RED ARMY

[Pejter]

Seki napisał(a):No i po raz kolejny doszło do zamieszek z udziałem RED ARMY

Wiesz może, co było konkretnie przyczyną tej interwencji policji?

Seki napisał(a):ahhh sie nam robi ekipa

Ja akurat nie jestem zadowolony, że jakieś zamieszki z udziałem Red Army mają miejsce...

[Kisiel]

Red Army nigdy nie zawodzi. Jak i dopingiem jak i nienawiścią do obcej nam rasy.

Swoją drogą to w pewnym (gdzieś na początku meczu) momencie na stadionie przy zbliżeniu zauważyłam gościa wyglądającego normalnie jak ty, Seki :lol: Się zastanawiam, czy Red Army from Poland jechało na wyprawę do Rzymu, ale z tego co widzę, to chyba Cie tam nie było.

[Stojkovic]

Cytat:Red Army nigdy nie zawodzi. Jak i dopingiem jak i nienawiścią do obcej nam rasy.

Mogłabyś to jakoś rozwinać? Szczególnie stwierdzenie "Nienawisć do obcej nam rasy"...
Bo niebardzo rozumiem do czego ono się odnosiło?

[Wojtek3]

RED ARMY wczoraj nieźle dało popalić włoskim policjantom, zadyma w przerwie meczu zrobiła swoje, anglicy zaatakowani przez policje stali sie jeszcze " zywsi " i doping był kilka razy głośniejszy.
Zapewne poszło o to samo co w Lens. Kilku kibiców sprowokowało policje i sie zaczęło

[Seki]

W Rzymie z udziałem RED ARMY udbyła sie konketna akcja, głównie doszło do starć z policją ale rownież z fanamy Romy. Jak tak dalej pójdzie to RED ARMY znów będzie postrachem Europy

Bójki trwały juz podobno przed meczem, a na meczu zaczeły sie w przerwie i podczas drugiej połowy.

Pejter napisał(a):Ja akurat nie jestem zadowolony, że jakieś zamieszki z udziałem Red Army mają miejsce...

Ja tam sie ciesze, bo to swiadczy ze nasi kibice znów będa mocni

[gollaz]

Ten film, a zwłaszcza zachowanie policji mi się ... podoba. U nas zaraz walili by gładkolufowymi, armatki, gaz czy co tam jeszcze, a włoscy policjanci w starym hardcorowym stylu wpadają w tłum tylko z pałkami :wink:

[Wojtek3]

http://link.brightcove.com/services/pla ... =716123703

4 minuty zadymy na stadionie, jeśli ktoś chce 1 min film do sciągniecia wbijać na priv.

Naprawde warto zobaczyć RED ARMY w akcji

[Pejter]

Seki napisał(a):Ja tam sie ciesze, bo to swiadczy ze nasi kibice znów będa mocni

Ale w jakim sensie mocni? Czy to, że się biją czy tam prowokują policję lub fanów przeciwnej drużyny jest powodem do dumy?

Moim zdaniem "siła" kibiców powinna być wyrażana poprzez doping, a nie poprzez takie sytuacje.

[Ciampel]

Pejter napisał(a):Moim zdaniem "siła" kibiców powinna być wyrażana poprzez doping, a nie poprzez takie sytuacje.

Święta prawda. Te sytuacje wyglądały naprawdę groźnie i ucierpieli niewinni ludzie. Sam miałem na ten mecz jechać i jak pokazałem tacie, co tam się działo, to mało co się nie przewrócił Nie wnikam w przyczyny tych zajść, ale po meczu fanatacy powinni mieć raczej zdarte gardłe, a nie kolana, łokcie czy poobijane twarze. Oczywiście niekiedy trzeba komuś przyłożyć, ale sam wyjazd na mecz w celu skopania innych kibiców/policji oraz narażanie zdrowia innych osób dla mnie mija się z celem.

[Wojtek3]

Kiedyś RED ARMY z Manchesteru siało postrach w Europie i żadne ekipy nie mogły sie z nimi równać, na początku XX w sie jakoś uspokoiło, ale juz w Lens dali niezły popis demolując praktycznie każde wyjscie z naszego sektora, siatki ochronne oraz plując i rzucając w czym popadnie w policjantów o zdemolowanych autobusach kibiców Lille nie mówiąc Nie mówie, że to dobre co oni robią, ale każdy zespół ma swoją ekipę fanatyczną, które robią zadyme i nikt tego nie zmieni. Szkoda tylko, że w Rzymie Włosi atakowali nożami..

[Zashi]

Wydaje mi sie, za przeproszeniem, glupie, ze cieszycie sie z tego, ze kibice United robia zadyme. Jesli chca pokazac jakimi sa kibicami to niech dopinguje Red Devils w normalny sposob. Pisaliscie gdzies o antykibicach w Polsce i ze Wam sie to nie podoba, a teraz podobnie zachowuja sie kibice Manchesteru i mowicie ze Wam sie podoba, eh...

[Wojtek3]

Zashi napisał(a):Wydaje mi sie, za przeproszeniem, glupie, ze cieszycie sie z tego, ze kibice United robia zadyme. Jesli chca pokazac jakimi sa kibicami to niech dopinguje Red Devils w normalny sposob. Pisaliscie gdzies o antykibicach w Polsce i ze Wam sie to nie podoba, a teraz podobnie zachowuja sie kibice Manchesteru i mowicie ze Wam sie podoba, eh...

Tylko, że kibice UNITED nie rzucają cegłówkami w kibiców ekipy przeciwnej tylko sie leją, a jeśli mam iść na mecz Orange Ekstraklasy i dostać tasak / siekiere / nóż / ostry kij / w plecy to pier*** taki interes. Wole porzucać policje na meczu UNITED kubkiem z colą 8)

[gollaz]

Wojtek3 napisał(a):a jeśli mam iść na mecz Orange Ekstraklasy i dostać tasak / siekiere / nóż / ostry kij / w plecy to pier*** taki interes.

Oczywiście podsumowujesz polskie mecze na własnych doświadczeniach ?

[Wojtek3]

gollaz napisał(a):

Wojtek3 napisał(a):a jeśli mam iść na mecz Orange Ekstraklasy i dostać tasak / siekiere / nóż / ostry kij / w plecy to pier*** taki interes.

Oczywiście podsumowujesz polskie mecze na własnych doświadczeniach ?

Nie, na doświadczeniach kibiców którzy ida na mecz Orange Ekstraklasy, bo tak jest, że idąc na mecz musisz mieć oczy dookoła głowy.

Zresztą sam Seki pisał rok temu po meczu Górnik - Legia, że nie wiele brakowało a dostały cegłą w głowę..

[gollaz]

OT. Ale o kibicach, więc częściowy.

Wojtek3 napisał(a):Zresztą sam Seki pisał rok temu po meczu Górnik - Legia, że nie wiele brakowało a dostały cegłą w głowę..

Ja na tym samym meczu nie czułem się nawet przez chwilę zagrożony. Byłem na kilkudziesięciu meczach ligi polskiej, na wielu spotkaniach lig niższych i poza paroma uderzeniami pałą na Górnik - Ruch nie stało mi się nigdy nic złego. Sytuacji naprawdę groźnych przeżyłem może 3, raz gdy pacyfikowali nasz sektor w Radzionkowie, 2 gdy strzelali z gładkolufowej do nas na Batorym przed derbami z Ruchem, a trzeci raz i tylko raz z powodu o którym piszesz, gdy Lechia nam próbowała wjechać do pociągu po meczu w Gdyni. Nie liczę drobnych incydentów w Wodzisławiu Śl. czy na Cracovii gdzie latały niezidentyfikowane przedmioty, tak jak to miało miejsce właśnie wczoraj na meczu w Rzymie.

Więc z mojego 10 letniego doświadczenia związanego z polską ligą, piszę, że jest równie (nie)groźnie (zależy, jak kto na to patrzy) jak na meczu z Romą. Oczywiście przez ten czas zdarzały się awantury na meczach, na których byłem (Górnik - Legia, Górnik - Widzew nawet z 2 razy, Unia T. - Pogoń R.Śl.), ale jak wiesz jak się zachować i gdzie być to nic ci się nie stanie.