Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tottenham - Man Utd 04.02.07
Ciampel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,923
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Wojtek3 napisał(a):Carrick wraca na " stare śmieci "

I czego tu się spodziewać ze strony kibiców?

Strata Kinga będzie dla nich niesamowicie bolesna. Jeden z twardszych obrońców w Anglii. Nabawił się złamania kości w stopie, co na pewno stworzy szanse dla Cristiano i Wayne'a, którym ciężko byłoby go przepchnąć albo wygrać z nim walkę o górną piłkę.

Wraca dopiero w kwietniu i Koguty mogą mieć do tego czasu nie lada problemu w szykach obronnych.

capo di tutti capi

MUSC PL
03-02-2007 09:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wojtek3 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,336
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #17
 
Jeden duży plus z tego meczu dla nas to " bojący sie " Nas nowy nabytek Tottenhamu, Portugalczyk Rocha. Prawdopodbnie bedzie miał przed sobą Cristiano Ronaldo, wiec zapowiada sie ciekawe spotkanie. Ucieszy mnie zwycięstwo 0-1, bo White Harte Line to bardzo ciężko teren do zdycia, i jak pisałem wczesniej, zawsze prtaktycznie wygrywalismy tam jedną bramką.

Under The Boardwalk - United Warriors
03-02-2007 09:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
KanT Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 867
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
łooo co to był za mecz :wink: . Od nieslusznie nieuznanych karnych do obronionego sam na sam Johna z Keanem :wink: .
Pierwszej polowy nie mialem okazji ogladac wiec sie nie wypowiadam. Ale w drugiej niezle! 48 minuta 2-0 po golu Vidica z glowy. Blad obrony ktora go nie upilnowala. Potem na 3 strzela Scholes, ktory tylko doklada noge po podaniu Ronaldo. W okolicach 75 minuty gola na 4-0 po prostopadlym podaniu sahy strzela Giggsy.W 82 Robbie Keane kopie w glowe VDS'a, ktory prawdopodobnie zlamal nos. Konsekwencja jest stanie w bramce Osika. w 90+ minucie Rio zle podaje i keane jest 1-1 z Johnem.. no a wynik znacie :wink:

KOLEJNA PRZESZKODA POKONANA !

[Obrazek: 2rxh5ad.jpg]
04-02-2007 19:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #19
 
Wspanialy mecz! Pokonac Tottenham az 4 zero to wielka sztuka. Znowu byl karny - Ronaldo strzela...No i pokazał nam sie strzelajacy obronca - Vidic! Strzelaja takze starzy wyjadacze, co znaczy ze sa w formie, a to dobrze bo sezon jest dlugi i chwala im ze to wytrzymuja. Brakuje mi gola Rooneya Wink

amor patriae nostra lex
04-02-2007 19:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
I kto by się spodziewał takiego wyniku ? :mrgreen:

Mecz prawde mówiąc dość kontrowersyjny, bo ten faul na Ronaldo, toć nie można powiedzieć, że był faulem, Cris ewidentnie zanurkował, ale cóż... lepiej dla nas Smile Druga połowa to już majestrzyk w wykonaniu United, trzy bramki. Jedynym minusem oczywiście kontuzja Van der Sara, złamany nos chyba, tylko czekać na informację na ile dni będzie kontuzjowany. O'Shea pokazał swoje umiejętności bramkarskie, szczególnie w sytuacji z Robbie Keane'm, kiedy to wyszedł z nim sam na sam Tongue

UNITED :!:

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
04-02-2007 19:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
emade Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 1
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #21
 
Kilka zdań podsumowujących spotkanie na White...

Wiele osób może się ze mną nie zgodzić, ale uważam, że gdyby United kontynuowali grę na poziomie tej z pierwszej połowy... przegrali by ten mecz!

W pierwszych trzech kwadransach Wazza miotał się po boisku. Zawodziło przyjęcie i precyzja.

Ronaldo tradycyjnie pokazał "machanie" nogami nad piłką, co wychodziło mu raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem.

Scholes jakby bardziej z tyłu...Co ciekawe wydawało mi się, że w tym spotkaniu bardziej ofensywnie usposobiony był Carra. Co nie zmienia faktu, że jego passy( jak to powiedzitoał kiedyś Twarowski: Scholes ma laser w nodze") :wink: stały na wysokim poziomie i tradycyjnie wprowadzał spokój w szeregi drużyny.



Giggs nie olśniewał, podobnie Larsson.

Reszta w normie + Gaz ujawniający swoją smykałkę do zapasów.

Druga połowa to już zupełnie inna gra. Swoją drogą drużyna dostała prawdopodobnie solidny opie*dol w szatni, nie sądzę aby nadto zmiękczyła Sira bramka z "penaltiego" :wink: ( zresztą z kapelusza) pana z siódemką na plecach.

Druga bramka podcięła skrzydła kogutom, którzy, jeśli mnie pamieć nie myli, ostatni triumf z United świętowali 11 potyczek wstecz.

Jak było potem każdy widział Smile . Należy podkreślić dobrą zmianę Sahy.

Aha i MOTM- Michael Carrick. Zaraz po nim Vida.

John O'Shea poza wszelką klasyfikacją rzecz jasna.
04-02-2007 22:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
emade napisał(a):Wiele osób może się ze mną nie zgodzić, ale uważam, że gdyby United kontynuowali grę na poziomie tej z pierwszej połowy... przegrali by ten mecz!

Hmm.. jakby się dobrze zastanowić mogłoby wtedy być ciężko. Może byśmy odrazu nie przegrali, ale remis i to baaaardzo wymęczony mógłby mieć miejsce. Zresztą, po co takie gdybanie, cieszymy się wysoką wygraną i kolejnymi 3 punktami 8)

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
04-02-2007 22:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu rzeczywiście nienajlepsza. Sędzia popełnił trzy poważne błędy. Nie uznał karnego najpierw dla MU, później dla Spursów. Później zagwizdał już karnego, który był trochę wymuszany, aczkolwiek lekkie dotknięcie nogi Crisa było. Nie zmienia to faktu, że nurkował. Pewnie wykorzystana jedenastka, mimo że Robinson wybrał dobry róg i do przerwy 1-0.

Druga połowa to dużo lepsza gra United. Przy bramce Vidica Larsson ściągnął bodajże dwóch obrońców, co pomogło Serbowi w oddaniu strzału. Bramka Scholesa to zasługa Ronaldo, bo Paulowi pozostało już tylko wepchnąć piłkę do siatki. Przy trafieniu Giggsa asystował Saha, który nieźle się pokazał po kontuzji.

Ferguson potwierdził, że Edwin ma złamany nos. Jakiegoś urazu nabawił się również Rooney, ale chyba niegroźnego (przecież po zejściu z boiska nawet nic lekarze mu nie robili). O'Shea zyskał sympatię wielu kibiców Tongue
04-02-2007 23:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Stojkovic Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,687
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
Ma ktoś może fotki jak opatrują Edwina i jak to się wogóle stało? Nie oglądałem spotkania i chciałbym zobaczyć co i jak się działo. Fajnie by było, jak ktoś by dysponował linkiem do filmiku z całym zdarzeniem...

[Obrazek: Ole201.jpg]
05-02-2007 08:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
David7 Offline
Member
***

Liczba postów: 147
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
No i piękna wygrana 4-0 już druga z rzędu 4wpadła Big Grin wspaniale chłopaki. Liczyłem że spotkanie będzie trudniejsze wkońcu to my graliśmy na wyjeździe ale jak widać nie sprawiło nam to żadnych problemów potrafiliśmy pokazać jak wileką epkipą jest Manchester i wygraliśmy z nieławtym przeciwnikiem aż 4-0.

KA¯DY POZNA SI£Ê DIAB£ÓW!!!!!!!!!!
05-02-2007 15:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
Stojkovic napisał(a):Ma ktoś może fotki jak opatrują Edwina i jak to się wogóle stało? Nie oglądałem spotkania i chciałbym zobaczyć co i jak się działo. Fajnie by było, jak ktoś by dysponował linkiem do filmiku z całym zdarzeniem...

http://www.zshare.net/video/tps-star-Man...4-avi.html
http://www.zshare.net/download/tps-star-...4-avi.html

Ostatnie 13 minut meczu, kontuzja Edwina i O`Shea w bramce.

Zdjęcia:

http://editorial.gettyimages.com/Search/Search.aspx
Pod tymi zdjęciami rep. Anglii.

Co do meczu...

Pierwsza połowa słaba, nie najlepsza gra - szybka kartka Vidy, słabo Gary i Rio. W pomocy nieźle poczynał sobie Carrick i Giggs, Ronaldo zanotował słaby początek, ale końcówka już dużo lepsza. Duet napastników również gorzej niż zwykle, spodziewałem się więcej po Roo i Larssonie. Generalnie połowa walki, kilka błędów arbitra, a Tottenham nie próżnował - Berbatov czy Lennon próbowali coś poszarpać, Spurs mieli optyczną przewagę praktycznie przez całą połowę. W samej końcówce zanurkował Ronaldo i wykorzystał rzut karny - tym samym został vice-liderem strzelców. Po przerwie już dużo lepiej, chwilę po rozpoczęciu drugiej części gry Vida wykorzystał dobrą wrzutkę z rożnego (bił Carrick). Potem Ronaldo podryblował, wyłożył Scholesowi piłkę na 2 metr i Paul dopełnił formalności. Po kontuzji wrócił nam Saha, który popisał się doskonałym prostopadłym podaniem do Giggsa. Ryan popędził na bramkę i ze stoickim spokojem umieścił piłkę w bramce. Kiedy wszystkie zmiany były już wykorzystane, w pole karne United wpadł Robbie Keane. Oddał strzał - Edwin sparował uderzenie, ale dla odmiany Robbie umieścił na twarzy van der Sara swoje kolano. Złamany nos, Holender musi opuścić boisko... Do bluzy i rękawic dorwał się Rio, ale na bramce stanął John O`Shea. Irlandczyk miał okazję do interwencji - raz piąstkował, a druga interwencja została wybrana paradą kolejki. Otóż przy piłce był Rio, wycofał piłkę do O`Shea - za krótko... Keane ruszył do piłki, John wyszedł z bramki i obronił nogami strzał Robbiego. Niezła akcja z Johnem, największy ubaw z tego wszystkiego mieli Giggs i Rooney, siedzieli sobie na ławeczce i ciągnęli bekę z Johna Smile

Po meczu O`Shea rozmawiał z Edwinem i chciał premię za czyste konto - wyglądało to tak: "Jeśli masz jakąś premię za czyste konto, to mi należy się połowa" :lol: Fajnie, że taka dobra atmosferka panuje w zespole.[/url]
05-02-2007 16:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
Valverde napisał(a):Spurs mieli optyczną przewagę praktycznie przez całą połowę

Według mnie, to my byliśmy częściej przy piłce, jednak nic z tego nie wychodziło. Spursi jednak też niczego wielkiego nie pokazywali. Zacięta połowa i moim zdaniem nie było przewagi Tottenhamu.

Valverde napisał(a):został vice-liderem strzelców

Współliderem, bo viceliderem był wcześniej (wicelider zajmuje drugie miejsce :wink: )
05-02-2007 16:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
pajoonk Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #28
 
Moim zdaniem ten sędzia to gwizdał pod Tottenham, przynajmniej w pierwszej połowie bo drugiej niestety nie widziałem. Ale ważne że dołożyliśmy kolejne 3 pkt. do dotychczasowych 60.

Oglądnąłem ten filmik co podał Valverde daje radę. No a O'Shea to teraz może grać na bramce jak nie będzie się łapał na ławkę rezerwowych :lol:

Pejter -> Nie piszemy dwóch postów pod rząd! Jest opcja: Edit
05-02-2007 16:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
marcelo Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 717
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
Ni i kolejne piękne, wysokie zwycięstwo naszych Diabełków. Sądziłem, że mecz będzie trudniejszy i bardziej dramatyczny, a nie taki "jednostronny". Jednak to tylko dobrze świadczy o United, bo, trzeba to przyznać, dokopali rywalom na ich własnym boisku. Poznali siłę Diabłów i teraz już nie ma wątpliwości, że są w tym sezonie bardzo mocni i są na najlepszej drodze do zdobycia Mistrzostwa. Brawo chłopaki i oby tak dalej. :wink:

Takich chwil siê nie zapomina!
20LEGEND
05-02-2007 17:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #30
 
Pejter napisał(a):Współliderem, bo viceliderem był wcześniej (wicelider zajmuje drugie miejsce Wink )
Tfu, oczywiście współliderem Smile

Cytat:Według mnie, to my byliśmy częściej przy piłce, jednak nic z tego nie wychodziło. Spursi jednak też niczego wielkiego nie pokazywali. Zacięta połowa i moim zdaniem nie było przewagi Tottenhamu.

Ja tak sobie wynotowałem, że Spurs mieli więcej z tej gry Wink Jakieś dośrodkowanie z rzutów wolnych, bardziej w pamięci zapadła mi gra Spurs, nie nasza. No, ale każdy ma jakieś swoje subiektywne odczucia Smile

[Obrazek: rangerswk9.jpg]
05-02-2007 17:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości