Obecnie niestety chyba Barca jest o klasę wyżej od reszty zespołów w Europie ( i mówię to z całym obrzydzeniem jakie czuje do tego zespołu i ludzi nim się podniecających) i to ona wciąż pozostaje faworytem. Jedynym jej minusem jest chyba tylko słaby trener, który nie radzi sobie w momentach kiedy zespół nie gra sam (czyli np. jeśli ktoś jak Mourinho zminimalizuje jego atuty). Gdyby nie to to ciężko by było zatrzymać Barcę. Liczę co prawda, że nowe transfery pogorszą trochę atmosferę w zespole (będą musieli gdzieś upchnąć tych wszystkich nowych zawodników z których każdy będzie chciał grać), nadwątloną już przez aferę z pensjami. Więc faworytem są ale nie jakimś bardzo żelaznym.
Jeszcze 2 lata temu to my byliśmy wymieniani jednym tchem obok Barcy jako głowni faworyci. Niestety od tamtego czasu straciliśmy trochę na jakości w każdej chyba formacji. Defensywę przetrzebiły kontuzje, ze środkiem pola problemy są od dłuższego czasu a o ofensywie decyduje obecnie w zasadzie jedynie Rooney. Na skrzydłach mamy dobrych graczy (ale bez solidnych zmienników) jednak do Ronaldo każdemu z nich brakuje bardzo dużo. Nie staliśmy się jednak słaby zespołem. Powrót do formy Rio i Vidica (a może w końcu Evans w podstawowym składzie za jednego z nich), jeden dobry transfer do środka (na który ciągle liczę), brak kontuzji kluczowych graczy i z powodzeniem możemy sięgnąć po zwycięstwo.
Tak jak Wy uważam, że Bayern już nie będzie miał takiego szczęścia jak w zeszłym sezonie dużo w LM tym razem nie ugra. Tak samo nie spodziewam się powtórzenia sukcesu przez Inter. Pakę mają mocną ale Benio nie ogarnie tak szybko zespołu. Nawet Mourinho zajęło to więcej niż rok, chociaż fakt, że przejmował on drużynę po znacznie gorszym trenerze. Niewiadomą pozostaje dla mnie Real. Powiedziałbym, że jak zwykle odpadną w 1/8 ale może się okazać, że Mourinho robi różnicę - zobaczymy w trakcie sezonu. Skład na pewno mają jeden z lepszych na świecie, jak ich Special One poukłada to mogą być niesamowicie groźni.
Poza tym jak zawsze groźna będzie myślę Chelsea. Ancelotti pokazał nie jeden raz, że w LM grać umie, więc swoje mogą ugrać, szczególnie, że dla Romana to od dawna jest priorytet. Po Arsenalu spodziewam się standardu, czyli dobrej gry w grupie i odpadnięcia w fazie pucharowej z pierwszym przeciwnikiem ze światowego topu. Dla Tottenhamu olbrzymim sukcesem będzie już samo wyjście z grupy, nie sądzę żeby mieli namieszać w fazie pucharowej (jeśli tam trafią).
Nie spodziewam się wiele również po pozostałych klubach Włoskich ani Hiszpańskich. Wiadomo, że Serie A jest w odwrocie. Roma mogła walczyć do końca z Interem w lidze ale LM to inna bajka - imho będą mieli ciężko wyjść nawet z grupy. Milan nie od dziś ma kłopoty i mimo, ze "w genach mają wygrywanie"
to myślę, ze odpadną gdzieś na początku fazy pucharowej - tak jak w tym roku. Dla Sampdorii sukcesem będzie w ogóle awans do fazy pucharowej chociaż zespół ponoć jest całkiem nieźle poukładany. Nie wiem jak tam u nich z transferami, czy się wyprzedają czy wzmacniają, bo nie śledzę ligi Włoskiej więcej niż to co mi mówi kumpel, fan AC Milanu. Jeśli się nie wyprzedają to kto wie - może powalczą o 1/8 ale to raczej max na jaki ich stać.
Z Francji Lyon pewnie jak zwykle dojdzie do okolic 1/8, może 1/4 bo mają najwięcej doświadczenia. W powtórkę sukcesu z tego roku nie wierzę, za słaba paka jednak - musieliby mieć znów sporo szczęścia w losowaniu. Dla Marsylii sukcesem będzie awans z grupy i to raczej ich max - chociaż może zrobią niespodziankę jak Bordeaux rok temu. Dla Auxerre sukcesem będzie już awans do fazy grupowej i myślę, że na tym się skończy. Szczególnie jeśli oddadzą Jelenia a na to się zanosi.
Z pozostałych zespołów Bundesligi to myślę, że max na co stać Schalke i Werder to awans z grupy (ci drudzy muszą najpierw w ogóle przejść eliminacje co w nowym systemie łatwe nie będzie) ale myślę, że nie dadzą rady. Stawiam, ze Schalke zakończy przygodę na fazie grupowej a Werder nawet na eliminacjach (w nowym systemie pewnie dostaną jakiegoś dobrego przeciwnika).
Jeśli chodzi o pozostałe kraje to drużyny z nich raczej pozostaną asystentami w fazie grupowej - tak jak to było rok temu. Może znów ktoś powalczy do ostatniej chwili o awans jak Unirea ale to raczej max.
Podsumowując stawiam, że LM wygra oczywiście United (ale tylko pod warunkiem transferu porządnego AMa)
Na drugim miejscu w liście typów dałbym mimo wszystko Barcelonę, na trzecim Chelsea a na czwartym Real.