Nani

[ryszard]

sebos_krk napisał(a):

Czary napisał(a):Rio za przepychanki z Faganem dostał 5 spotkań zawieszenia, a Nani za faul 3, nie powinno być czasem odwrotnie?

Przecież to nie były przepychanki tylko uderzenie rywala łokciem w twarz, poza akcją, tak żeby sędzia nie widział.

Jest kilka wersji. Sam Fagan twierdzi, że była to jedna z przepychanek, których jest cała masa podczas meczy w PL, szczególnie przy okazji stałych fragmentów gry. W sumie nie oglądałem powtórek, jednak podczas transmisji, kiedy pokazali jedną z nich, wyglądało to jakby Rio chciał się uwolnić robiąc zamach, jednak trafił na pustą przestrzeń, więc ręką poleciała dalej i w efekcie wylądowała na tyle głowy Fagana.

[Czary]

sebos_krk napisał(a):

Czary napisał(a):Rio za przepychanki z Faganem dostał 5 spotkań zawieszenia, a Nani za faul 3, nie powinno być czasem odwrotnie?

Przecież to nie były przepychanki tylko uderzenie rywala łokciem w twarz, poza akcją, tak żeby sędzia nie widział.

Mimo wszystko wydaje mi się, że bardziej karane powinny być faule a'la Martin Taylor. Co prawda on swoje zawieszenie dostał, ale ile jest sytuacji w całym sezonie EPL, że zawodnik wchodzi w podobny sposób i dużo nie brakuje, aby zahaczył nogę rywala. Kilka razy może się to udać i wtedy będzie nieszczęście, dlatego wydaje mi się, że takie zagrania powinny być bardziej karanie niż uderzenie/odepchnięcie/przepychanki piłkarzy, gdzie powinno się nakładać jakieś kary pieniężne dla zawodnika + ewentualnie 2 mecze zawieszenia.

Takie zagrania jak to (i nie mówię tu tylko o faulu Naniego):


powinny być tępione zawieszeniami na kilka spotkań, dlatego jeszcze raz mówię, że kara dla Naniego jak najbardziej zasłużona.

[panopticum]

Cytat:- Nie wiem co zaplanował sobie na lato Steven Gerrard, ale to normalne, gdy piłkarz, który posiada wysokie umiejętności, chce zdobywać mistrzowskie tytuły - mówił Nani. - W Liverpoolu wciąż mu się to jednak nie udało, więc powinien poważnie zastanowić się nad zmianą klubu.
(...)
- Mogę się założyć, że do końca sezonu nie przegramy już żadnego meczu na Old Trafford - powiedział Nani. - Jeżeli w ogóle zakończymy sezon z trzema trofeami, wcale mnie to nie zdziwi. Jeden puchar już mamy, ale walczymy o kolejne. Nikt nie powinien wątpić, że zasługujemy na sukcesy, w końcu jesteśmy najlepszym klubem na świecie i mamy wspaniałą drużynę.

Nani dopierdolił do pieca.

[Lukas]

manutd.com napisał(a):Manchester United is pleased to announce that Nani has signed a new four-year contract, keeping him at Old Trafford until at least June 2014.

No proszę. Jak widać poszły w niepamięć kiepskie mecze jakie swego czasu notował Portugalczyk... i dobrze. On ma potencjał i odpowiednie umiejętności by grać dla United. Jest jeszcze problem ze stabilnością formy, ale mam nadzieję, że podpisanie nowego kontraktu, pozytywnie na to wpłynie.
Musimy mieć też na uwadze, że on ma niecałe 24 lata- jego gwiazda jeszcze w pełni nie rozbłysła.

[branka]

Niesamowite jak Nani się zmienił w ostatnie pół roku. Z itytującego, choć zdolnego bałwana zrobił się nagle naprawde wartościowym graczem. Wciąż jeszcze ma czego się uczyć, ale wreszcie talent się przełożył się na efektywną grę(i efektowną także, dziś jego drybling i asysta przy bramce Gibsona robiły wrażenie).
Nie wierzyłam w niego jeszcze na początku zimy i jak zwykle Fergie okazał się mądrzejszy.. Odsunął chłopaka od składu, zdyscyplinował i mamy dobrego skrzydłowego Świetnie, że przedłużył kontrakt.

[Kwas]

Zaczął myśleć. Zmniejszył ilość dryblingów, a jak już zdecyduje się na coś takiego, to z korzyścią dla zespołu w postaci sytuacji bramkowej. Tak jak wczoraj z Boltonem. Jak nie dryblował, to nagle zrobił dwie fajne sztuczki, dwa podania i dwa gole.

Chłopak nam po prostu dojrzewa.

[panopticum]

Ja nie ogarniam tego jak dobrym graczem się stał. Ten chłopak jest w stanie sam wygrywać mecze i to nie tylko z jakimiś ogórkami, on potrafi wpłynąć na wynik wielkiego spotkania.

[Chudy]

Będzie, jeszcze lepszy. Od dawna wiadomo że ma ogromny potencjał, ten chłopak widać że niedługo będzie w stanie zrobić z piłką wszystko. Ma strzał, drybling, szybkość, siłę, podanie, dośrodkowanie łatwiej chyba jest powiedzieć, czego on nie ma. Ma problem z dojrzałością, ale to tylko kwestia czasu, jak on zostanie wielkim piłkarzem.

[RedLucas]

pan_opticum napisał(a):Ja nie ogarniam tego jak dobrym graczem się stał. Ten chłopak jest w stanie sam wygrywać mecze i to nie tylko z jakimiś ogórkami, on potrafi wpłynąć na wynik wielkiego spotkania.

Chyba wszyscy wiedzieliśmy, że Portugalczyk talent ma nieprzeciętny. Jedyne, czego większość się obawiała, to czy będzie w stanie dojrzeć i ustabilizować formę. Ja od początku byłem pewny, że ten dzień w końcu nadejdzie i jak widać chyba nadszedł. Nani od dłuższego czasu nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Mecze z Hull i Arsenalem to była rewelacja. Potem czerwona kartka, wrócił, jednak już nie na prawe, tylko lewe skrzydło. Potrzebował trochę czasu, aby również tam prezentować się znakomicie, pomógł w tym jeszcze nowy kontrakt i starcie z Bayernem to już była miazga z jego strony.

Teraz tylko modlić się, żeby sodówka mu nie uderzyła do głowy, bo wydaje mi się, że u niego to całkiem możliwe.

[cygus1]

Nani bardzo szybki i zwinny powinien zostać i być następcą Ryana Giggsa!!

[ryba]

RedLucas napisał(a):Teraz tylko modlić się, żeby sodówka mu nie uderzyła do głowy, bo wydaje mi się, że u niego to całkiem możliwe.

Mi się wydaje, że Naniemu już dawno uderzyła. Wystarczy poczytać wypowiedzi Rooneya (który w tym sezonie prezentuje znacznie wyższą formę) oraz Naniego. Rooney to skromny chłopak, a Nani ciągle papla jak to on nie pracuje ciężko, żeby być tak zajebistym jak teraz. Jest jakiś ważny mecz to najwięcej gada i nie zawsze skromnie :P

[Tomek91]

Portugalczyk powinien w okresie przygotowawczym przyłożyć się i postarać się poprawić kilka elementów. Strzał, ponieważ swoim dryblingiem łatwo sobie stwarza sytuację, ale zazwyczaj wykończenie woła o pomstę do nieba. Liczę też, że w przerwie między rozgrywkami cały zespół poprawi stałe fragmenty gry, bo rożne w tym roku są, lekko mówiąc, przeciętne.

[ryba]

Nani i jego ostatnia wypowiedź. Boże jaki on skromny

Cytat:Bardzo dobrze prezentuję się w ośrodku treningowym i właśnie dlatego gram co tydzień. Jestem bardzo szczęśliwy w tym klubie. Zresztą to jest oczywiste, że jak grasz i wszystko układa się po twojej myśli, to chcesz zostać w zespole na długie lata. Pragnę stać się częścią historii tego klubu - zakończył Nani

[Kwas]

ryba napisał(a):Mi się wydaje, że Naniemu już dawno uderzyła. Wystarczy poczytać wypowiedzi Rooneya (który w tym sezonie prezentuje znacznie wyższą formę) oraz Naniego. Rooney to skromny chłopak, a Nani ciągle papla jak to on nie pracuje ciężko, żeby być tak zajebistym jak teraz. Jest jakiś ważny mecz to najwięcej gada i nie zawsze skromnie

Mie tam to nie przeszkadza. Chłopak jest po prostu pewny siebie, pewny swoich umiejętności, dąży do bycia najlepszym. Nie ma w tym nic złego.

Cytat:Bardzo dobrze prezentuję się w ośrodku treningowym i właśnie dlatego gram co tydzień.

A nie jest tak ?

Cytat:Pragnę stać się częścią historii tego klubu

Szkoda tylko, że jak coś nie pójdzie po jego myśli ( czyt. brak zagwarantowanego miejsca w pierwszym składzie ) to takich tekstów słyszeć nie będziemy.

[Mubinio]

W polskim narodzie pewność siebie traktowana jest jako coś o zabarwieniu pejoratywnym, i to od lat. W USA natomiast self-confidence jest czymś, bez czego jakiejkolwiek kariery w jakiejkolwiek dziedzinie życia robić nie można. No i popatrzmy, gdzie jesteśmy my, a gdzie są Stany
Taka dygresja.