United w sezonie 2013/2014

[Hubson]

Ja tam wiarę w Zahę mam baaardzo dużą i jestem przekonany, że nie będą mu wychodziły tylko pojedyncze spotkania. Jestem przekonany, że to transfer w 10-tke.

Co do Realu... Lepsi bylibyśmy my gdyby nie jebany sędzia. To my cisnęliśmy Real w końcówce mimo, że mieliśmy jednego gracza mniej i mieliśmy spotkanie zwłaszcza to na Old Trafford pod kontrolą. Gdyby Real był lepszy poradziłby sobie z Borussią i rozstrzygnął REWANŻ na swoją korzyść. Nie zrobił tego i zagrał max marnie co pozwala sądzić, że nie są wcale bardzo silni, mimo, że potencjał jest baardzo duży.

[Under]

Cytat: Co do Realu... Lepsi bylibyśmy my gdyby nie jebany sędzia. To my cisnęliśmy Real w końcówce mimo, że mieliśmy jednego gracza mniej i mieliśmy spotkanie zwłaszcza to na Old Trafford pod kontrolą. Gdyby Real był lepszy poradziłby sobie z Borussią i rozstrzygnął REWANŻ na swoją korzyść. Nie zrobił tego i zagrał max marnie co pozwala sądzić, że nie są wcale bardzo silni, mimo, że potencjał jest baardzo duży.

A cały mecz na Bernabeu to Real cisnął nas. Naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy nie potrafią przyznać "tak, byliśmy gorsi".

[michal85]

To obejrzyj drugą połowę raz jeszcze, bo zdaje się, że nie włączyłeś telewizora po przerwie. To my wtedy byliśmy bliżsi zwycięstwa.

[Ruuuuuuuuuud]

michal85 napisał(a):To my wtedy byliśmy bliżsi zwycięstwa.

Przecież my nie mieliśmy białych koszulek :|

[michal85]

Ale mieliśmy Persila, który zmaścił najlepsza okazję w meczu, a do tego sędzia dał ciała nie wyrzucając z boiska Varana, który faulował wychodzącego na 1vs1 Evrę. W pierwszej części lepszy był Real, w drugiej my. EOT.

[Under]

(15-05-2013 17:00)michal85 napisał(a):  Ale mieliśmy Persila, który zmaścił najlepsza okazję w meczu, a do tego sędzia dał ciała nie wyrzucając z boiska Varana, który faulował wychodzącego na 1vs1 Evrę. W pierwszej części lepszy był Real, w drugiej my. EOT.

Podziwiam fanatyzm w naginaniu faktów

[Foster]

A mnie strasznie wkurza chęć bycia na siłę oryginalnym.
Skończ waść pisać głupoty, bo już naprawdę się nie da tego czytać. Real zdominował nas w pierwszej połowie. W drugiej połowie wyglądało to już jednak zupełnie inaczej. Co więcej, niewiele brakowało a byśmy wyjechali z Hiszpanii ze zwycięstwem. W drugim meczu z kolei to Real w pierwszej połowie miał niewiele do powiedzenia. W drugiej zresztą było podobnie. Do momentu w którym Turek nie zechciał zostać gwiazdą spotkania nic nie wskazywało na awans Realu.

Żeby nie robić całkowitego off topic.
Jak już wielokrotnie niektórzy wspominali na razie to tak nie do końca wiemy na czym stoi. Sytuacja wyklaruje się po transferach (jeśli takowe w ogóle będą) i po skompletowaniu sztabu. Wtedy będzie można tak naprawdę wyrazić pierwsze opinie o Szkocie, jako managerze Manchesteru United.

Silvan napisał(a):Sir Alex własnie po to namaścił Moyesa na następcę, żeby ten ogarnął akademię i wprowadzał nowych zawodników do pierwszej drużyny. Z tego względu śmieszą mnie spekulacje niektórych pismaków o spektakularnych transferach jak Bale, Ronaldo czy inny Lewandowski... Moyes dostaje niemal gotowy produkt + kopalnie nieoszlifowanych diamentów, więc dokona jedynie kosmetycznych zmian, aby dostosować drużynę swojej wizji.

Myślę, że transfer, któregoś z wymienionych przez Ciebie zawodników jest możliwy, tym bardziej przy możliwym (osobiście, mam nadzieję, że pewnym) odejściu Rooneya, z którego bądź co bądź może dostać kasę, która pozwoli nam na taki transfer. Młodych mamy zdolnych, nawet bardzo - to fakt. Jednak minie jeszcze trochę czasu nim zaczną oni stanowić o sile pierwszego składu (mówię o tych z rezerw i akademii).

[Under]

Cytat: Skończ waść pisać głupoty, bo już naprawdę się nie da tego czytać. Real zdominował nas w pierwszej połowie. W drugiej połowie wyglądało to już jednak zupełnie inaczej. Co więcej, niewiele brakowało a byśmy wyjechali z Hiszpanii ze zwycięstwem.

Foster, rozumiem, że masz swoje zdanie ale proponuję mniej tekstów typu "głupoty" które niewiele wnoszą do dyskusji poza podnoszeniem jej temperatury. A teraz do rzeczy. Statystyka strzałów z meczu Real Madryt - Manchester United:
22:11(celne 11/6). Rożne 12/8. Posiadanie piłki 55%:45%.

Cytat: W drugim meczu z kolei to Real w pierwszej połowie miał niewiele do powiedzenia. W drugiej zresztą było podobnie. Do momentu w którym Turek nie zechciał zostać gwiazdą spotkania nic nie wskazywało na awans Realu.

W drugim meczu to samo - Real miał więcej strzałów i o wiele lepsze posiadanie piłki w zasadzie jedyna statystyka w której przeważało United to spalone.

Można dalej zaklinać rzeczywistość, zastanawiać się co by było gdyby i zrzucać winę na sędziego(i zapominać o błędach na korzyść MU) ale ja nie mam problemu z przyznaniem "tak, Real był drużyną lepszą".

[Foster]

Rzeczywiście, statystki z pierwszego meczu pokazują, że Real nas zmiażdżył... Mieli dużą przewagę w pierwszej połowie, co oczywiście ma odbicie w końcowych statystykach. W drugiej połowie United zagrało lepiej i o mały włos, a wyszło by zwycięsko z tego pojedynku. Z kolei w drugim meczu, do momentu czerwonej kartki to United miało przewagę, a Real miał raptem jedną dobrą okazję. Nikt tu nie zaklina rzeczywistości, po prostu tak było, a że Ty na przekór wszystkim chcesz być "obiektywny" to już Twój problem.

Wracamy do tematu, każdy następny post nie na temat będzie kasowany

[Pchela]

Wiele jest niewiadomych. Czy odchodzimy na stałe od 4-4-2, kto przyjdzie, kto będzie gdzie grał i tak dalej. Napiszę, jak ja to widzę.

Tak, na stałe odejdziemy od 4-4-2. Będziemy grać 4-2-3-1.

Pewnym jest, że kupimy jednego box-to-boxa [jednak tutaj przyznam rację Michałowi - tak Fellaini by się przydał na b2b, mea culpa. Byłbym meeega na tak z jego transferem, ale jakby przyszedł Strootman to petarda]. Trochę mniej pewnym jest przyjście skrzydłowego [moim zdaniem będzie dużo zależało od Moyesa, czy zatrzyma Naniego, ja bym bardzo tego chciał, a Bale obecnie to strefa marzeń]. Potem jest pytanie, czy kupimy lewego obrońce [no bo jak Monaco wyskoczy z ofertą za Evre to nagle obudzi się we Francuzie chęć dołączenia do swojej byłej drużyny. Luke Shaw jest realny, mimo, że jest fanem Chelsea, jednak Fabio Coentrao odchodzi na 100% z Realu, więc może przyjść za Mourinho], czy jeszcze jednego środkowego pomocnika [ostatnio czytałem o Rossie Barkleyu, o którym gdzieś na tym forum pisałem. Szkoda, że trochę go kontuzja zatrzymała, ale ma ogromny potencjał, jednak drugi Carrick to nie jest. Ja bym się serio zastanowił nad McCarthym, jako alternatywa byłby znakomity. A może powrót Grande Gibsona? ].
To już chyba jasne, że Rooney odchodzi, czas się z tym pogodzić. Na popularnej kierownicy będzie grał Kagawa, dużo się mówi o Thiago [Barca zjebała z jego kontraktem :DDD], więc byłbym bardzo na tak gdyby przyszedł. Do tego Hiszpan może grać w środku pola [z tego co tu czytam] obok Carricka, a może i szanse by dostał Januzaj.

Moyes w Evertonie bardzo lubił zawodników-zapierdalaczy, więc tacy zawodnicy jak Welbeck, Jones, czy Cleverley mogą odgrywać ważną role w zespole. Niby nigdzie nie jest napisane, że to przełoży na Manchester, ale każdy trener ma własną wizje.

Jeszcze co do upodobań Moyesa, to jeden z kibiców Evertonu napisał, że David bardzo lubi Bundeslige [był nawet łączony z Schalke]. Ale to tak w ramach ciekawostki - wszak zawodnicy z Bundesligi jak odchodzą do innej ligi, są znakomici.

Trochę się zajebałem z tymi kwadratowymi nawiasami, ale miałem wiele myśli na raz i nie wiedziałem od czego zacząć - myślę, że i tak jest przejrzyście.

[daniel]

Nie wiedziałem gdzie więc daje tu, bo pięknie to wygląda

[Silvan]

Ostatni weekend był nieco jałowy, ze względu na przerwę reprezentacyjną, ale już niedługo zwróci nam się to ze sporą nawiązką. W sobotę 14 września United rozpoczynają maraton, w większości bardzo ciężkich spotkań co 3-4 dni:

14 Września: Palace (H) - Premier League
17 Września: Leverkusen (H) - Champions League
22 Września: Man City (A) - Premier League
25 Września: Liverpool (H) - Capital One Cup (Round 3)
28 Września: West Brom (H) - Premier League
2 Października: Shakhtar (A) - Champions League
5 Października: Sunderland (A) - Premier League

Takiej bonanzy właściwie na początek sezonu, wypada Moyesowi jedynie współczuć. Można powiedzieć, że prawdziwy test dla niego zaczyna się właśnie teraz. Do tej pory Szkot niezbyt rotował składem, ale właśnie przychodzi na to czas. Liczę, że Moyes pokaże, że potrafi dobrze ustawić drużynę, tak by oszczędzać siły zawodników, jednocześnie zachowując jakość. Oczywiście nie oczekuję serii zwycięstw United, realnie patrząc drużyna może przegrać 1-2 mecze z tej serii, co i tak nie będzie tragedią. Na szczęście jest Fellaini jako zawodnik to rotacji z absolutnie kluczowym dla United Carrickiem i sądzę, że raczej w tej roli powinien on zostać wykorzystany. Opcja obu DMów w wyjściowym składzie może okazać się na razie zbyt dużym luksusem.

[Foster]

Maraton trudny dla Moyes'a, ale za to wspaniały dla nas, kibiców.
Mam nadzieję, że David poradzi sobie z tym trudnym wyzwaniem. Powiedzmy sobie szczerze, komplet zwycięstw nie jest niemożliwy. Najważniejsze będzie by wygrywać w Premier League i jak najlepiej zacząć przygodę z Ligą Mistrzów. Capital One Cup mimo trudnego przeciwnika powinien być okazją dla młodszych zawodników (Janzuaj, Zaha, Lingard).

Rotacja... przez tyle lat mieliśmy mistrza rotacji. Ferguson dokładnie wiedział jak korzystać z zawodników i potrafił ułożyć dwie różnie "11" tak by obie były równie silne. Przed Davidem piekielnie trudny sprawdzian. W Evertonie nie miał potrzeby tak dużej rotacji, a tym bardziej nie miał kim rotować. W United sprawa ma się zupełnie inaczej. Jestem jednak dziwnie spokojny i wierzę, że Moyes poradzi sobie z tym wyzwaniem.

[robaldo]

Niesamowicie ważny mecz z City. Ewentualne zwycięstwo postawi nas we w miarę komfortowej pozycji przed resztą sezonu. Z kolei, gdyby przytrafiła się nam porażka będziemy skazani na ostrą pogoń za czołówką.

[allfanmu]

Moyes tworzy historię:
http://www.sport.pl/pilka/1,65080,146896...orszy.html