John O'Shea

[Pejter]

Kuba_^^ napisał(a):Do tego "wyczynu" nie potrzeba było jakiś świetnych umiejętności bramkarskich, O'Shea zachował się wtedy jak obrońca, zrobił wślizg na piłkę i wybił ją Keane'owi spod nóg.

No dobra, ale to nie oznacza, że nie uratował nas przed stratą bramki, co próbował sugerować Wojtek.

[Wojtek3]

Pejter napisał(a):A co? Może nie uratował nas przed stratą gola w tej sytuacji? Zastanów się trochę co piszesz.

Rzecz jasna, ze uratowal nas przed strata bramki, ale bylo 0-4 dla nas wiec o czym tu mowa ? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale rozumiem Cie Pejter bo Ty zawsze wylapujesz taki bledziki w postach, no i co ? obronil sam na sam Keana'a i strzelil gola Liverpool'owi. Nic wiecej. Dlatego czesto w moich postach o nim beda sie pojawialy slowa - slabo, beznadziejne, bledy itp bo to go charakteryzuje, i nie powiecie, ze nie.

[WoLaK]

Wojtek3 napisał(a):Rzecz jasna, ze uratowal nas przed strata bramki, ale bylo 0-4 dla nas wiec o czym tu mowa ? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale rozumiem Cie Pejter bo Ty zawsze wylapujesz taki bledziki w postach, no i co ? obronil sam na sam Keana'a i strzelil gola Liverpool'owi. Nic wiecej.

O czym mowa ? O tym,że obronił i tyle...o niczym więcej.Z twoich wypowiedzi można wywnioskować,że lepiej jakby to wpuścił.

Nic więcej...no nic...mógł nie strzelać Liverpoolowi

Arsenalowi też strzelił,ale kto bym tam takie szczególiki pamiętał...przecież John jest do kitu :cry:

Wojtek3 napisał(a):Dlatego czesto w moich postach o nim beda sie pojawialy slowa - slabo, beznadziejne, bledy itp bo to go charakteryzuje, i nie powiecie, ze nie.

No i tu właśnie przekonałeś wszystkich jakim to partnerem w rozmowie jesteś. Już wiesz co będziesz o nim pisał.Przecież masz zawsze rację !

[Pejter]

Wojtek3 napisał(a):Rzecz jasna, ze uratowal nas przed strata bramki, ale bylo 0-4 dla nas wiec o czym tu mowa ?

Ale Stojko właśnie tylko to napisał - uratował nas przed stratą bramki. A ty to zanegowałeś :wink:

Wojtek3 napisał(a):slabo, beznadziejne, bledy itp bo to go charakteryzuje, i nie powiecie, ze nie.

Może i charakteryzuje, ale skoro zagrał lepiej od Evry, choć nie był to jakiś wybitny występ, to nie można pisać, że zagrał gorzej.

[Skull]

Wojtek3 napisał(a):No, to teraz bedziecie mieli O'Shea, waszego super zawodnika :lol:

Obaj bedziemy mieli okazje bacznie sie mu przyglądac :wink:
Dla mnie pocieszające jest to że akurat gra na lewej obronie ,bo mimo słabej gry akurat ta pozycja chyba jest najlepsza dla niego ,tam zaczynal i na niej wyrobil sobie jakas tam marke (debiutancki sezon miał udany)