PL: Bolton FC 2-2 Manchester United (26.09.2010)

[panopticum]

danieltwi napisał(a):Coś Ty, nie zabija się kury znoszącej złote jajka czy jakoś tak

Nie obcina się złotej kurze jaj.

Berbatow i tak nie biega, więc może zagrać dużo meczów

[daniel]

panopticum napisał(a):Nie obcina się złotej kurze jaj.

Kura transwestytka

panopticum napisał(a):Berbatow i tak nie biega

Przecież po zdobytych golach zawsze zasuwa sprintem wzdłuż linii bocznej ;]

[panopticum]

Żeby się rozgrzać.

[allfanmu]

Ja się trochę obawiam tego meczu. To jakaś dziwna kolejka. Przegrane Chelsea i Arsenalu. Sytuacją idealną byłoby odrobić te dwa punkty do "The Blues" i mieć handicap nad Kanonierami, ale ten weekend wygląda podejrzanie dobrze...

Bolton to średniak jakich mało, ale nie można ich lekceważyć. W ostatnich latach ta drużyna nam jakoś pasowała. W perspektywie ważny mecz w LM z Valencią na wyjeździe - arcytrudny pojedynek. Dlatego Fergie ma spory dylemat, bo oba mecze warto wygrać a ten sam skład nie może zagrać dwóch spotkań pod rząd.

Dlatego moim zdaniem na Bolton wystarczą zawodnicy solidni, ale pewni. Na środku moim zdaniem jednak obok Vidicia Jonny Evans, bo Rio potrzebuje jeszcze trochę czasu. No i podstawowy problem czy ma grać Berbatov. Moim zdaniem może zacząć na ławce a Chicarito powinien sobie poradzić z obrońcami Boltonu. Roo ma tyle energii i taką kondycję, że jako jedyny obok Fletchera może właściwie grać co mecz.
Moje przewidywania co do składu: van der Sar - O`Shea, Vidic, Evans, Evra; Nani, Scholes, Fletcher, Park; Rooney, Hernandez

[daniel]

allfanmu napisał(a):Ja się trochę obawiam tego meczu.

Nie bój się stary Przecież nikt ich nie lekceważy, jest już dawno powiedziane że spinają dupy dbając o zdrowie kibica by ten mógł spokojnie oglądać końcówki, w meczu z Live były dwa momenty dekoncentracji za dużo ale już doliczany czas zagrali wzorowo utrzymując się przy piłce. Chill man, podganiamy!

[Jaceks_21]

Wyniki są cudowne, takiej drugiej szansy szybko nie dostaniemy. Więc jak nie teraz, to kiedy? Również nie mam większych obaw co do tego meczu, ale jednak patrząc na dzisiejsze wyniki oraz postawę BOltonu w tym sezonie(tylko jedna porażka na Emirates), serducho bije trochę mocniej ze zdenerwowania. W ostatnich latach nie grało się jakoś wybitnie łatwo(0:1 po golu Anelki 3 lata temu, czy gol Berby w 90min. w 08/09), ale były też dwukrotnie wyniki po 4-0 w sezonie 06/07 i poprzednim. Więc tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać. Ja liczę na zwycięstwo, nawet wymęczone mnie ucieszy. W środę kolejny trudny mecz, a za tydz. na Stadium Of Light jeden z trudniejszych wyjazdów w sezonie. Ładny maraton.

Co do jutrzejszej potyczki - tak, chcę Berbę w I składzie. I chcę aby zagrał również 90min. w środę. Musi poczuć swoją wartość, zresztą już chyba sam wie jak ważnym graczem jest obecnie dla United. On MUSI grać w takich maratonach przez 90min., później odpocznie przez tydz., gdyż zrezygnował z reprezentacyjnych gier. Jutro zamiast Roo chciałbym widzieć Owena. Chociaż to też człowiek zagadka - nie dotknie piłki przez czas który był na boisku(może raz, dwa jak wchodził na zmianę), ale może zagra tak dobre spotkanie jak w CC? Kto wie? Ja bym postawił na Michael'a, a Roo ewentualnie z ławki. W obronie i pomocy większych roszad nie przewiduję.

Typ? Byle do przodu

[Kwas]

Jaceks_21 napisał(a):ale jednak patrząc na dzisiejsze wyniki oraz postawę BOltonu w tym sezonie(tylko jedna porażka na Emirates), serducho bije trochę mocniej ze zdenerwowania.

Bo ? Pokonali słabiutki West Ham, zremisowali z Fulham u siebie ? Nie rozumiem.

Jaceks_21 napisał(a):W ostatnich latach nie grało się jakoś wybitnie łatwo(0:1 po golu Anelki 3 lata temu, czy gol Berby w 90min. w 08/09), ale były też dwukrotnie wyniki po 4-0 w sezonie 06/07 i poprzednim.

Paolo na wstępie napisał coś takiego: " Manchester United wygrał 10 z ostatnich 11 spotkań z Boltonem w Premier League" ;]

[Ruuuuuuuuuud]

Jaceks_21 napisał(a):a za tydz. na Stadium Of Light jeden z trudniejszych wyjazdów w sezonie.

Ostatnio prawie wszystkie wyjazdy stały się dla nas "jednymi z najtrudniejszych w sezonie" :| Jak tak dalej pójdzie to zabraknie tych łatwiejszych

[ZasadKG]

Jeżeli dziś jest jeden z najtrudsniejszych to jak nazwiemy mecze na Anfield, Stamford Bridge, Emirates czy City of Manchester? : O

[panopticum]

Anfield nie jest trudnym wyjazdem. Słyszałem, że jakieś Northampton tam ostatnio wygrało. :lol:

- This is Anfield!
- So what?

[allfanmu]

Jeżeli mamy być precyzyjni to wygrało po karnych. W lidze by zremisowali.

Teraz nikt nie bierze poważnie Liverpoolu. Przyjeżdża tam Sunderland i na pełnym luzie remisuje a z tego co czytałem remis to duże szczęście Scousersów. Tylko my i Everton mamy przewalone, bo na te dwie drużyny mobilizują się jak na nikogo innego w lidze. Zdarzył się offtop - sorry.

[Jaceks_21]

Kwas napisał(a):Paolo na wstępie napisał coś takiego: " Manchester United wygrał 10 z ostatnich 11 spotkań z Boltonem w Premier League" ;]

Przez bodajże 45 lat Fulham nie potrafiło pokonać United na CC, a w ostatnich sezonach wiemy jak tam się nam gra. Niby liczby nie kłamią, ale też jakoś nie uspokaja mnie ta statystyka Chociaż jak wspomniałem na początku poprzedniego posta - 'Również nie mam większych obaw co do tego meczu', ale 'nie znasz dnia ani godz.'

Cytat:Ostatnio prawie wszystkie wyjazdy stały się dla nas "jednymi z najtrudniejszych w sezonie"

Sunderland to dobra ekipa, u Siebie mieli passę nie przegranych meczy na SoL przez 4mies. Którą później przełamało United. Nie obrażę się jeżeli tak będzie za 6 dni ; ]

Cytat:Anfield nie jest trudnym wyjazdem. Słyszałem, że jakieś Northampton tam ostatnio wygrało. :lol:

[panopticum]

Jaceks_21 napisał(a):Przez bodajże 45 lat Fulham nie potrafiło pokonać United na CC

Tam wiesz, przez większość z tych lat Fulham pewnie nie zagrało z United ani jednego meczu. Statystyki przydają się głównie do upokarzania przeciwnika (np. to jak Liverpool przez parę lat nie strzelił nawet jednego gola w spotkaniach z nami).

[sebos_krk]

Głupio musi być trochę chłopakom ze Scunthorpe, bo będą jedynymi przez cały rok, którzy dali się u siebie pokonać United.

[fasol]

Znów gramy w obronie w meczu wyjazdowym jak CIOTY!Wolny jak wóz z węglem Elmander dochodzi do groznych sytuacji.Nieporozumienie ta nasza obronna gra, aż strach pomysleć co będzie się działo jak pojedziemy do dużo cieższe tereny. Bolton był do jebnięcia na luzie, jedyny Petrov coś tam próbował pomieszać a tak to piła w przód i tyle.
Tak patrzę na te nasze mecze w tym sezonie i realnie patrząc z taką grą o mistrza walczyć nie będziemy. Z ławki wchodzi taki Park i mnie w niedzielne popołudnie krew zalewa jak go widzę. Powinien pójść w odstawkę ale w obliczu fatalnej kontuzji Antka nie mamy za bardzo w czym wybierać.
Kiedy do cholery obudzi się Wazza, były momenty gdzie prostej piłki nie potrafi przyjąć. Załamka co się z nim dzieje.