Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Chelsea 0-1 Manchester United (06.04.2011)
Johnny99 Offline
Member
***

Liczba postów: 69
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #58
Re: CL: Chelsea 0-1 Manchester United (06.04.2011)
Powiem tak: to był mocno emocjonujący moment, kiedy SAF zdecydował, że Nani jednak wejdzie na boisko i to właśnie za kontuzjowanego Rafaela. Graliśmy na wyjeździe, mecz pucharowy, byliśmy tylko o jedną do przodu, z Chelsea - ale nic to, właściwie dlaczego Valencia nie miałby zagrać na prawej obronie, co, nie poradzi sobie? Z początku byłem przerażony: co za nonszalancja i nieodpowiedzialność! Ale po chwili dotarło do mnie, że Ferguson coś chciał przez to pokazać. Chciał pokazać, że wierzy w swoich piłkarzy bezgranicznie, że ma pełne zaufanie do ich umiejętności, że jego drużyna ma charakter i psychiczną siłę, której nic nie jest w stanie zachwiać. Moim zdaniem nie chodziło tu tylko, jak napisał Michał Okoński, o przekazanie Chelsea, że będziemy dalej atakować. Tu chodziło o pokazanie, że jesteśmy tak pewni siebie, jak wy nigdy nie będziecie. Możemy przestawić pomocnika na obronę, a wy i tak nic nam nie zrobicie. Podobnie było zresztą już z Giggsem w meczu z WH - co z tego, że wyjdzie na drugą połowę jako lewy obrońca? Przecież i tak wygramy. Co, nie poradzi sobie? Zaimponowało mi to, który to już raz. Pod tym względem nie mamy sobie równych przynajmniej w Anglii. A to może zadecydować o ostatecznym rezultacie.

"When the seagulls follow the trawler, it's because they think sardines will be thrown into the sea." Eric Cantona
08-04-2011 19:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: Chelsea 0-1 Manchester United (06.04.2011) - Johnny99 - 08-04-2011 19:48

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości