Siatkówka

[Pejter]

Pierwsze dwa mecze z Chinami bardzo ładne. Nie wszyscy Polscy siatkarze są w najlepszej dyspozycji, a mimo to pokazaliśmy niezłą grę. Pierwsze spotkanie słabe w wykonaniu przeciwnika, dlatego łatwe zwycięstwo. Drugie wymęczone, ale należy docenić naszych reprezentantów za walkę, bo to też się liczy.

Z Argentyną z powodu kontuzji nie zagrają Szymański i Grzyb. Wcześniej kontuzjowani już byli Wlazły i Pilarz i oni też nie wystąpią. Nie wiem z jakich powodów w składzie nie znaleźli się również Pliński i Gacek. Może Lozano chce im dać odpocząć. Szanse na pokazanie będą mieli zmiennicy. Praktycznie na wszystkich pozycjach oprócz przyjęcia będą grali nominalni rezerwowi.

[Kuba_^^]

Wczoraj Polska zmierzyła się w Poznaniu z Argentyną. Oczywiście gospodarze byli faworytem i nie zawiedli, choć łatwo nie było. Graliśmy nieco osłabionym składem, np. jako libero zagrał Ignaczak zamiast Gacka, nie mieliśmy okazji zobaczyć Grzyba, a także Szymańskiego. Wczoraj pozytywne wrażenie wywarł na mnie młody Bartosz Kurek, miał kilka dobrych ataków, ogólnie jego występ można zaliczyć do udanych. Pierwszy set siatkarze Lozano przegrali, byli blisko, odrobili sporą przewagę, jednak się nie udało. A później już było tylko lepiej, 3 wygrane sete i kolejne zwycięstwo

EDIT

Dzisiaj w Bydgoszczy Polacy pewnie wygrali z Argentyną 3:0. Do niczego w grze Polaków, w tym spotkaniu nie można było się doczepić, po prostu trzy perfekcyjne sety i pewna wygrana. W drugim tylko chłopacy nie mogli się coś chyba skupić, stracili sporą przewagę, ale to jest mały szczegół, zresztą wiadomo, że nic się nie stało Kapitalny występ, świetna atmosfera na trybunach.

BRAWO POLSKA

[Zashi]

Wczoraj widziałem Polske i sparing partnera pod szyldem Argentyny. Srednia wieku naszych rywali to bodajze 23 lata. Oni narazie muszą sie nauczyc gra, tzn. taktyka, taktyka i jeszcze raz taktyka. To co robi Zagumny z pilką to jest nieporozumienie. Tylko Brazylijczycy jacys moga mu dorownac.

Denerwował mnie ten nowy, Mżonek czy jakos tak. Popełnił dosc duzo bledów. Tylko do tego moge sie doczepic.

[Kuba_^^]

Zashi napisał(a):Denerwował mnie ten nowy, Mżonek czy jakos tak. Popełnił dosc duzo bledów. Tylko do tego moge sie doczepic.

Możdżonek właśnie moim zdaniem zagrał wczoraj dobrze, dopiero powoli dostaje szanse w reprezentacji, więc nie można od niego odrazu nie wiadomo jakich rzeczy oczekiwać. Zapowiada się na świetnego siatkarza, jest bardzo wysoki i ma wręcz idealne warunki do uprawiania tego sportu.

Teraz Polskę czekają dwa wyjazdy z drużyną Chin. Do kadry wraca Mariusz Wlazły, ale ja najbardziej liczę, że zagra Bartek Kurek, bo chłopak pokazał się z bardzo dobrej strony w Poznaniu z Argentyną, szkoda tylko, że nie zagrał wczoraj, ale mówiło się o jakimś lekkim urazie i z pewnością Lozano nie chciał go męczyć. Jednak mam nadzieję, że z Chinami wystapi

[Valverde]

Zashi napisał(a):Denerwował mnie ten nowy, Mżonek czy jakos tak. Popełnił dosc duzo bledów. Tylko do tego moge sie doczepic. Smile

:shock: Toż to jeden z najlepiej blokujących na świecie, do tego dobrze rozumie się z Gumą, warunki ma znakomite, może tylko atak mógłby nieco poprawić. Ale czepiania się go zupełnie nie rozumiem, skoro zanotował naprawdę dobry, debiutancki weekend.

W ogóle za mecze z Argentyną nie można mieć do nikogo pretensji, tylko Świder w Poznaniu miał bardzo słabe wejście, potem już nie grał. Te dwa pierwsze mecze do dopiero rozgrzewka, dopiero teraz się zacznie "Meksyk". Z Polski do Chin, z Chin do Argentyny, z Argentyny do Bułgarii, z Bułgarii do Polski. Prawdziwy maraton, a teraz trzeba udowodnić swoją wartość, radząc sobie w ekstremalnie trudnej sytuacji. Chociaż ja jestem spokojny, prawdziwy test czeka nas na koniec, w Warnie.

[Pejter]

Jeśli Zashi nazywa Możdżonka "Mżonkiem" to ja nie wiem jaki z niego jest widz (kilkanaście/dziesiąt razy wypowiedziane jego nazwisko, poza tym na koszulce napis też jest), a tym bardziej kibic siatkówki. Pewnie widziałeś tylko jego dwie akcje, w których nie porozumiał się z Zagumnym, a przy reszcie zamykałeś oczy...

Oba mecze przyzwoite. Drugi zdecydowanie lepszy. Cieszę się, że udanie zadebiutował Kurek, bo to gracz Mostostalu, któremu kibicuję. Bartek ma bardzo duży potencjał i wierzę, że w przyszłości razem z Jaroszem czy Gromadowskim będzie stanowić o sile naszej reprezentacji.

[Kuba_^^]

Polska wygrała dzisiaj z Chinami 3:1 po bardzo ładnej grze. W pierwszym secie nie wyszło zbytnio, bo przegraliśmy z gospodarzami, no ale też sędziowie odejęli nam dobre 3 punkty, które powinny należeć się Polakom. Później jednak siatkarze Lozano nie dali szans Chińczykom i pewnie wygrywali set po secie. Po raz kolejny dobrze zagrał Możdżonek, co mnie bardzo cieszy. Ważnym wydarzeniem był też powrót do kadry Mariusza Wlazłego, który powrócił w dobrym stylu i zaliczył dobry mecz

[marcelo]

No pierwszego seta do udanych na pewno zaliczyć nie można, ale następne sety to już prawdziwy majstersztyk w wykonaniu biało-czerwonych. Choć nadal oczywiście jest jeszcze wiele mankamentów do poprawienia (np. według mnie niektórzy siatkarze muszą popracować nad zagrywką), ale to co pokazali dzisiaj to już bardzo dobry prognostyk przed turniejem finałowym.

[Pejter]

Wczorajszy mecz bardzo dobry, z wyjątkiem niektórych fragmentów tylko.

Dziś był prawdziwy horror. Groziła nam porażka z Chinami. Bardzo dobrze zaczęliśmy mecz. Wygrywaliśmy w pierwszym secie 19-14, nadarzyło się kilka błędów naszych + kilka sędziów i zrobiło się 24-19 dla Chin. Przegraliśmy 25-20. Fatalny fragment w wykonaniu Polaków. W drugim secie nie umieli się podnieść i przegrali też dość wysoko (kilkoma punktami, nie pamietam dokładnie). Trzeci set to wyrównana walka, ale z lekką przewagą Polaków, którą dowieźliśmy do końca, odskakując w końcówce. Czwarty to znowu lepsza gra Chińczyków. Mieli kilka meczboli, ale ich nie wykorzystali. Wygraliśmy ostatecznie na przewagi, chyba 30-28 albo 31-29. Pokazaliśmy charakter. Tie-break znowu dobrze zaczęli rywale. W połowie wygrywali 8-4. Później w końcówce 13-10 i wtedy trochę nam szczęście dopisało. Zdołaliśmy wyrównać na 13-13, obronić później meczbola, by ostatecznie wygrać spotkanie. Brawa za walkę, ale gra była po prostu zła (może pojawiły się jakieś problemy w związku ze zmianą strefy czasowej, najgorsze jest to, że jutro wylatują do Argentyny i kolejna zmiana będzie...).

Wkurzali mnie sędziowie liniowi. Rozumiem, raz czy dwa można się "pomylić" na korzyść swoich rodaków, ale oni prawie każdą piłkę (szczególnie w końcówkach) chcieli podarować Chińczykom. Moim zdaniem, już nie powinni nigdy sędziować spotkań. Para sędziów głównych również nie lepsza. W odpowiednich momentach zachowali jednak zimną krew i obiektywnie ocenili wydarzenia na boisku.

[Valverde]

Pejter napisał(a):Wkurzali mnie sędziowie liniowi. Rozumiem, raz czy dwa można się "pomylić" na korzyść swoich rodaków, ale oni prawie każdą piłkę (szczególnie w końcówkach) chcieli podarować Chińczykom.

Powiedziałbym, że każda piłką lądująca w bliskich okolicach linii była przez nich wywoływana jako aut. Żenada, na szczęście główni arbitrzy nie sugerowali się tymi bzdurami.

Mecz o pietruszkę, a denerwowałem się strasznie. Niemocą Polaków i debilstwem "żółtków". To bieganie po boisku, jakieś podskoki, piski, naprawdę niewiele na to wspólnego z grą fair. Pamiętam jak Winiar po meczu z Chinami w Łodzi się wkurzał na to, ale to rzeczywiście jest co najmniej irytujące. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, chociaż to Chińczycy bardziej go przegrali, niż my wygraliśmy. Mimo że nam nie szło, zebrali się do kupy, w decydujących momentach na wierzch wyszło brak klasy Chińczyków i odnieśliśmy zwycięstwo.

[Kuba_^^]

Oglądałem tylko końcówkę tie-breaku, ponieważ kompletnie zapomniałem o meczu, no ale okazało się, że po wielkich męczarniach wygraliśmy z Chinami 3:2. W sumie to i może dobrze, że nie oglądałem, bo pewnie trochę nerwów bym stracił Ważne, że jest zwycięstwo i mamy komplet.

[Stojkovic]

Kuba_^^ napisał(a):tie-breaku,

:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: Time break... :!: :!: :!: :!: :!:

Kuba_^^ napisał(a):po wielkich męczarniach wygraliśmy z Chinami 3:2. W sumie to i może dobrze, że nie oglądałem, bo pewnie trochę nerwów bym stracił

Polacy w swiatowej siatkówce uważani są za mistrzów dogrywek (time breake'ów) i nieraz już to pokazywali i pokażą. Potrafimy się swietnie zmobilizować na ostatnie sekundy meczu i dlatego wygrywamy.

[Valverde]

Stojkovic napisał(a):Time break..

A gdzie tam, Kuba dobrze napisał, nie wprowadzaj forumowiczów w błąd

Stojkovic napisał(a):Polacy w swiatowej siatkówce uważani są za mistrzów dogrywek

Nie spotkałem się jeszcze z takimi sądami... Raczej uważano nas zawsze za reprezentację, której w newralgicznych momentach siada psychicznie, i nie mam tutaj na myśli tylko tego sławnego meczu z Serbią w Lidze Światowej. Na szczęście wiele zmieniło się od przyjścia Raula Lozano i dzięki ogólnemu rozwojowi polskiej siatkówki.

[Kuba_^^]

Cytat:Tie-breaka niestety już po kilku chwilach przegrywaliśmy 0:3. Nadal nie mogliśmy powstrzymać w ataku Fanga Yingchao, a wyrzucony za antenkę Wlazły wpadł na chiński blok przez co przewaga gospodarzy wzrosła do czterech punktów (2:6). Na zbyt wiele pozwalaliśmy chińskiemu zespołowi, który przy zmianie strony wygrywał 8:4.

Wątpię, drogi Stojko, żeby strony internetowe się myliły Zresztą pierwszy raz szczerze mówiac, spotkałem się z nazwą "time break" 8)

Zresztą Valvek już wyjaśnił

[Zashi]

W meczach z Argentyną nie zagra Paweł Zagumny z waznych powodów rodzinnych. Jego miejsce zajmie Żygadło. Bedzie to jedyny rozgrywajacy jakiego do dyspozycji bedzie miał w spotkaniach Lozano. Nie zagraja takze Szymański i Pilarz - obydwaj z powodu kontuzji.

Jestem ciekaw jak pilki bedzie wystawiał Zydagło. Uwazam, ze sobie poradzi, jednak Podwojnej-krotkiej-przesunietej-na-drugą-linie-4-metry-dalej raczej nie zobaczymy. W polskiej kadrze tylko Zagumny tak umie, na razie...mam nadzieje.