CM & FM, managery piłkarskie

[Under]

Rozmowy zawsze na zielono .

Wygralem final LE 3:0 po czym gra sie scrashowala i musialem ja zresetowac :c final od nowa.
Shaw na zadnej pozycji na boku obrony sie nie sprawdzil.

[Hubson]

Po połowie przy wyniku 2:0 jak im powiesz, że jesteś zadowolony to każdy się cieszy a dostają w dupę. Ja najczęściej mówię im, że jestem niezadowolny lub że nie wolno odpuszczać.
Co do różnorodności rozmów to zmieniam tylko ton z żarliwego na asertywny. Spotkałem się z opinią, że zmiany w rozmowach motywacyjnych nie wychodzą na dobre.
No i mam problem z treningiem. Meczówkę daję zawsze asystentowi, bo nie chce mi się czytać opinii, że nie przygotują się pod rywala...
Natomiast przy asystencie non stop mam SFG Ofensywne ;/
No i zadowolnie... Ogólnie to daję trening indywidulany do konkretnej roli na boisku.

Ogólnie za niedługo kończę drugi sezon, to podsumuję oby dwa sezony.

[Under]

Ja zawsze robie trening taktyczny. Jak ja beda znac na maksa to defensywne SFG.
Ja zazwyczaj nie przegrywam 2 polow. Najczesciej w pierwszej dzieja sie absurdy typu napastnik ktory ma indywidualne krycie strzela 2 bramki z SFG.

[Foster]

Jeśli chodzi o trening przedmeczowy, to warto dać któremuś ze scoutów (najlepiej temu z największą wiedzą taktyczną) by obserwował następnego rywala. Dzięki czemu przed meczem otrzymamy raport na temat rywala, a także sugestię na którym z treningów przedmeczowych powinniśmy się skupić.

[Under]

Zgadzam sie, to sie bardzo przydaje aczkolwiek ja i tak dla pewnosci zawsze trening meczowy daje defensywne SFG i faktycznie po kilku miesiacach trace sporo mniej bramek.

Ciagle nie moge odzalowac ze kupilem Shawa zamiast Bainesa

[samcro]

https://www.youtube.com/watch?v=JsGR89gzYhE Dokument o FMie.

[Foster]

Za mną trzeci sezon w roli manager Southampton

Cóż, tym razem nie udało mi się wygrać Premier League. Ligę wygrał Manchester United po wodzą Ole kluczowym momentem, w który chyba przegrałem ligę był mecz w 30 z United. Cały mecz było 0-0 i w ostatniej akcji bodaj Zaha strzelił. Niepowodzenie (dla klubu może nie, ale dla mnie to było niepowodzenie) w lidze odbiłem sobie zwycięstwem w Lidze Mistrzów! Uff cóż to była za ciężka droga... najpierw Real Madryt, potem Atletico Madryt, w półfinale Bayern a w finale pokonałem Chelsea 2-0. Z Realem u siebie wygrałem 5-0 ;o z kolei w Monachium przegrałem 1-0 po wyrównanym meczu, za to u siebie rozegrałem koncertowe spotkanie. Goście mieli bodaj 5 strzałów i ani razu poważnie nie zagrozili mojej bramce - wygrałem 2-0.

Do tego dołożyłem jeszcze zwycięstwo w Capital One Cup, gdzie dałem pograć paru młodym chłopakom. Ogólnie mam bardzo młody skład, średnia wieku bodaj 23,6. W U-21 mam bardzo fajnych zawodników, których pościągałem, a do tego kilku fajnych pojawiło mi się w mojej akademii.

I teraz transfery! Na nowych zawodników wydałem 112 mln, jednak trzeba oddać że sam zarobiłem 95 mln na sprzedaży swoich zawodników. Zacznę od tych, których sprzedałem:
Firminio - 19 mln PSG
Alione - 40 mln Monaco
Knockaert - 10 mln HSV
Giuliano - 25 mln Real Madryt
Dodam tylko, że sezon wcześniej Firmionioi Giuliano przyszli za darmo

Teraz transfery do klubu:
Jese - kupiony z Bayernu za 17 mln
Griezmann - kupiony z Realu za 14 mln
Sterling - kupiony za 18 mln
Shawcross - 6 mln
Ravel Morrison - 2 mln ze Stoke
James Rodriguez!!! - 25 mln + Gaston Ramirez czyli w sumie około 45 mln na niego wydałem.
Do tego jak zwykle kupiłem kilka talentów.

Mam teraz bardzo silny, wyrównany skład, więc liczę mocno na wygranie wszystkiego co możliwe. w U-21 mam kilku graczy do pierwszego składu, także jeszcze kim rotować. Oby dopisało zdrowie i szczęście

[Intel]

Wesołych przygód z FM-em 14 ciąg dalszy.

Drugi sezon w roli menedżera Larne należy zaliczyć do udanych: w cuglach wygrałem zaplecze ekstraklasy, do tego dołożyłem jakiś mało znaczący lokalny puchar. Taktyka 3-6-1 sprawiała się świetnie i tak też było w kolejnym sezonie, kiedy to jako beniaminek przez ponad pół sezonu plasowałem się na pozycji wicelidera. Dopiero 6 porażek z rzędu na koniec sezonu zepchnęło mnie na pozycję nr 6. W międzyczasie ciągle wzmacniałem skład i z optymizmem mogłem patrzeć w przyszłość. Niestety - do ostatnich minut sezonu biłem się o utrzymanie (ostatecznie zapewniłem je sobie dopiero w barażach). Na otarcie łez awansowałem do finału Pucharu Irlandii Północnej - nie dało mi to wprawdzie europejskich pucharów, ale mogłem liczyć na pewne wpływy do budżetu z tytułu gry w Pucharze Ogólnoirlandzkim. Tam bez szału - poległem w ćwierćfinale w starciu z mistrzem Irlandii, Derry City, jednak perspektywa gry na arenie międzynarodowej przyciągnęła do mnie kilku wartych uwagi piłkarzy z wolnego transferu. Oni, wsparci przez klubowych weteranów, pozwolili mi zrealizować moje ambicje: 4. miejsce w lidze, awans do eliminacji Ligi Europy. Tam ponownie musiałem skrzyżować miecze z Derry, i ponownie nie dali mi szans, zwłaszcza, że moja największa gwiazda, reprezentant Irlandii Północnej, zmieniła barwy na rzecz Kilmarnock. Perspektywy na rychłą odmianę losu nie dostrzegałem, zatem i ja postanowiłem zmienić barwy klubowe.

Wcześniej nie myślałem nad przeprowadzką, stąd też nie byłem przygotowany z dodaniem ciekawych lig. Mimo reputacji krajowej nie chcieli mnie ani w irlandzkiej ekstraklasie, ani w polskiej 1. lidze, nie wspominając już o Championship. Z kolei 14 lipca było już zbyt późnym terminem na dołączenie do bazy danych którejkolwiek z lig europejskich. Postanowiłem przenieść się więc do RPA (a poza Europą w sumie nigdy nie miałem okazji pracować ), które pre-season zacząć miało już następnego dnia. Zainteresowanie moimi usługami wykazał beniaminek południowoafrykańskiej 1. ligi, FC A.K., i tam też zakotwiczyłem. Sensownych zawodników było tam jak na lekarstwo, kurs na zwycięstwo w lidze wynosił 501.00, nawet finansowo nie miałem specjalnie startu do reszty ligi (8 tys. funtów budżetu płacowego). Nie sprzyjał też fakt, że mogłem zarejestrować do gry jedynie 5 obcokrajowców. A jednak! Z pomocą scoutów znalazłem kilkunastu mocnych południowoafrykańskich zawodników - wprawdzie ich oczekiwania płacowe przekraczały moje możliwości, ale nie dość, że ku mojemu zaskoczeniu zarząd pozwolił na podjęcie ryzyka i zwiększenie budżetu, to jeszcze niemal wszystkich zawodników przekonałem, obniżając im pensję w zamian za klauzule odejścia (za darmo w przypadku braku awansu). Do tego wypożyczyłem Bułgara i dwóch Rumunów z europejskich klubów, którzy pozwolili mi załatać pewne luki w obronie. Tak też, lawirując pomiędzy 4-5-1, 3-5-2 a 3-6-1 od początku sezonu rozjeżdżałem niczym walec każdą przeszkodę na mojej drodze. Ani przez chwilę nie miałem mniej punktów niż lider, a od 5. byłem już nim samodzielnie. Nerwowo zrobiło się dopiero w samej końcówce sezonu po serii 5 meczów bez zwycięstwa, ale dwa ostatnie spotkania ligowe wygrałem i tak też outsider awansował do południowoafrykańskiej ekstraklasy. To jeszcze nie koniec: wygrałem Puchar RPA! Dopisywało mi trochę szczęścia, dwa razy wygrałem po karnych, ale suma sumarum trzykrotnie z kwitkiem odprawiałem rywali z wyższej klasy rozgrywkowej. Zastrzyk pieniężny, awans do afrykańskiego odpowiednika LE i okazja do kolejnych wzmocnień (w sumie w klubie zostawiłem jedynie 6 piłkarzy) - to rzeczy, które zamierzam wykorzystać w kolejnym sezonie, który mnie czeka.

Ponadto:
- właśnie zostałem zaanonsowany jako nowy selekcjoner reprezentacji RPA,
- United po van Gaalu i Redknappie przejął van Basten, przechodząc po mistrzowskim sezonie na emeryturę; kolejnym trenerem był Martin Jol, który w trzech kolejnych sezonach sięgał po mistrzostwo Anglii i dwa razy meldował się w półfinale LM; teraz, przed sezonem 2019/2020, nowym menedżerem MU został Laurent Blanc,
- w 2016 roku za porozumieniem stron rozwiązany został kontrakt Wayne'a Rooneya, który sezon 2015/16 spędził na wypożyczeniu w Hull City ,
- będąc jeszcze menedżerem Larne, moje rezerwy przegrały w finale jakiegoś lokalnego pucharu w karnych 31:30.

[michal85]

Stary chłop ze mnie, a wciągnąłem się w nowego FMa jak głupi
Gram po sieci z kuzynem, więc chcąc nie chcą rozgrywka trwa dłużej, ale może przez to jakoś bardziej się wyczekuje na kolejne starcia

Zacząłem Aston Villą i założyłem sobie, żeby nie robić wielkiej rewolucji(zresztą środków nie było zbyt dużo bo ok 5 mln) i spróbować grać tym co zastałem. Dokupiłem kilku zawodników, ale to głównie jako zapchajdziury w przypadku plagi kontuzji oraz dobrze rokujących juniorów. Pozbyłem się z drużyny Benta, Weinmana oraz Bakera. W pierwszych meczach brakowało natomiast Benteke, który leczył kontuzje. Kadra więc delikatnie rzecz ujmując dupy nie urywa, typują nas na 15-stemiejsce i myślę, że to jest w miarę realna ocena sytuacji.

Zarząd życzy sobie, żebym grał prostą piłkę i stawiał na młodzież. Z tym drugim nie ma najmniejszego problemu - Grealish ma u mnie pewny plac i mam nadzieję, że inwestycje w szkółkę już niebawem dadzą efekty. Dużo większy problem z pewnością będę miał ze spełnieniem pierwszego warunku - chciałem go nawet zmieniać, ale zarząd był nieugięty. Na razie się tym nie przejmuję i nalezę po pierwszych 5-ciu meczach do najlepiej grających drużyn piłką Gdyby nie czerwona kartka na wyjeździe z AFC, to pewnie byłbym na czele

Wyjściowy skład na pierwsze mecze:
Guzan - Lowton, Okore, Vlaar, Cissokho - Sanchez - Cleverley, Delph - Richardson, Grealish - Agbonlahor

Liga:

S'oton (H) 3:1
Leicester (A) 0:1 (duża przewaga, Lisy miały ledwie 1 strzał na bramkę po kontrze)
Chelsea (H) 2:1
Arsenal (a) 0:1 (czerwona kartka w 7. min Huttona, którego specjalnie wstawiłem na ten mecz, bo wydawał mi się lepszą opcją na to konkretne spotkanie niż Lowton)
Sunderland (h) 3:1

CC:
Port Vale (h) 3:0
Arsenal (h) 2:1 (my w rezerwowym składzie, AFC pół na pół)

[Breakthru]

(18-11-2014 12:37)michal85 napisał(a):  Stary chłop ze mnie, a wciągnąłem się w nowego FMa jak głupi

Czyli 2015? Jak Ci się podoba? Na steamie widziałem sporo niepochlebnych opinii. Piszą, że klasowi piłkarze notorycznie popełniają amatorskie błędy, bramkarze popsuci i wyniki hokejowe, że interakcje z piłkarzami spieprzone itp.
Jak Ty to widzisz?

---

[michal85]

Ja widzę to świetnie, aż przypominają mi się czasy pierwszych CMów. Może to wynika z faktu, ze kompletnie odpuściłem sobie poprzedniego FMa...

Wyniki hokejowe? Zdarzają się, ale w realu również takowych nie brakuje. Przed patchem praktycznie wszystkie gole padały po crossach, ale teraz jest myslę w miarę wypośrodkowane.

Mam dziadów na obronie, a i tak nikomu z top4 nie udało się pokonać mojego Guzana więcej niż raz. A wczoraj grałem z City(wygrana 2:1) i Liverpoolem (1:1). Po 10ciu meczach zajmuję 4.miejsce w tabeli (6-2-2, bramki 17:10) i gra się znakomicie Jest oczywiście nadal pole do poprawy ot np. bramkarzom zdarza się bardzo powoli zbierac po obronieniu strzału.

[Breakthru]

(19-11-2014 16:26)michal85 napisał(a):  Ja widzę to świetnie, aż przypominają mi się czasy pierwszych CMów. Może to wynika z faktu, ze kompletnie odpuściłem sobie poprzedniego FMa...

Wyniki hokejowe? Zdarzają się, ale w realu również takowych nie brakuje. Przed patchem praktycznie wszystkie gole padały po crossach, ale teraz jest myslę w miarę wypośrodkowane.

Mam dziadów na obronie, a i tak nikomu z top4 nie udało się pokonać mojego Guzana więcej niż raz. A wczoraj grałem z City(wygrana 2:1) i Liverpoolem (1:1). Po 10ciu meczach zajmuję 4.miejsce w tabeli (6-2-2, bramki 17:10) i gra się znakomicie Jest oczywiście nadal pole do poprawy ot np. bramkarzom zdarza się bardzo powoli zbierac po obronieniu strzału.

Dzięki. A jak te nowe konferensje/interakcje z graczami?

[michal85]

Konferencje IMO wiele się nie zmieniły, nawet w porównaniu do tego co było w fm13.

Co do interakcji z zawodnikami - na pewno częściej się żalą, że nie grają

Powoli kończę sezon. Na razie wciąż utrzymuje się w 10-tce - na razie na 9-tym miejscu. łatwo na pewno nie jest, o ile potrafię spłatać figla wielkim rywalom (wygrane z City, AFC, czy CFC), o tyle raz na jakiś czas zaliczam passę ok 6-7 meczów bez zwycięstwa. Benteke strzelał dużo na początku, obecnie ma jedynie 7 bramek na 23 występy i coraz bardziej irytuje. Najprawdopodobniej pożegnam go w lecie, jesli zjawi się dobra oferta.

Jako, że klub został kupiony przez nową ekipę, prawdopodobnie w lecie pojawi się trochę funduszy na transfery. Nie chcę jednak robić więcej niż 3-4 transfery. Priorytetem będzie na pewno jakiś grajek na lewe skrzydło. Grający tam NZogbia, czy też Agbonlahor prezentują mizerny poziom i niewątpliwie ktoś bardziej wartościowy wniósłby dużo. Równie chętnie kupiłbym kogoś na środek pomocy z wysokimi umiejętnościami gry w defensywie.Delph i bardziej Cleverley (którego i tak raczej nie wykupię, bo chce astronomiczną jak na moje warunki tygodniówkę) prezentują mizerny poziom jeśli chodzi o odbiór piłki. Jeśli fundusze pozwolą to rozglądnę się jeszcze za jakimś bocznym obrońcą, ale niewykluczone, że w tym przypadku zdecyduje się na wypożyczenie.

O swój los jestem spokojny - zarząd był na tyle zadowolony z postawy moich grajków, że już w grudniu zoaferowano mi nowy kontrakt. Przy okazji zmieniłem nieco oczekiwania wobec stylu gry - obecnie wymagają ode mnie gry piłką I bardzo dobrze - jesteśmy pod tym względem najlepsi w lidze, mając średnio co mecz 55% pos. piłki.

[Hubson]

Ja mam pytanie do bardziej doświadczonych graczy. Chciałbym zacząć grę jakimś zespołem z najniższej ligi danego kraju. Wybór drużyny głównie uzasadniałem od obiektów młodzieżowych i ewentualnie od stadionu, żeby móc z biletów zarabiać. Jednak początki są trudne i trochę te niepowodzenia mnie martwią.

Czy ktoś może udzielić kilku wskazówek, głównie jeżeli chodzi o formację, wzmocnienia, stylu gry? Zazwyczaj zawalam drużynę wszystkim czym tylko mogę, zarówno poleceniami drużynowi jak i indywidualnymi. Dobór sztabu jakoś mi idzie natomiast też nie jestem pewien, czy dobrze ustawiam treningi zespołowe. Każdemu graczowi dokładam trenowanie pozycji takich jak np Schodzący napastnik.

Co do taktyki chciałbym jeszcze jakby ktoś się podzielił jak ustawia środkowych pomocników i napastników, konkretnie jakie role im przypisuje. Oczywiście to jest zależne od graczy jacy są dostępni, ale chciałbym zrobić karierę od zera do bohatera ale obawiam się, że bez pomocy lub zapewnienia, że nie wszystko przyjdzie tak hop siup i pierwszy sezon z góry trzeba skazać na porażkę i dopiero od drugiego coś konkretnego może się podziać...

Nie wiem, ogólnie przyjmę wszystkie możliwe rady

[michal85]

Najlepiej Hubson powiedz najpierw jak chcesz grać, jak wygląda ustawienie, które obecnie stosujesz, jak wyglądaja polecenia drużynowe.