Champions League 2012/2013

[Jaroldz]

Niestety, dostaliśmy najgorszego rywala z możliwych. Trudniej już się chyba nie dało... Można pisać, że Real w tym sezonie jest słaby, że mają konflikty w drużynie, że obecnie w lidze mają 13 punktów straty do Barcelony i praktycznie mistrzostwo z głowy, ale to tylko połowa prawdy. Druga połowa jest taka, że Real Madryt to Real Madryt, a my z nim nie potrafimy grać, zawsze nas objeżdżali. Królewscy postawią w tym sezonie już wszystko na zdobycie Decimy, będą cholernie zMoutywowani, co nie wróży nam za dobrze. Portugalczyk już będzie wiedział, jak ustawić swój zespół i jak wykorzystać nasza tragiczną grę w obronie.

Na naszą korzyść działają dwa czynniki. Pierwszy, że rewanż jest rozgrywany u nas, na Old Trafford, a drugi jest taki, że rewanż na OT będzie rozgrywany 5 marca, a 3 marca Real czeka mecz z Barceloną. Tyle tylko, że te marcowe Gran Derbi w lidze mogą już o niczym nie przesądzać i Mou może postawić wszystko na mecz z nami, a na Barcę wystawić kilku piłkarzy z ławki rezerwowych.

Ogólnie szkoda, ze tak źle wylosowaliśmy. Liczyłem na Celtic, ale jak widać po bardzo słabej konkurencji w fazie grupowej teraz czas na rywala z najwyższej półki.

(20-12-2012 15:37)Hubercik napisał(a):  Ja powiem tak. Jeżeli poprawimy grę z tyłu a do meczu są 2 miesiące to powinniśmy ich przejść względnie spokojnie. Real gra kaszankę, Mourinho już ich zniszczył tak jak zniszczył CFC i zniszczył Inter. Mimo, że Barcelona ma tyle punktów przewagi to Real nie może odpuścić ligi bo nie może pozwolić, żeby Atletico było przed nimi w lidze. W sumie to bać się możemy najbardziej oczywiście Ronaldo i do tego Ozila. Groźni są jeszcze Benzema i Modric o ile w ogóle będzie nim grał Mou. Mi się wydaje, że forma na ten moment jest po naszej stronie a myślę, że do lutego zdążymy złapać rozpęd i przy dobrej dyspozycji defensywy naprawdę nie musimy się baaaardzo bać.

Z losowania się cieszę, dobrze będzie się z nimi zmierzyć i przypomną się dawne lata.

Co do Ronaldo, to zgoda, ale Oezil w tym sezonie akurat nie przekonuje, kibice Realu bardzo na niego narzekają, wytykają mu to, że mało strzela i zalicza mało asyst, często jest pierwszy do zmiany. Trzeba będzie uważać i jakoś zneutralizować za to Xabiego Alonso, ich motor napędowy, kreatora gry, mózg drużyny. Tylko jak to zrobić, kiedy ich linia pomocy jest lepsza od naszej i jest w niej więcej jakości?