymam za nią bardzo kciuki, bo chce mieć jej płytę i mam nadzieję że jej ewentualny show-biz nie zepsuje.

[kojot]

Dla mnie najważniejsze było to , żeby Gienek wygrał , reszta to mi wisiała i powiewała , dobrze , że tak się stało.


A piosenkę z Maleńczukiem skąd ściągaliście jeśli można wiedzieć :?:

[Foster]

Tak abstrahując od wczorajszego finału. Dla mnie najlepszym występem całej tej edycji X-factor było "Angels" w wykonaniu Masta na castingu. Dla mnie świetny, emocjonalny występ.

[Chudy]

No to fakt, to było mocne wykonanie.Inna sprawa że Szpak też wysoko postawił poprzeczkę "Dziwny jest ten świat".

A utwór, który mi najbardziej zapadł w pamięć to Led Zeppelin, bodaj "Babe I'm gonna leave You" Gienka, świetnie to zrobił, najlepiej.

[Hotwarty]

Może się mylę, ale chyba żaden uczestnik tego typu programu w Polsce nie wywołał u ludzi tak dużych nadziei, że po programie da sobie radę, nie spieprzy danej szansy i nagra świetną płytę. Gość jest skazany na sukces i mam nadzieje, że Sony BMG tego nie zepsuje i nie będą próbować go zmieniać. Ludzie wybrali go takiego jakim jest, a nie takiego jakim może się stać po obróbce.

Co do finału, dla mnie rewelacja. Wszystkie wykony kapitalne(chociaż pierwszy występ Loski IMO nie dorównał poprzedniej wersji tego utworu), o dziwo, wczoraj najlepsza była Ada. Duet Loska&Maleńczuk wisienką na torcie. Szpak nie dorównał tej całej Burke, ale wyszło całkiem ok.

No właśnie, Szpak. Strasznie mnie rozczarował. Po castingach, boot campie i domach jurorskich wydawał mi się pewniakiem do zwycięstwa (zwłaszcza, że Gienek rozkręcał się bardzo powili, a Kuba odesłał w domach jurorskich Anie Kłys i Adę Styrcz <ściana> ). Wszystkie wykony kapitalne, a przecież brał za rogi kilka legendarnych utworów. Aż tu nagle klops. I od występów na żywo, ze świetnego wokalisty z ciekawym stylem, zmienił się w jakąś do bólu zmanierowaną primadonnę. Przesadził, zwłaszcza ze strojami, które na tym etapie przypominały kostiumy cyrkowe. No i chyba, za szybko uwierzył w słowa jurorów, mylących osobowość z zamiłowaniem do dziwnych strojów. Szkoda.

Co do najlepszego wykonu całego programu, swój typ podałem na poprzedniej stronie. Ogólnie mam wrażenie, że wszystko co najlepsze uczestnicy zaoferowali nam w pierwszych etapach programu. Cała fura kapitalnych wykonów na castingach. Kapitalne Dziewczyny, Szpak, Kłys, Styrcz, Malcolm czy Szulc w boot campie. Rewelacyjni Gienek, Mats (jedyny jego występ, który mi się podobał) i znowu Szpak w domach jurorskich. A lajfy to już popisy Gienka i Dziewczyn.

To była dobra edycja, co by nie mówić.

Cytat:"Babe I'm gonna leave You"

Chyba Since I've Been Loving You. Mój osobisty numer dwa.

[Tomassen]

kojot napisał(a):A piosenkę z Maleńczukiem skąd ściągaliście jeśli można wiedzieć :?:

Jutjub, audacity i nagrywanie stereo mix, czyli tego, co w danej chwili puszczasz na kompie

Hotwarty napisał(a):Może się mylę, ale chyba żaden uczestnik tego typu programu w Polsce nie wywołał u ludzi tak dużych nadziei, że po programie da sobie radę, nie spieprzy danej szansy i nagra świetną płytę. Gość jest skazany na sukces i mam nadzieje, że Sony BMG tego nie zepsuje i nie będą próbować go zmieniać. Ludzie wybrali go takiego jakim jest, a nie takiego jakim może się stać po obróbce.

I właśnie tego się nieco boję, jeśli chodzi o Gienka. Ale wierzę, że da radę, myślę, że jego będzie ciężko ruszyć

Hotwarty napisał(a):Kuba odesłał w domach jurorskich Anie Kłys

Po łapach powinien za to dostać.

Hotwarty napisał(a):Kapitalne Dziewczyny (...) A lajfy to już popisy Gienka i Dziewczyn.

Mnie Dziewczyny również bardzo się spodobały. Szczególnie ta dogrywka między nimi a panią Małgorzatą. Szkoda, że zwyciężyła taktyka.

Chudy napisał(a):A jego angielski koszmar, ja pierdole w polskich utworach był znacznie lepszy.

Koszmar to był angielski pani Małgorzaty. Ale i tak najlepszy angielski z uczestników zdecydowanie ma Gienek.

[Szymcio]

Jurorami nowej edycji "Mam talent" będą Robert Kozyra, Chylińska i niestety Foremniak.

[kaka]

Dlaczego zrezygnowano z Wojewódzkiego?

[Tomassen]

Wojewódzki wybrał X-Factor.

[Szymcio]

Dzisiaj... tfu, wczoraj w programie Majewskiego ten Bilguun Ariunbaatar robił swoje wywiady z między innymi Gienkiem i Szpakiem. O ile Loska jak zwykle zachował klasę, o tyle nasze dobro narodowe po raz 232340734503 zrobiło z siebie idiotę, śmiejąc się w ten jakże skurwiały sposób. Dodatkowo scena z nim była tak zmontowana, że cały czas leciał jego śmiech. Ten facet ma najebane w głowie i jeśli Polska ma stać takimi osobowościami i oryginałami, to pierdolę to i wracam do słuchania Smerfnych Hitów.