PL: Manchester City 1-0 Manchester United (30.04.2012)

[Jaroldz]

Po spotkaniu z Evertonem, które zremisowaliśmy 4:4 napisałem, że właśnie w tym dniu straciliśmy tytuł mistrzowski i po porażce z City tylko się w tym utwierdziłem. Przegrana z rywalem zza miedzy nie była dla mnie zaskoczeniem. Spodziewałem się tego. My mamy po prostu za mało argumentów za tym, aby pokonać obecnie Man City, a SAF wystawiając tak słaby skład, tylko pomógł rywalom wygrać ten mecz i zdobyć im mistrzostwo Anglii.

Nasz środek pola jest słaby, dlatego ważne jest, aby w takim meczu bardzo dobrze funkcjonowały skrzydła. Ferguson nie wystawiając Valencii i Rafaela pozbawił nas również świetnej gry oskrzydlającej. Nie rozumiem, dlaczego SAF wystawił Parka, Jonesa czy też Giggsa i Scholes'a obok siebie. Przed spotkaniem dochodziły sygnały, ze Evans jest kontuzjowany, ale myślę, że Jonny nie zagrał przez to, że w meczu z Evertonem spisał się słabo. Dlatego postawił w derbach na Smallinga i ten zawalił krycie przy rzucie rożnym, po którym straciliśmy bramkę do szatni.

Taktyka na ten mecz. Od samego początku spotkania było widać, że przyjechaliśmy tam tylko się bronić, graliśmy na remis. Było to dobrze widoczne w pierwszej połowie, kiedy to DDG czy Rio ewidentnie przedłużali, kilkadziesiąt sekund zajmowało im wznowienie gry. Hiszpan przed meczem mówił, że nie postawimy "autobusu" w bramce, ale właśnie tak graliśmy. Kiedy Shitty atakowało, w naszym polu karnym było 8-9 piłkarzy w czerwonych koszulkach. SAF chyba naogladał się ostatnio Chelsea i to go zgubiło. Taka gra po prostu nie popłaca.

SAF zawalił także sprawę ze zmianami. Zamiast już w przerwie wprowadzać Welbecka i Valencię, to on czeka jeszcze kilkanaście minut z wprowadzeniem Danny'ego. Ekwadorczyk, a tym bardziej Young, zostali wprowadzeni za późno.

Ta porażka sprawiła, że to do niebieskiej części Manchesteru powędruje mistrzostwo. City nie wypuszczą już takiej okazji z rąk, a nam pozostanie tylko jak najszybciej zapomnieć o tym najgorszym sezonie w naszym wykonaniu od 23 lat i liczyć na poważne wzmocnienia latem.