PL: Manchester United 1-1 Newcastle United (17.08.2008)

[matys]

Tutaj mnie jeszcze nie było. Nie czytałem powyższych postów, więc to co tu skrobnę może sie powielać

And the winner is... United. Nie ma innej opcji, postawiłbym nawet auto, że wygramy ten mecz(choć Pazura też kiedyś zaufał, pewnej kobiecie i kiedyś by dał za nią sobie rękę uciąć, i co? i teraz by... :lol: ), no bo wygrana ze Srokami to już niemal tradycja w ostatnich latach, tak jak ze Scoucersami czy Aston Villą. Wraca Rooney, który im gole strzelać lubi, Tevez miażdży dyspozycją, więc atak mamy kurewsko mocny. Obrony nawet mi sie nie chce opisywać, bo jak jest każdy wie. Byle Vidic troszkę bardziej sie starał niż w sparingach i z Portsmouth, bo wtedy parę razy go rywale ogrywali. Aaa, zapomniałem o prawej pomocy, tutaj jeśli chodzi o mnie to zarówno Nevile i Brown maja podobne szanse na występ.

A jeśli chodzi o pomoc, Giggs na skrzydle :| , no ale może na Newcastle wystarczy. A powiedzcie mi Carrick już świeżutki jest? Zagra dzisiaj w podstawie? Jak tak to rudy i Michael w środku, więc luz powinno być dobrze. Fletcha na prawą i po kłopocie. Tyle, że wtedy skrzydła mamy mizerne, Darren ile potrafi tyle na skrzydle pokaże, a wiadomo że do gry an boku to on stworzony nie jest, a Giggs jak to Giggs, nigdy nie wierz co pokaże, czy zadrybluje sie sam i straci na środku boiska piłkę, czy dogra z wolnego na nos, albo i z wolnego przymierzy. Ryan to taka zagadka.

A Newcastle? 6-0 i 5-1 na pewno w głowach im siedzi, kadra na podobnym poziomie co rok temu, bez jakichś mega wzmocnień, choć ten Guttierez może na skrzydle trochę szumu narobić.

Obstawiam 3-0 gdzieś tak.

Edyszyn: Karyk zagra

[Kisia92]

Cytat:Byle Vidic troszkę bardziej sie starał niż w sparingach i z Portsmouth, bo wtedy parę razy go rywale ogrywali.

O niego bym się nie martwiła. Go będzie od środka zżerać jeśli jakiś słabeusz będzie go mijał jak tyczkę Serb sobie poradzi, zresztą za plecami będzie miał Edwina który jak będzie taka potrzeba pokrzyczy. No i ferguson też mu nie pozwoli obniżyć lotów.

I jak Michael zagra to nie mamy się czego obawiać. Myślałam też nad Owenem na prawym skrzydle...

[Mata]

Pierwszy występ Manchesteru w nowym sezonie . Przed rokiem nie wystartowaliśmy za dobrze , wręcz fatalnie . Jak na zespół wielkiej klasy przystało trzeba już w 1 kolejce pokazać kto będzie "trzepał" Anglią w przeciągu całego sezonu . Wiadomo że nie ujrzymy gradu goli w postaci 6:0 ale na dwa bądź trzy trafienia każdy liczy , przynajmniej ja.
Ciekawi mnie czy od pierwszej minuty zagra Waza , niby wszystkie newsy donoszą że nic mu nie dolega , a po wirusie nie ma najmniejszego śladu . Wiadomo że z Tevezem stanowią jeden z najlepiej uzupełniających się ataków świata .
Wszystkie pozycję wydają się być już teraz w miarę pewne ale ja pokuszę się o przedstawienie mojego składu:

---------------VDS-------------
BRown--Rio-----Vida----Evra
Flech---MC------PS-----Giggs
--------Roo---------Tevez-----

A jeśli nie zagra Roo od początku to zapewne ujrzymy Naniego.

[Kisia92]

Cytat:A jeśli nie zagra Roo od początku to zapewne ujrzymy Naniego.

Good joke.
Nani jest zawieszony za kartki^^

[Mata]

Kisia92 napisał(a):

Cytat:A jeśli nie zagra Roo od początku to zapewne ujrzymy Naniego.

Good joke.
Nani jest zawieszony za kartki^^

Fakt , zapomniałem :?

Wiec musi zagrać Rooney jak nie może wystąpić Portugalczyk . Chyba ze na głębokie wody SAF rzuci Campbela . Czas najwyższy postawić na kogoś młodego i perspektywicznego . Jest jeszcze jedno wyjście , jako 5 pomocnik Johny O'Shea i wszystko jasne .

[Foster]

kisia92 napisał(a):Myślałam też nad Owenem na prawym skrzydle...

Owena nie ma jeszcze w kadrze, niestety

Mata napisał(a):A jeśli nie zagra Roo od początku to zapewne ujrzymy Naniego

Nani pauzuje za czerwoną kartkę... Człowiek się pomylił a tu każdy mu błędy wytyka ;( /Mata

Jest to pierwszy mecz sezonu więc nie należy się spodziewac 6:0 czy 5:1 ale tak jak pisali wyżej na dwa trzy do jaja licze, szczególnie że mam VDS w FL

Jeśli chodzi o obrone to wydaję mi się że jednak SAF postawi na Gary'ego... reszta składu to tak jak napisał Mata. Mam tez nadzieję iż szanse na pokaznie się dostanie Campbell

Mój typ: 2:0

[matys]

Kisia92 napisał(a):Myślałam też nad Owenem na prawym skrzydle...

Hargreaves'a nie ma w kadrze. Jeszcze nie do końca zdrowy...

Kisia92 napisał(a):No i ferguson też mu nie pozwoli obniżyć lotów.

E tam takie gadanie, ze mu nie pozwoli obniżyć lotów. Serb dalej trzymie wysoki poziom, ale błędy mu sie przed sezon zdarzały. Z Martinsem to on na wyścigi nie ma szans, więc jak go Nigeryjczyk objedzie, to pozostaje faul, albo Rio czy VDS, ale o dupę robić jest liczyć na taką pomoc. Ona ma go niszczyć jak Nigerjczyk jest przed nim.

[Kisia92]

Oj nie przesadzaj, Vida nigdy mega szybki nie był, ale radził sobie. Przed sparingami nie było takiej motywacji w zespole jak przed Ligą. Na treningach na pewno zwrócił uwagę na te błędy. Nie ma się co obawiać, obrona na chwilę obecną i tak jest naszą najmocniejszą formacją(no chyba, że Roo wróci z idealną formą).

[matys]

Kisia92 napisał(a):Przed sparingami nie było takiej motywacji w zespole jak przed Ligą.

Wiem, dlatego piszę, że mam nadzieje, że sie poprawi i będzie bardziej skoncentrowany na grze.

[Mata]

Wyjściówka :

01 Van der Sar
---
06 Brown
15 Vidic
05 Ferdinand
03 Evra
---
24 Fletcher
16 Carrick
18 Scholes
11 Giggs
---
31 Campbell
10 Rooney


Zmiany:
29 Kuszczak,
02 Neville,
21 Da Silva,
22 O'Shea,
23 Evans,
28 Gibson,
34 Possebon

Gdzie jest Tevez ?!!!

[sebos_krk]

No cóż. Remis na początek. Niezbyt nam wychodziła gra, a przede wszystkim brakowało wykonawców. Teraz tylko czekać na jak najszybsze powroty piłkarzy, którzy pauzowali, bo ten skład nie gwarantuje dobrych wyników. Trudno dziś oceniać grę poszczególnych piłkarzy, więc tylko krótko napiszę moje subiektywne odczucia.

Van der Sar- wiele pracy Edwin nie miał. Przy bramce bez szans.
Brown- zagrał na swoim poziomie. W obronie bez wiekszych błędów, w ofensywie jak zwykle nie miał nic do zaoferowania. Jedno, dwa podania dobre to za mało.
Ferdinand- no ze trzy razy spóźniony za napastnikami w pojedynku biegowym. To jeszcze nie Rio w najlepszej formie.
Vidic- trudno mu coś zarzucić. Ofiarnie jak zwykle, czasem ryzykownie. Trafił w poprzeczkę. Mam nadzieję, że przy tym strzale nie odniósł jakiegoś urazu.
Evra- dużo United grało z wykorzystaniem lewego defensora. W końcówce już Patrice przesunięty do pomocy, ale też nie był to jego dzień.
Fletcher- zawalił bramkę, strzelił bramkę i słuch o nim zaginął. O ile w początkowej fazie spotkania, kiedy zespoł atakawał Darren był widoczny to szczególnie w drugiej połowie zawiódł.
Scholes- bardzo słaby występ Paula. Nie jest w najwyższej dyspozycji, co pokazał mecz na Wembley. Gdy drużynie nie szło to na niego na pewno liczyli partnerzy, a rudzik dzisiaj bezradnie. Brakowało dobrych podań, tracił piłkę. Każdemu może się zdarzyć gorszy dzień.
Carrick- dość szybko zszedł z kontuzją, więc nie miał czasu na zaprezentowanie dobrej gry.
Giggs- występ Ryana trzeba ocenić dość pozytywnie, bo brał ciężar gry na siebie. NZaliczył asystę, pokazał parę dobrych zagrań, ale chwalić go nie mam zamiaru.
Rooney- po pierwszym okresie spotkania myślałem, że Wayne zagra coś w stylu Teveza ze spotkań przedsezonowych. Szybki, skuteczny, chętny do gry. Wiele mu wychodziło, sam inicjował wiele akcji. Ale z czasem coraz to słabszy, coraz bardziej się irytujący na grę kolegów. Czekamy na lepsze dni.
Campbell- gdyby nie cudowna główka Givena... Pochwalę go za dochodzenie do sytuacji, bo kilka razy miał okazję do strzelenia bramki. Na pewno bardzo waleczny. To mogło się podobać. Jednak w bezpośredniej rywalizacji z defensorami rywala kompletnie bezradny. Może brakuje trochę siły. To trzeba poprawić, a być może jeszcze będzie miał swoje pięć minut.
O'shea- skupiony na kopaninie w środku pola nie zaoferował nic więcej. W dodatku przez jego krycie na radar o mało drugiej bramki nie strzelił Martins.
Possebon- dużo mu jeszcze brakuje, oj bardzo dużo.
Rafael- jak drużyna była bezradna w drugiej części to Ferguson zdecydowanie wcześniej powinien wprowadzić go za bezproduktywnego Browna. Raz miał właściwie piłkę i obrońcy Newcastle musieli się ratować faulem przed polem karnym.

[Kula]

Errata, Scholes był słaby w drugiej połowie, w pierwszej moim zdaniem zagrał dobrze
//Radzę zedytować ten post i rozwinąć wypowiedź-kisia

Zgadzam się z użytkownikiem sebosem, co do ocen zawodników, jednakże chciałbym zauważyć oraz nadmienić, iż nie do końca podzielam zapatrywania sebos'a co do oceny gry naszego zawodnika Paula Scholes'a, moim skromnym zdaniem zagrał On ( Paul nie sebos ) bardzo dobrze w pierwszej połowie meczu a właściwie w pierwszych czterdziestu sześciu minutach wspomnianego meczu. Druga połowa była już dużo słabsza w wykonaniu naszego rudowłosego pomocnika.

[Kisia92]

Po tym meczu nasuwa mi się jeden wniosek, nasza młodzież jeszcze nie dorosła do PL. Nie chce usprawiedliwiać tego co się stało, ale ci młodzi gracze nie podołali zadaniu, dając się łatwo ograć przeciętnemu Newcastle. Jak komentatorzy C+ zauważyli NU mieli lepszą ławkę rezerwowych niż Manchester. Ci bardziej doświadczeni także nie błysnęli. Gdzie był Scholes? Bo tylko on pozostał z podstawowego składu w pomocy. Kompletnie niewidoczny, brak rozegrania. Fletch w pierwszej połowie grał całkiem całkiem, za to druga to totalne dno, kompletnie niewidoczny. Giggs także słabo, do tego uraz.John to John, również nic wielkiego, czasem się przypałętał do obrony.

Gary wrócił, dlaczego Ferguson nie chce mu zaufać. Wiem, że Brown w ofensywie może i coś działa, ale żeby być ofensywnym obrońcą trzeba mieć jakąś prędkość, której owy pan nie posiada. Jak widziałam lukę na prawej stronie to mnie coś od środka strzelało. Momentami dochodziło do sytuacji, że Wesley pomagał Nemanji a Rio musiał buszować po prawej stronie. Nie mówiąc o Rooney'u który notorycznie się cofał. Rio i Vidic, jeśli jest ktoś kogo mogę pochwalić to tylko ci panowie, choć Roo jest zaraz za nimi. Dobrze, że ich mamy bo mogłoby być nieciekawie. Kilkakrotnie wygrywali akcje jeden na jeden z zawodnikami przyjezdnymi. Edwin, jego piąstkowania były niezbyt dobre, choć i tak nie był to zły mecz w jego wykonaniu, przy golu był bez większych szans. Evra, nie zapadły mi w pamięci jakieś jego błędy, miał kilka ładnych wypadów do przodu.

Fraizer, myślałam że zaprezentuje się słabo, ale zaskoczył mnie. Kilka ładnych akcji miał. Choć zawinił w jednej sytuacji kiedy to mógł podać lepiej ustawionemu Rooney'owi. Z racji młodego wieku(chyba) postanowił iść na sępa i wyszło jak wyszło, no i nie dysponował takim zrozumieniem z Wazzą jak Carlos. Jednak występ można zaliczyć na +. Rooney, był wszędzie, nawet często widywałam go na ataku, nie pałętał się AŻ tak po innych formacjach, choć może właśnie tego zabrakło? Występ mógłby być lepszy, wszyscy wiemy że stać go na dużo więcej, ale do tego potrzeba współpracy z kolegami i podań z głębi pola, których dziś niestety zabrakło.

Za porażkę winiłabym dziś naszą pomoc, która po prostu nie istniała. To była tragedia, leżeliśmy i kwiczeliśmy.
Nie ma co się dołować. Z gorszych opresji już wychodziliśmy, mam nadzieję, że na kolejne spotkanie wróci kilku piłkarzy. Przede wszystkim Tevez i Anderson, a może i Owen?
Co nas nie zabije to nas wzmocni :twisted:

[matys]

Jak się jebie to się jebie, tak to zwykle w życiu bywa.

Nie dość, że szpital w drużynie, to jeszcze tracimy Teveza z przyczyn osobistych, i w tym momencie jesteśmy w dupie, bo nie mamy napastnika na ławce, który w przypadku niekorzystnego wyniku mógłby jeszcze wzmocnić ofensywę. Dajmy te 30 baniek za Berbatova, bo inaczej możemy brutalnie sie przekonać po zamknięciu okienka, ze nie ma kto goli strzelać.

Dwa, od 25 minuty gramy 10 piłkarzami i 1 przeszkadzaczem. Środek pomocy w tym momencie opiera sie na Scholesie i Rooneyu, który próbuje coś działać(pytam się kurwa, gdzie jest ten Rooney który ma przejąc po Ronaldo miano najlepszego strzelca ekipy!), O'Shea nie liczę, bo naprawdę nie warto. Też potrafię tyle co on...

A co do ocen, to bardzo pozytywnie bym ocenił Campbella, naprawdę dzisiaj pokazał sie ze świetnej strony. Posypuje głowę popiołem, ale jeszcze mnie do końca nie przekonał, czekam dalej, ale widać spore możliwości. Miał dzisiaj pecha, bo gdyby nie ten zasrany fart Givena, to by wpisał sie na listę strzelców.

Obrona w porządku, a nawet bardzo dobrze, no może poza Brownem, który tak jak w sparingach w drugiej połowie zostawał z przodu i Guttierez wszystkie akcje przeprowadzał prawą. Jak gramy bez defensywnego pomocnika, to te wypady Browna są bardzo niebezpieczne, z perspektywy straty piłki(można tak napisać?). W pierwszej połowie dawał rade, a drugiej przeciętnie, z przodu też potem już nie pokazywał nic.

Fletcher gdyby nie fakt, ze zajebał przy straconej bramce, mógłby mecz uznać za bardzo dobry. Pięknie się zachował przy golu na 1-1, wyprzedził gościa i świetnie ułożył stopę, tak że Given chociaż raz dał dupy.

Rooney... Ehh, nie wiem jak to skomentować, bo z jednej strony harował, ale z drugiej pod bramka rywali nie stworzył zagrożenia ani razu. A to jest do kurwy napastnik! 15 goli to maks Wazza przy takiej grze ustrzeli w sezonie.

Giggs, Scholes na 3 bym powiedział, Giggs może na 3+.

Dobra teraz 2 pytania mam:
1.Co to za akcja z tymi flagami przed meczem na których pisze:Get on, with the game'? Co to w ogóle znaczy?
2.Na Stretford przed meczem ułożyli z kartek napis 'PLEASE'. Nie kumam, co to miało znaczyć.

Newcastle gratuluje Guttierez'a.

[Olis]

Nie była to jakaś tragedia - z takim składem fajerwerków nie można było się spodziewac, choc liczyłam na skromną wygraną. Zdecydowanie brakowało skuteczności, szybkich ofensywnych akcji, jakiegoś błysku, United grało... chaotycznie? Ale ok, pierwszy mecz sezonu o niczym nie przesądza. Poczatek zupełnie jak powtórka z zeszłego sezonu - remis po bezbarwnej grze i kontuzje. Oby jak najszybciej wrócił Tevez, bo to on jako jedyny wydawał mi się kompletnie przygotowany do gry w tym sezonie ( mówię o napastnikach ).
Pierwsze 10-15 minut pod dyktando United, zapowiadało się naprawdę dobrze, ale wyszło jak wyszło. Dobry mecz rozegrał bramkarz Srok. W naszym składzie według mnie dobrze zaprezentował się Vidic, Ryan. Campbell jak mówi sebos - bardzo waleczny, sprawiał kłopoty Newcastle, ale widac jeszcze brak ogrania. Chłopak się rozwinie, jeśli będzie dostawał szanse gry.
Ważny 1 punkt na początek, trzymamy kciuki za mecz z Portsmouth.