Champions League 2011/2012

[Jaroldz]

Patrząc na rozlosowane pary nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zastosowano metodę "ciepłych kulek". Można już było przed losowaniem spotkać się z wypowiedziami, że Real z Barceloną zagrają ze sobą dopiero w finale. Do tego dochodzi wypowiedź Platiniego sprzed kilku tygodni:

Cytat:Michel Platini wczorajszy mecz Realu Madryt z Espanyolem oglądał z loży honorowej Santiago Bernabéu, przyjmując tym samym zaproszenie Florentino Péreza.
Zapytany w przerwie spotkania o finał Ligi Mistrzów, odparł iż pojedynek Los Blancos z FC Barceloną byłby "pięknym finałem". Dodał jednak, że inne zespoły również mają swoje szanse.

Przypadek :?: Może, ale dla mnie to podejrzane, tak samo, jak wyjście Lyonu z fazy grupowej.

Co do samego losowania, to mamy jeden hit, czyli starcie Barcelony z Milanem. Reszta par jest nudna i możemy łatwo przewidzieć, kto przejdzie dalej. W dodatku Real, tak jak przed rokiem, znów ma prostą drogę do półfinału.

APOEL - Real
OM - Bayern
Benfica - Chelsea
Milan - Barcelona

Bayern- Real
Chelsea- Barcelona

Real - Barcelona

Tak będzie