(20.02) Olympique Lyon - Manchester UNITED 1:1

[Wojtek3]

Skull napisał(a):No wiesz,nie ja sie pokusilem o te statystyki,a panowie z Setanta No ale mimo wszystko pokazuje to jak wazny jest Rooney, nawet gdy nie strzela to sporo pracuje pod zespół ,do tego Tevez ma partnera i również jest o niebo lepszy ,grając systemem 4-4-2 możemy wiele osiagnac,ale z jednym napastnikiem to możemy odrazu głowe w piasek wsadzic

Setanta setanta, gdyby nie gral Ronaldo Sky Sports zrobilo by jego statystyke, prawda jest taka, ze jak Ronaldo nie gra to skrzydlo kuleje, jak nie gra Rooney to i Tevez cos slabiej no i Fergie wyskakuje z jego ulubionym 4-5-1. Musza grac i tyle.

Wystarczy przypomniec sobie mecze z tamtego sezonu, wyjazd na Rome, Milan, FA Cup Chelsea i to tylko nieliczne przyklady.

Na szczescie w Lyonie w ataku zagra Tevez z Rooneyem i tym razem Wazza moglby cos wsadzic w koncu...

[ziomo]

Obawiam się meczu z Mistrzami Francji.Sądząc po ostatnich 2-3 United można wywnioskować,że w za dobrej formie to niestety nie jesteśmy.Dobrze,że zagra Wazza i Evra,bo będą to przydatne wzmocnienia.Lyon stać na urwanie nam punktu(ów).Jednak,jeśli nasi się zmobilizują i powrócą do szczytowej formy,to Lyon sie może gonić.

PS.Ciekawe co na ten mecz Marcelo xD...

EDIT dla Ciampel.

Ciampel napisał(a):A co w tym meczu takiego nadzwyczajnego ;>

To,że Marcelo jest fanem UNITED i Lyonu ;]

[Ciampel]

ziomo napisał(a):PS.Ciekawe co na ten mecz Marcelo xD...

A co w tym meczu takiego nadzwyczajnego ;>

Rooney sporo walczy jak na napastnika, sam Ferguson mówił, że to jego harowanie wychodzi pod bramką rywali, gdy nie ma siły, by mocno uderzyć lub lepiej wycelować. Także jego brak też mimo wszystko nas mocno ogranicza.

Z Crisem ta sama bajka - tylko że w meczu z City "był, ale go nie było". Cień tego Ronaldo z chociażby 30. stycznia...

[ManUtd rlz !!!]

Ciampel napisał(a):raz na kilka tygodni odpalić sopcast.

Ja go odpalam na każdy mecz z udziałem United :twisted:

[Ciampel]

ziomo napisał(a):To,że Marcelo jest fanem UNITED i Lyonu ;]

A ja jestem wegetarianinem i lubię polędwicę sopocką :mrgreen:

[kapszti]

Le Mans-Lyon 1:0... duża niespodzianka jeśli nie powiedzieć że sensacja, ale nie wiem w jakim składzie grał Lyon

[Maciek]

Ja w innym temacie pisałem, że Le Mans to jest bardzo, bardzo trudny teren więc to żadna sensacja nie jest, a na drugi raz radzę się zastanowić poważnie zanim podejmie się próbę zbycia tego co napisałem

Lyon grał w składzie podstawowym, z Benzemą, Ben Arfe też widziałem, w bramce Coupet, na środku obrony niesamowicie komiczny momentami Boumsong do pary ze Squillacim

Ale tak to jest jak ktoś piszący jednozdaniowe posty wchodzi w pustą polemikę z "mózgiem"
Tyle

[kapszti]

może i jest trudny teren no ale przyznasz że większość porażek Lyonu to niespodzianka

[Maciek]

Dwa lata temu tak było, w tym sezonie nie ma dominacji Lyonu, a taki banał że Lyon to faworyt blablabla to każdy potrafi powiedzieć

Widziałem wystarczająco dużo spotkań Lyonu w tym sezonie by twierdzić tak jak twierdzę, Lyon to nie jest drużyna, która (wbrew temu co mówi Ben Arfa w dobrej wierze) ma 50:50 w meczu z nami

Jak ktoś się sugerował zwycięstwem np. z Sochaux u siebie to tez o czymś świadczy

[WoLaK]

Pierwsza połowa wyrównana,lecz ze wskazaniem na United.Mieliśmy więcej okazji niż Francuzi.Chociaż przy strzale Benzemy serce mi do gardła podskoczyło na szczęście pudło.Dobre spotkanie rozgrywa Ronaldo,Giggs i Wazza.Szkoda tylko,że Rooney nie wykorzystał swojej okazji,ale to w jaki sposób ograł obrońcę było wyśmienite.
Rio coś znów słabo gra.

[Red]

1;0 dla Lyonu jak narazie, ale jakos nie martwie sie o wynik na OT

[i]Update - 1;1 po golu Teveza - teraz tym bardziej jestem spokojny o mecz na OT o ile zadna potworna kontuzja (odpukac) nas nie dopadnie, remis na ciezkim terenie + 1 gol to moim zdaniem calkiem dobry rezultat

[Fiend]

no i dopiero po zmianie taktyki na 4-4-2 i odpowiednich zmianach kadrowych(Nani,Carick,Tevez) udalo nam sie strzelic gola na 1-1 Remis uwazam za sprawiedliwy. Mecz odbywal sie glownie w srodkowej strefie boiska i dlatego ciezko kogolwiek wyroznic
Nikt raczej nie zablysnal. Latwiej mi wylonic najgorszego gracza jakim byl moim zdaniem Scholes.

[WoLaK]

Uffff Carlos jak zwykle był na posterunku.Tak jak już Red napisał.Możemy spać spokojnie,bo ta bramka nam daje przewagę w następnym meczu.
Jednak dzisiejsze United to nie była ta bestia,która od początku chwyciła Arsenal za gardło i nie puściła aż do ostatniego gwizdka.Nie było widać zbytniego zaangażowania i ducha walki w naszych poczynaniach.
Tak jak to powiedział komentator na Super Sports,że gdyby United było more ambitious to by wygrali.

[Kuba_^^]

Znowu to przeklęte 4-5-1, gdybyśmy zagrali od początku normalnym ustawieniem z dwoma napastnikami mogłoby być zupełnie inaczej, no ale niestety to tylko gdybanie, było jak było. Tevez znowu po części ratuje nam tyłek, ten gol na pewno dość ważny, no bo będzie lepiej na Old Trafford za 2 tygodnie. Słabo jednak dzisiaj cały zespół, mało UNITED wychodziło, było trochę okazji na strzelenie gola, ale brakowało wykończenia. Naprawdę dobrze, że Tevez wszedł i strzelił tą bramkę, jest o wiele lepiej niż przegrana.

[Maro11]

A jakim ustawieniem gralismy z Arsenalem?

Masz do Wyboru
A) 4-0-4
B)4-5-1
C) 2-4-4


uzasadnij prawidłowa