PL: Manchester United 4-0 Wigan Athletic (15.09.2012)

[Adis]

Karny wykonany bardzo słabo, nie ma nawet o czym tutaj dyskutować. Zresztą biorąc pod uwagę mecze przedsezonowe wykorzystaliśmy zaledwie 1/6 ostatnich karnych (Rooney v Hannover), pudłowali Rooney, Nani, Young przeciwko Barcelonie, van Persie w meczu ze Stoke, a teraz Chicharito. Nie ma sensu robić z tego problemu na siłę, jednak nie wygląda przyjemnie ta statystyka, czy też raczej ciekawostka.

[sebos_krk]

Dobry karny IMO to bardzo mocne uderzenie w ten sposób, aby piłka wpadła w wewnętrzną stronę bocznej siatki. Ruud tak kopał.

[allfanmu]

A propos "rozerwania siatki". Zauważcie na powtórkach jak przy bramce Powella do góry wędruje dolna tylna belka od bramki (nie wiem jak ją nazwać).

[sebos_krk]

Przecież to normalne. Teraz się śledzi nie wsadza w murawę

[mucha]

Słabiutka pierwsza połowa i o niebo lepsza druga. Dużo już zostało tu napisane, więc nie będę powtarzał. Świetny występ Buttnera, przede wszystkim w drugiej połowie, kiedy pozbył się nerwowości i zaczął grać na totalnym luzie. Świetnie czuje się z piłką przy nodze, szybki, dynamiczny i efektywny w przodzie. Będzie musiał pracować nad grą w defensywie, gra trochę zbyt porywczo. Musi być bardziej cierpliwy. Ale jak na pierwszy mecz to zagrał znakomicie. Jak widać, nie trzeba wydawać wielkich pieniędzy, żeby znaleźć dobrego piłkarza. Dlatego cieszę się, że nie trafił do nas Baines. Buttner ma jeszcze dużo czasu, ten sezon będzie dla niego dopiero nauką. Jak na 'surowy materiał' wyglądał bardzo dobrze.

O samym meczu nie ma co dużo pisać. Przespaliśmy pierwszą połowę, ale na drugą wyszliśmy z jasnym celem - strzelić gola i przejąć kontrolę nad wydarzeniami. Mimo czystego konta martwi mnie gra w defensywie. Daleko jej do klasy sprzed kilku sezonów. Ale z drugiej strony, Ferdinand się starzeje, a Vidić niedawno wrócił po długiej kontuzji, więc tej pewności też trochę brakuje. Rafaelowi w dalszym ciągu brakuje cierpliwości w pojedynkach jeden na jeden, przez co często bywa ogrywany. Cóż, w obronie jest jeszcze dużo do poprawy. Cieszy natomiast forma w przodzie, strzelamy sporo bramek, a i tak mam wrażenie, że to 50% naszych możliwości w ofensywie.

[allfanmu]

Och, nie wiedziałem. Dzięki sebos, już myślałem, że to taka petarda Nicka. Ale strzał i tak mocny i ładny.

[Tomek91]

Cytat:Bramkarz miał "lepszy" dzień i tyle.

Bynajmniej, Al Habsi rozegrał słabe spotkanie. Sprokurował karnego, niepotrzebnie wychodząc z bramki, przy bramce Scholesa wypluł piłkę pod nogi Paula, a bramka Alexa też obciąża jego konto. Nawet jeśli nastawiał się na wrzutkę ze strony Holendra to nie może sparować piłki do własnej bramki z takiego kąta.

[samcro]

Tomek91 napisał(a):Sprokurował karnego, n

Akurat karny to idzie na żenadę Wellbecka, Chamska symulka podobnie próbował z Ukrainą lecz wtedy mu nie wyszło. Rośnie z niego zajebisty zawodnik lecz te aktorstwo mógłby darować bo chyba się ze Suarezem chce rywalizować

[Tomek91]

Co nie zmienia faktu, że i tak niepotrzebnie wychodził z bramki.

[samcro]

to fakt.Ale Habsi to świetny bramkarz , od poprzedniego półrocza obronił najwięcej karnych w PL. Wczoraj mecz mu nie wyszedł lecz koledzy mu nie pomogli, zawiódł szczególnie McCarthy, młodziaka stać na lepszą grę a wczoraj zagrał najgorzej od kiedy go oglądam

[Tomassen]

Błagam o jakieś skróty

[Intel]

Tomassen - takie coś może być?

[Tomassen]

Dzięki, Intel. Wolałbym Ci postawić piwo niż reputację, ale daję plusa

Bramka Buttnera fantastyczna o.O Przeszedł 4 obrońców i z takiego ostrego kąta, byłem pod wrażeniem. Bramka Powella również świetna, mocne uderzenie, huknął aż miło
A tak a propos karnego to nie uważam, żeby Chicharito strzelił dobrze. Al Habsi wyczuł, owszem, ale gdyby Hernandez uderzył mocniej, Omańczyk miałby większe problemy. I nie uważam, żeby Al Habsi miał "lepszy dzień", dał ciała przy bramce Scholesa, karnego spowodował on, przy bramce Buttnera w ogóle jakby nie zorientował się, co się dzieje.

[KARTONick]

Z tym "lepszym" dniem chodziło mi tylko o tego karnego

[Hubson]

Co do karnego nie wiem czemu nie uderzał Giggs. Chociażby dlatego, żeby zdobyć tą bramkę w kolejnym już sezonie premier league, ale też przecież najbardziej doświadczony i na pewno uderzył by lepiej. 2 tygodnie temu Walters ze Stoke uderzył też źle i Al-Habsi go wyczuł ale uderzył o wiele wiele mocniej i bramka padła a Chicharito wykonał to tak jakby myślał, że sama precyzja wystarczy.