Jak spisują się byłe Diabły?

[michal85]

Cytat:Inna sprawa, że jak wolano grać Rafaelem w środku zamiast nim, a chyba mecz z Blackburn był po meczu ze Stoke w którym Pogba dość długo i fajnie pograł

Nie łatwiej sprawdzić przed napisaniem? Pogba ze Stoke grał zresztą cofniętego napastnika.

Cytat:TO, że w rezerwach PRZESTAŁ się wyróżniać bo tak to opisywaliście, że po tym jak dostał małą promocję do pierwszej drużyny to potem odpuścił rezerwy nie znaczy, że nie zasłużył na to, żeby później go włączyć a on miał epizod mały a potem znów cisza i nie grał choć były ku temu okazje.

On NIGDY nie był najlepszym zawodnikiem w rezerwach. Stać go było na świetne zagrania, ale ogólnie jak na jego reputację wyglądał dość przeciętnie.

Jak dla mnie nie do pomyślenia jest to, ze chłopak, który jeszcze sezon wcześnie kopał w u18, może sobie "odpuścić" rezerwy.

Nie chcieliśmy, żeby odszewdł. Złożyliśmy ofertę, wybrał innych.

Środek pola to dużo bardziej odpowiedzialna pozycja niż napastnik. To chyba jasne i wszyscy się z tym zgodzimy.

[samcro]

michal85 napisał(a):On NIGDY nie był najlepszym zawodnikiem w rezerwach. Stać go było na świetne zagrania, ale ogólnie jak na jego reputację wyglądał dość przeciętnie.

Tak dość przeciętnie że razem z Morrisonem byli najlepsi
http://www.weszlo.com/news/13482-Kibice_...ej_minucie
Kuszczakowi się powineła noga .Ale ogólnie broni dobrze

[michal85]

Według kogo?

Żaden z nich nie był nawet nominowany do piłkarza roku rezerw.

[Hubson]

To moze troche inna skala, ale hmm, Messi czy Ronaldo zaczęli grać w wieku 17-18 lat już w pierwszej drużynie. Hazard w Lille podobnie, o ile pamiętam taki piłkarz jak Raul np też zaczęli grać dość wcześnie. Casillas podobnie. Dużo tych największych piłkarzy zaczęło się już ogrywać za nastolatków. Sam Fergie też o tym wie. Natomiast Rafael nim na stałe wywalczył miejsce na prawej stronie musiało minąć trochę czasu, Clev i Welbeck musieli zostać sprawdzeni gdzieś indziej i dopiero po 20 roku życia zaczęli się liczyć w naszej drużynie.

W Polsce zawodnik 23 letni to wciąż jest młody talent, podczas gdy za granicą to już jest w pełni ukształtowany gracz. A u nas jak jest?? Dość długo muszą czekać juniorzy na debiut u nas, muszą mieć dobrą cierpliwość, to nie jest tak do końca złe ale trochę wymowne jest. Welbeck to rocznik 90. Czyli 23 lata skonczy w tym roku. A czy mozemy powiedzieć, że jest ukształtowany? Clev gra z nami 2 sezon dopiero i jedynie Rafael po około hmm 5(?) latach jest u nas podstawowym zawodnikiem. A Fabio na wypożyczeniu się ogrywa. Co prawda Evans to inny przykład a Jones czy Smalling z miejsca weszli w sumie do drużyny, ale Jones i Smalling to gracze którzy grali w swoich klubach, Jones bardzo dużo, Smalling trochę mniej.

Z resztą nie mi jednemu NIEKTÓRE decyzje Fergusona np odnośnie zmian w meczach zaczynają się spotykać z większym niezrozumieniem niż parę lat do tyłu. Ja nie chcę mu nic wyrzucać, ale akurat odpuszczenie Pogby może okazać się dużo większym błędem niż odpuszczenie np Rossiego.

Btw. zamiast wyśmiewać i pierdolić, że nie mam o niczym pojęcia to może przedstaw ktoś kto ma tak zamiar odpisać kontrargumenty albo chociaż wyjaśnij i oświeć mnie, bo z chęcią poznam inny punkt widzenia, ja piszę tylko z własnych obserwacji.

[Kosma]

Hubson napisał(a):Messi czy Ronaldo zaczęli grać w wieku 17-18 lat już w pierwszej drużynie...

Może Pogba jednak odbiega od Messiego i Ronaldo w jego wieku?

Ale może ja się po prostu ciebie czepiam.

[Hubson]

Tak czepiasz się, bo napisałem, że to trochę inna skala na samym początku zdania ;] Poza tym wymieniłem kilku innych którzy też od nich odbiegali. Mogę napisać jeszcze kilku. Torres czy Aguero, Pato, ot choćby taki Balotelli, a nawet nasz Rooney.

To co przemawiało na bank za Pogbą to warunki fizyczne, w sumie z obecnych pomocników chyba tylko Carrick był podobny wzrostem do młodego Francuza. Poza tym o ile Ronaldo z miejsca u nas grał to Messi był wprowadzany trochę wolniej ale to raczej ze względu na jego zdrowotne peryferie.

[samcro]

Zresztą jeślibyć czepliwym to CR kim był w wieku 17-18 lat? kolesiem z potencjałem tak samo jak Pogba.Piłkarzem światowej klasy nie był,doszedł do tego poziomu ciężką pracą w kilka lat. Pogba Ronaldem nigdy nie będzie ale na swojej pozycji będzie kozakiem.
Po prostu każdy ma prawo jarać się kim chce, jak wspomnę że Pogba zagrał świetny mecz to nie znaczy że płaczę,mam prawo śledzić losy każdego piłkarza,dla mnie nie ważne jest narodowość, wolę Pogbę bo jest rozgarnięty, Morrisona już nie śledzę bo mam w głębokim poważaniu młodocianych gangsterów.
Sledzę Keane`a na wypożyczeniu i wiążę nadzieje z Henriquezem który czuję że nie podzieli losu Machedy i stać go na więcej,ostatnio Chile produkuje świetnych graczy.

[michal85]

Hub, co się człowieku tak spinasz? Wyluzuj.

Rooney czy Ronaldo to talenty, które się często nie zdarzają. Jeden i drugi to prawdopodobnie najlepsi gracze swoich drużyn narodowoch na przestrzeni kilku ostatnich dziesięcioleci. Zresztą nie doczytałeś chyba mojego wcześniejszego postu - są pozycja na których doświadczenie jest bardziej istotne, a na innych mniej. Wystawiając młodego napastnika ryzykujesz tym, że nie wykorzysta sytuacji, ale wystawiając nieokrzesanego środkowego pomocnika w 442 ryzykujesz tym, że stracisz kontrolę nad meczem.

Zamiast się spinać i o tym, że się z Ciebie nabijam(wtf?!) to przeczytaj uważnie dyskusje z poprzednich stron. Wiele już zostało powiedziane i temat chyba został wyczerpany. Stąd się dziwię, że znowu wałkujemy to samo.

I jeszcze raz powtórzę - NIGDY nie odpuściliśmy Pogby.

[Hubson]

Nie spinam się
Nauczony wcześniejszymi doświadczeniami po prostu zaznaczyłem, że jeżeli ktoś ma mi zarzucać, że się mylę to niech pokaże gdzie.

Ja rozumiem bardzo dobrze to o czym mówisz i o co Ci chodzi. Pogba jest w Turynie pół roku. Aż tak dużo się tam nauczył czy jednak umiał już to wszystko wcześniej i mogliśmy odważniej na niego stawiać? Poza tym braki w doświadczeniu można było na siłę zatuszować warunkami fizycznymi i nie bać się tak bardzo, że może sobie nie poradzić. Może nie chodzi o to, że nie odpuściliśmy bo oferta była złożona, bardziej chodzi o to, że hmm, nie zrobiliśmy wszystkiego by go zatrzymać bo nic za nim nie przemawiało a teraz jak się okazuje, że on już tak dużo umie to po prostu niektórzy się zastanawiają czy nie warto było zaryzykować i stawiać na niego odważniej ot choćby wspomniany mecz na OT z Blackburn. Myślę, że tu wcale nie szło o kasę a o możliwości grania i o to wszystko się rozbiło. Możliwe też, że agent wyperswadował na młodym Francuzie taką a nie inną decyzję. Myślę, że prawda nie jest po jednej albo drugiej stronie tylko gdzieś pomiędzy.

[michal85]

Cytat:Aż tak dużo się tam nauczył czy jednak umiał już to wszystko wcześniej i mogliśmy odważniej na niego stawiać? Poza tym braki w doświadczeniu można było na siłę zatuszować warunkami fizycznymi i nie bać się tak bardzo, że może sobie nie poradzić.

Zrozum jedną rzecz Hubson. W Turynie grają trzema zawodnikami w środku pola - dwaj partnerzy mogą nadrobić braki w ustawieniu młodego CMa na tyle, że jest to nieodczuwalne. Przy 442 jest już zupełnie inaczej. Warunki fizyczne niewiele tutaj mają do rzeczy.

Cytat:nie zrobiliśmy wszystkiego by go zatrzymać

Zrobiliśmy chyba całkiem sporo. Fryers uznał za śmieszną ofertę jaką mu złożyliśmy, po tym jak dowiedział się co proponowaliśmy Pogbie.

Daliśmy mu szansę w końcówce w kilku spotkaniach, nawet jak nadal nie było jasne czy podpisze z nami kontrakt. Szanse dostał np. z CP w CC i jej nie wykorzystał. Jak w rezerwach dupy do tego nie urywał, to naprawdę nie można się dziwić, że Fergie w pamiętnym meczu z Rovers postawił tak, a nie inaczej.

[RedLucas]

http://w471.wrzuta.pl/film/8deYBddaOBz/d...y_na_ulicy

Odpowiadając na pytanie tematu, to w MMA mu za dobrze nie idzie.

[samcro]

Michael Owen ogłosił zakończenie kariery po sezonie

[sebos_krk]

Będę go miło wspominał za wzorowy profesjonalizm i radość, którą dał mi swoim golem w derbach Manchesteru

[allfanmu]

Pierwszy Scouser, którego gol dał tyle radości. Ja na zawsze zapamiętam Michaela za tego gola w derbach. Tylko dla tego momentu warto było, aby przyszedł.

[michal85]

To gole Rooneya nie dawały Ci tyle radości ?