Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Siatkówka
jabol_phpbb3_import1728 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 422
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #331
 
joanna napisał(a):Jedno tyczy się drugiego. Słabe przyjęcie, a właściwie jego brak w pierwszym secie, powodowało, że nie byliśmy w stanie wyprowadzić kończącego ataku.

No niby tak, ale przeciez było tez kilka dobrych przyjęc a atak nie został skończony, dlatego efekty było widac raptem ugranych 12 punktów.
02-11-2007 15:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Joanna Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 47
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #332
 
Jabol napisał(a):No niby tak, ale przeciez było tez kilka dobrych przyjęc a atak nie został skończony
A to już spora "wina" doskonale grających w odbiorze Brazylijek. Zresztą nie przesadzajmy, w pierwszym secie dobrych przyjęć piłki z naszej strony było jak na lekarstwo, a jeśli już się zdarzały to po niemocnym, lub nieudanym serwie, albo ataku Brazylii.
A później nastała jasność. Weszła Podolec :lol:
02-11-2007 17:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
zaga92 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,183
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #333
 
Po wczorajszej porazce z Brazylijkami dzis latwo pokonalismy duzo mniej wymagajacego rywala: Peru. Wygralismy 3:0(17;17;16) nie pozostawiajac zadnych zludzen kto jest lepszy. Ten mecz wygladal jak gierka treningowa. Jednak niepokajace byly dla mnie ciagle glupie bledy w przyjeciu. To nie wrozy dobrze przed jutrzejszym meczem z USA, ktory bedzie jednym z kluczowych, jezeli chodzi o awans do Pekinu.

WE ARE FUCKING THE BLUES, WE ARE FUCKING THE REDS, WE ARE UNITED AND WE ARE THE BEST!!!
03-11-2007 11:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
jabol_phpbb3_import1728 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 422
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #334
 
Cieszy na pewno zwycięstwo, najważniejsze, że szybkie. Co niepokoi to na pewno styl gry, trzeba jeszcze poprawic przyjęcie i wzmocmić serwis. Polki popełniły trochę głupich błędów, ale na szczęście nie wpłynęło to na wynik. Obawiam się, że z taka grą co dzisiaj, jutro nie mamy co szukać z meczu z Amerykankami, które będą jeszcze podbudowane zwycięstwem 3:2 w prestiżowym meczu z Kubankami.
03-11-2007 12:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Joanna Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 47
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #335
 
zaga92 napisał(a):ktory bedzie jednym z kluczowych, jezeli chodzi o awans do Pekinu.
Jutro okaże się jak duży zrobiliśmy krok do przodu od początku imprezy. Jeśli poprawimy szwankujące elementy w naszej grze, to naprawdę będziemy mogli wiele. I to o czym mówił trener Niemczyk: trzeba wyjść na luzie.
W dzisiejszym meczu w przyjęciu graliśmy już o wiele lepiej niż wczoraj (i tu akurat nie ma co mówić, że Brazylie i Peru dzieli wielka przestrzeń, bo serwować to Peruwianki akurat potrafią), a pozytywnym akcentem jest dla nas to, że Amerykanki też nie są w tym elemencie mistrzyniami. Martwi za to ciągły brak formy Mileny Rosner.
Jabol napisał(a):Co niepokoi to na pewno styl gry, trzeba jeszcze poprawic przyjęcie i wzmocmić serwis.
Zgadzam się, ale nie do końca. Serwis w meczu z Peru mieliśmy naprawdę dobry, a "lżejsze" piłki zdarzały się przy pojedynczych siatkarkach (ale to normalne, nie każda z nich ma takie możliwości jak Skowrońska). Serwy w pojedynku ze Stanami powinny być przede wszystkim odrzucające od siatki, a nie mocne i celowane w środek boiska. Jeśli chodzi o przyjęcie, to jutro na pewno zobaczymy Anie Podolec. Milena Rosner nie jest w formie, a ktoś piłki odbierać musi. Podolec będzie odbierać i wspomagać w ataku. Co do stylu gry. Jest coraz lepiej. W meczu z Brazylią graliśmy prostą słabą siatkówkę, dzisiaj zaprezentowaliśmy w jakimś stopniu nasze prawdziwe umiejętności i zaczęliśmy się rozgrzewać. Mam nadzieje, ze jutro zagramy z Amerykankami tak jak nas na to stać.
Jabol napisał(a):Obawiam się, że z taka grą co dzisiaj, jutro nie mamy co szukać z meczu z Amerykankami, które będą jeszcze podbudowane zwycięstwem 3:2 w prestiżowym meczu z Kubankami.
Przypominam, że graliśmy z Peru. Nie graliśmy na 100%, a dodatkowo trener dał odpocząć kilku zawodniczkom i wprowadził na boisko Klaudie Kaczorowską, dla której był to debiut w kadrze.

Pojedynku z Peru opisywać nie będę, bo wszystko już wiadomo, ale warto podkreślić, to że w meczu wystąpiła właśnie Kaczorowska. Na początku nie szło jej dobrze, jednak trudno się dziwić. Później poprawiła się, zdobyła dwa punkty i ogólnie pozytywnie zaprezentowała. Dysponuje dobrym serwem, co może się przydać. Dobrze, że po meczu z Brazylią, mogliśmy zagrać właśnie z Peru. Mieliśmy czas na podniesienie się z dołka, poprawienie gry i przygotowanie na trudniejszego przeciwnika, jakim jest na pewno Ameryka. Obyśmy jutro wygrali, bo to stanowić będzie o naszej formie i moralach w drużynie.
03-11-2007 14:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
jabol_phpbb3_import1728 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 422
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #336
 
POLSKA-USA 1:3 (-21,12,-25,-17)

Wszystko juz prawie stracone, kwalifikacja do IO Pekin, raczej napewno nie zostanie wywalczona w tym turnieju, gdyż byśmy musieli wygrać wszystkie pozostałe mecze, a przecież zagramy jeszcze z Kubą której ostatnio na wielkich imprezach pokonać niemożemy, oraz z Włoszkami mistrzyniami Europy, Serbkami vice-mistrzyniami, a także z nieobliczalnymi gospodyniami Japonkami. Pochwały za spotkanie z Amerykankami należą sie Ani Podolec za bardzo dobry mecz i wysoką skuteczność w ataku, Gosi Glince też za atak, mimo,że od czasu do czasu błędy popełniała nie wahała się atakować w kryzysowych momentach. Dobry mecz zagrała także Milena Sadurek, dobrze rozgrywała, a także świetnie czytała atak rywalek i często je blokowała. Napewno nagana za to spotkanie dla Katarzyny Skowrońskiej nie kończyła ataków co w głownej mierze było przyczyną porażki.
04-11-2007 12:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Joanna Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 47
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #337
 
Jabol napisał(a):Gosi Glince też za atak, mimo,że od czasu do czasu błędy popełniała nie wahała się atakować w kryzysowych momentach.
no ja bym się tak nie rozpędzała. Oczywiście nie zgadzam się z opinią wielu internautów, którzy walą teksty w stylu: "to już jej ostatni sezon w reprezentacji", czy "jest jedną z winnych tej porażki". Zagrała równo, dobrze spisała się w obronie, parę razy tak dopieprzyła piłce, że punkt dla nas gwarantowany, ale miała też sporo nieudanych, albo nieskończonych ataków (co nie jest zresztą tylko jej winą, wszyscy, którzy oglądali mecz wiedzą jak zagrała Davids). Nie ma się co dziwić. Małgosia od paru ładnych lat utrzymuje równą, wysoką formę i jest już tym trochę zmęczona.
Jabol napisał(a):Dobry mecz zagrała także Milena Sadurek, dobrze rozgrywała, a także świetnie czytała atak rywalek i często je blokowała
tu się nie zgodzę. Milena zagrała przeciętnie. Na początku spotkania i w drugim secie zdecydowanie spisywała się w miarę oczekiwać, później jednak czegoś zabrakło i coś się urwało. Rozdzielała piłki czytelnie, nie raz nie dokładnie, zawiodła.
Jabol napisał(a):Napewno nagana za to spotkanie dla Katarzyny Skowrońskiej
Dokładnie. Może nawet trener powinien zdjąć ją na jakiś czas z boiska, żeby przemyślała sprawę, wyciągnęła wnioski i spróbowała poprawić grę. Miała kilka naprawdę świetnych ataków, ale takie błędy jak dwukrotne przekroczenie linii to zbyt wiele. W drugiej części meczu była nawet trochę niewidoczna. Nie był to najlepszy mecz w jej wykonaniu.

Brawa dla Anny Podolec, która zagrała świetnie i zrobiła to co do niej zależało z nawiązką. Pozytywnie też Lena Dziękiewicz i (bardzo pozytywnie) Masza Liktoras. Rosner wraca powoli do swojej optymalnej formy. Przydałby się powrót do formy z Grand Prix.

Mecz przegraliśmy w trzecim secie, po zaciętej końcówce, kiedy wydawało się, że już uda nam się wygrać, ale niestety... Przegraliśmy seta 25:27 i to był dla nas najważniejszy moment tego pojedynku, a kto wie czy nie całego turnieju.
Jeśli chcemy awansować z Pucharu, to musimy wygrać wszystkie pozostałe mecze, przy sporym szczęściu będziemy mogli przegrać jeden. Na więcej przeciwnicy nam na pewno nie pozwolą. Teraz dzień przerwy, a we wtorek Kuba. Jeśli nie wygramy tego pojedynku w mojej opinii odpadamy z walki o kwalifikacje. Przegrana już całkowicie nas podłamie i wątpię, żeby dziewczyny były w stanie się podnieść. Dzisiejsza porażka bardzo utrudnia nam grę. Gdybyśmy wygrali odzyskalibyśmy wiarę w siebie, a tak jedyna drużyna z jaką potrafiliśmy wygrać na tym turnieju to póki co, zespół Peru. Na domiar złego przegraliśmy po zaciętej walce i naprawdę dobrej grze naszego zespołu, a to nie pomaga. Recepta na zdobycie miejsca w pierwszej trójce jest prosta. Trzeba we wtorek wygrać.
04-11-2007 13:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
WoLaK Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,486
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #338
 
joanna napisał(a):Brawa dla Anny Podolec, która zagrała świetnie i zrobiła to co do niej zależało z nawiązką.
Zgadzam sie.Dla mnie Ania byla najpewniejszym elementem naszego zespolu.Zagrala bardzo dobre spotkanie.

joanna napisał(a):Mecz przegraliśmy w trzecim secie, po zaciętej końcówce, kiedy wydawało się, że już uda nam się wygrać, ale niestety... Przegraliśmy seta 25:27 i to był dla nas najważniejszy moment tego pojedynku, a kto wie czy nie całego turnieju.
Moim zdaniem tez to byl decydujacy moment meczu.Jescze nasze laski nawiazly walke na poczatku drugiego czwartego seta,ale juz pozniej daly ciala.Szanse na awans do Igrzysk w Pekinie sa bardzo male,ale jeszcze realne.Miejmy nadzieje,ze Polki sprawia nam niespodzianke.

A tak na marginesie to jakie te Amerykanki wielkie dupska mialy...ojjjj straszne.Az sie dziwilem,ze rozgrywajaca USA Linsday Berg moze podskakiwac,bo wygladala jak taka kulka Big Grin.Jesli chodzi o urode to zdecydowanie wygraly PolkiBig Grin

[Obrazek: sorryvk6.gif]
04-11-2007 18:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
WoLaK Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,486
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #339
 
Kuba 3:2 Polska

Jaka szkoda,az mi smutno po tym meczu bylo.Naprawde Polki powinne byly wygrac to spotkanie.Ta porazka na 90% przekreslila nasze cele.Teoretycznie mozemy jeszcze awansowac,ale trzeba liczyc na innych.Dzisiaj slabe spotkanie rozegrala Kasia Skowronska.Co prawda dobrze serwowala,ale w takau kiepsko bylo.Natomiast bezbledna byla dzisiaj Gosia Glinka,ktora atakowala jak z armaty.Znow dobrze zagrala Ania Podolec.Szkoda,ze tak wyszlo,bo na prawde z przebiegu meczu myslalem,ze wygramy.A tu jeszcze w timebreaku Polki roztrwonily dwupunktowa przewage i przegraly.Straszny smutek bylo widac w ich oczach po meczu.Miejmy nadzieje,ze nie odbije sie to na ich gre w najblizszych meczach.

[Obrazek: sorryvk6.gif]
06-11-2007 15:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
jabol_phpbb3_import1728 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 422
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #340
 
Koniec marzeń o olimpijskim awansie z Pucharu świata. Przed turniejem zakładano możliwośc 2 porażek i awans, teraz mamy już trzy a jeszcze siedem spotkań przed nami. Polki nie powinny mieć problemu w 4 meczach które powinny rostrzygnąć w stosunku 3:0. Są to spotkania z Koreą Południową, Tajlandia, Dominikaną, Kenią. Jeśli te cztery spotkania wygramy to jeszcze trzeba pokonac Włoszki,Serbki i Japonki i tu może być problem, gdyż Włoszki są jeszcze bez porażki, Serbki z jedna, ale odniesioną z Włochami, no i zawsze nieobliczalne Japonki. Osobiście nie wierzę w komplet zwycięstw po tym co prezentują Polki na tym turnieju, na tle innych reprezentacji. Widać jakos niespecjalnie nam służa te turnieje w Azji, jednak pocieszający jest fakt, iż to nie ostatnia szansa na kwalifikację olimpijską.
06-11-2007 17:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
WoLaK Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,486
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #341
 
Polska 3:0 Kenia

Wstalem o 4:30 i obejrzalem caly mecz Smile Treqal krotko,bo Polki,a raczej zmienniczki podstawowych zawodnioczek wygraly do 12.10 i 15.Dobrze grala Kaczorowska i z dobrej strony pokazala sie Agnieszka Bednarek.Smiesznie bylo jak Kenijka jedna nie mogla 3 razy z rzedu pilki przebic,bo za gruba byla.Bodajze 89 kg Big Grin A komentator "No ta siatka jednak zdecydowanie za wysoko dla niej wisi.

W piatek o 6:00 mecz z Wloszkami.Obysmy teraz pokonali mozny zespol.Wezne,ze zawodniczki z podstawowego skladu odpoczely i beda w pelni sil.[/b]

[Obrazek: sorryvk6.gif]
07-11-2007 09:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
jabol_phpbb3_import1728 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 422
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #342
 
Łatwo, szybko i przyjemnie, takimi słowami można podsumować dzisiejszy pojedynek z Kenią roztrzygnięty w 58 minut, w setach do 12, 10 i 15. Po takim spotkaniu widać jak wielka jest przepaść między Afryką a resztą świata, jeśli chodzi o siatkówkę żeńską, przecież Kenia to mistrz Afryki a my tylko czwarta siła na naszym kotynencie. Widać gołym okiem, że w Afryce jest potencjał na siatkówkę , ale trzeba go odpowiednio wykorzystać. Jeśli chodzi o mecz to jest mi tylko niezmiernie przykro, że tak fajny mecz przytrafił się Polkom kiedy jesteśmy,po za walką o olimpijską kwalifikację.
07-11-2007 23:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
WoLaK Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,486
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #343
 
Włochy 3:0 Polska

Najgorszy mecz w naszym wykonaniu na calym turnieju.Polki zagraly po prosty tragicznie.W zadnym elemencie nie byly lepsze od Wloszek.Co wiecej w zadnym elemencie nie zagraly poprawnie.Popelnialy mnostwo bledow.Znowu mankamentem naszego zespolu byl kulejacy atak.Najgorsze jednak z tego wszystkiego bylo to,ze Polki wogole nie podjely walki.Tak jakby im nie zalerzalo.Wloszki natmiast wykorzystywaly kazdy nasz blad oraz radzily sobie w przyjeciu z naszym slabym atakiem.Po meczu z Kubankami,mimo iz Polki go przegraly,bylem dumny z naszych siatkarek,ze zagraly bardzo dobrze i walczyly do konca.Niestety po spotkaniu z Wloszkami nie moge tego samego powiedziec...

Ale trzeba nadal walczyc o zwyciestwa aby uzyskiwac punkty rankingowe,ktore pozwola nam zagrac w pucharze kontynentalnym,podczas ktorego mozna wywalczyc kwalifikacje olimpijska.

[Obrazek: sorryvk6.gif]
09-11-2007 07:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Joanna Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 47
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #344
 
Średnio mi się chce komentować to co zdarzyło się przez ostatnie dni na Pucharze Świata. Mecz z Kubą powinien być wygrany , nawet 3:0, Kenii rozpatrywać nie trzeba, bo meczów treningowych się nie analizuje, a co do dzisiejszego pojedynku, to polegliśmy i to niestety nie na polu chwały. Mecz bez historii, z jedną drużyną na boisku. Pozbawiliśmy się szansy awansu na Igrzyska z tej imprezy, ale walczymy dalej o jak najlepsze miejsce i awans w rankingu FIVB. Zaimponowała mi Polska drużyna swoim oświadczeniem po meczu z Włoszkami. "....Wiemy jednak, że potrafimy grać lepiej. Począwszy od jutrzejszego meczu z Japonią będziemy znów tą drużyną, którą byliśmy do niedawna...." Takich słów nie rzuca się na wiatr w takich momentach. Dziewczyny muszą byś strasznie zdeterminowane i podminowane. Oby jutro wyszło i coś się ruszyło, bo zwycięstw w dwóch najbliższych meczach potrzebujemy jak nigdy. I to nie dlatego, żeby zdobyć punkty, ale dlatego, żeby powróciła forma, wiara w siebie i dobra (bardzo) gra. Jutro o 11.30 wszyscy obowiązkowo przed telewizorem :wink:
09-11-2007 21:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika
WoLaK Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,486
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #345
 
Polska 2:3 Japonia

To jest upokorzenie :x Porazka z Kubankami nie bolala az tak,bo nasze rywalki graly bardzo dobrze,ale w dzisiejszym meczu Japonki byly gorsze.Nie wiem jak mozna wytlumaczyc porazke z nimi.Az mi rece opadly.Bardzo pewnie Polki wygraly pierwszy i trzeci set,ale po nich byly jakby rozluznione i w drugiej i czwartej czesc meczu prowadzily Japonki.Na owacje na stojaco zasluguje Kasia Skowronska,ktora zagrala bardzo dobre spotkanie i byla nasza liderka.Natomiast slabo zagrala Gosia Glinka,ktora nie pokazala swoich najlepszych umiejetnosci.Ten mecz i poprzednie pokazaly,ze brak nam dobrej,kreatywnej rozgrywajacej.Taka na pewno nie jest Milena Sadurek.
Nasza gra w tym turnieju pokazuje,ze duzo brakuje nam do swiatowej czolowki.Co wiecej widac,ze coraz bardziej odstajemy od najlepszych zespolow.
Przegralismy z Japonkami

Bonitta wyjechal z Japonii.Zespol w kolejnych spotkaniach poprowadzi jego asystent.Wloch jako przyczyne podal sprawy rodzinne.Jego zona znajduje sie w szpitalu.Z jednej sprawy rodzina jest najwazniejsza,ale z drugiej strony ma pewne zobowiazania wobec zespolu.

[Obrazek: sorryvk6.gif]
10-11-2007 14:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości