Cytat:Rozumiem, że niektórzy nie odróżniają indywidualnych błędów zawodników od przyjęcia błędnej strategii. A może uważasz, że zalecenia były takie: "odpuśćcie sobie Pedro, Messiemu dajcie dużo miejsca, a Villą się nie przejmujcie, bo on i tak nie strzela".
Te błędy wynikły właśnie z zagubienia i zrezygnowania. Nie chcesz chyba powiedzieć, że tak w ogóle to graliśmy fantastycznie i tylko takie pechowe błędy nam się przytrafiły? No i powtarzam jeszcze raz: strategia nie była błędna, błędem był brak planu B. Ja to nawet rozumiem - gdybym był piłkarzem MU, też nie uwolniłbym się od myśli: "cholera, przecież to najlepsza drużyna na świecie, skoro plan nam nie wyszedł, to jak niby mamy choćby myśleć o wygranej? naprawiać sytuację na bieżąco to można z Blackpool, a nie z Barceloną. To koniec.". Co gorsza, obawiam się, że tak samo myślał Sir Alex.
Cytat:No to jesteśmy w czarnej dupie. Przez pięć minut nie potrafimy strzelić na bramkę przestraszonych dzieci.
Bywa. Barcelona też w tym sezonie potrafiła dominować na boisku, nie oddając strzału na bramkę przez nawet dłuższy czas. Tylko że w naszym przypadku to "bywa" oznaczało katastrofę. Bo wyglądało to tak, jakby nikt nie przewidział ewentualności, że tego gola się nie uda strzelić. Pamiętam, co Ryan Giggs mówił o finale w 2009r. - że najbardziej rozczarowany jest nie porażką, tylko tym, że MU po stracie gola zachował się jak nie MU - zamiast odpowiedzieć, walczyć, oni po prostu przestali grać. Teraz było, niestety, podobnie, tyle, że teraz przestali grać jeszcze przed stratą bramki, w związku z czym nawet bramka wyrównująca w niczym już im nie mogła pomóc.