robaldo napisał(a):Zmienimy taktykę? Niby czemu skoro teraz grając źle nie zmieniamy nic.
Odejście Falcao i przyjście zawodnika do środka pola? Być może jest to nasza ostatnia nadzieja. Rozwiązałoby to jednocześnie problem nadmiaru napastników i Rooneya grającego w pomocy. Nie widzę w zasadzie innej opcji.
Dokładnie, moim zdaniem jest to nieuniknione. W tym sezonie van Gaal zdecydował się kaleczyć futbol za cenę wyników i pozostaje tylko modlić się, żeby to zdało egzamin. Po sezonie oczekuję dalszego ciągu przebudowy zespołu, sprowadzenia środkowego pomocnika o odpowiednim profilu i przesunięcie Rooneya znowu do ataku. Ogólnie ustawienie Wazzy głęboko w pomocy chcę traktować jako potrzebę chwili, a właściwie połowy obecnego sezonu i nic więcej. Inna sprawa, że chyba tylko van Gaal widzi w tym głębszy sens i ów mityczny balans, który moim zdaniem jest trochę jak yeti, podobno istnieje, a dowodów na jego istnienie brak...
Jeżeli jednak van Gaal umieści Rooneya na stałe w linii pomocy i w kolejnym sezonie nadal będzie musiał tam grać, to zacznę poważnie wątpić, czy zatrudnienie Holendra było dobrym posunięciem. Chciałbym też wierzyć, że Lui odpuści Falcao i jeżeli van Persie nie zacznie grać na wysokim poziomie to z nim również się pożegnamy, obecnie obaj etatowi napastnicy są siebie warci i Holender MUSI to dostrzegać. Swoją drogą, jak to jest, że na MŚ kiedy van Persie grał słabo, to van Gaal nie miał problemów, żeby go zmienić, a w United Persil gra po 90 min bez formy od paru miesięcy? 0_o Cholernie dużo niekonsekwencji i w decyzjach van Gaala.
Mam ogólne wrażenie, że LvG czuje się w United zbyt pewnie. Swoboda jaką cieszył się sir Alex niekoniecznie ma na niego dobry wpływ. Nikt go nie nadzoruje, przed nikim nie musi się tłumaczyć tak jak w Ajaxie, Barcelonie i Bayernie, prowadzi tylko swoje gierki z dziennikarzami i to wszystko. Może w United powinien pojawić się dyrektor wykonawczy z jajami i czasem uderzyć pięścią w stół? Nie wiem czy sir Alex chciałby angażować się w tak dużym stopniu, Woodward to moim zdaniem człowiek od cyferek i van Gaal zniszczyłby go w 2 sekundy...