Cała linia pomocy do wymiany.
Fletch - już dawno uważałem, że zawodnik co najwyżej na ławkę.
Clev - co on robi w MU? czy to jest perfekcyjny dupowłaz, że kolejny trener na niego stawia! I te jego machanie rękami i ustawianie innych na boisku jakby był królem środka pola. Krycie pustych przestrzeni, szczególnie uważnie obserwowałem go podczas tego meczu i wiele razy chodził na własnej połowie pilnując ... pustki wokół siebie. Nie pamiętam zawodnika w MU, który podnosiłby mi tak ciśnienie.
Valencia - o bożeee, tragedia z jedną tylko nogą i tak jak u Robbena jest to boska noga tak w tym przypadku "do jednego razu sztuka"
Young - szkoda gadać - po tylu sezonach słabych myślicie, że przypomni sobie jak się gra w piłkę? naiwniacy
Krytykujecie atak Roo i RvP ale to nie tutaj jest problem (chociaż przyznaję, że nie zagrali rewelacyjnie) - uważam, że słabość ataku jest skutkiem przez NIEISTNIEJĄCĄ drugą linię. Przeciwnicy dobrze wiedzą, że nasza pomoc ma pełne gacie gdy jest przy piłce. Wystarczy podbiec do nich a od razu piłka idzie do tyłu, pomimo dużej przestrzeni przed polem karnym nie oddają strzałów z dystansu, brak dryblingów, stwarzania zagrożeń, prostopadłych podań - tam każdy się boi rozegrać ofensywnie piłkę, tak jakby dostawali zjoby za złe podanie (więc po co mam ryzykować - podam do tyłu lub na bok). Przeciwnik obstawia szczelniej napastników, oni sfrustrowani wybiegają po piłkę na środek boiska a dalej to wiadomo.
Przez tą naszą NIBYPOMOC także obrona wygląda mizernie, chociaż najmniej bym się do niej przyczepiał. To są młodzi chłopacy, którzy nagle mają być murem nie do przejścia. Jones, Smalling, Blackett - jak na tak młodą obronę i grę w 3 def wyglądają dobrze. Gdy pomoc powróci do poziomu MU to zobaczycie, że będziemy z nich dumni. Oni wychodzili z piłką na połowę przeciwnika - dlaczego? - bo geniusze środka Fletch i Clev nonstop wycofywali do nich piłki.
Pomimo wszystko nadal wierzę w nasz zespół, będzie lepeij
bo gorzej chyba być nie może.
PL: Sunderland AFC 1-1 Manchester United (24.08.2014)
