Taktyka

[michal85]

http://www.101greatgoals.com/blog/video-...rs-defeat/

Świetna analiza Gary'ego.

Od dawna rzuca się w oczy, że ta drużyna gra poniżej swojego potencjału. Mówię to nie od dzisiaj, że jeden środkowy pomocnik tutaj wiele by nie zmienił, u nas problem jest zdecydowanie szerszy. Ten skład stać na zdecydowanie lepsze występy. Problem zaczyna się w defensywie, w filmiku powyżej jest sporo wyjaśnione, ale ogólnie bez piłki jesteśmy po prostu słabi.

[samcro]

Jeden środkowy nie ale jeden porządny środkowy by coś zmienił , Nasz najlepszy środek pola Carrick Scholes jest dobry z piłką przy nodze lecz nie są mobilni na tyle by odbierać piłki i nadążać za młodszymi, to jeden z problemów

[Silvan]

Faktycznie świetna analiza Neville'a, Ferguson powinien ją włączyć przy okazji treningu na tygodniu. United ma obecnie sporo problemów i nie sądzę, że przyjście jednego zawodnika nawet jakby (w teorii) miał to być Modrić rozwiązałoby je wszystkie, czy choćby większość. Wszystko rozbija się o obronę, na której opiera się każdy zespół na Wyspach i nie chodzi tylko o 4 gości przed bramkarzem, ale sposób bronienia się całego zespołu. W tym kontekście sezon zaczął się bardzo źle, tłumaczono to kontuzjami środkowych obrońców i występami Carricka na stoperze. Teraz kiedy mamy środkowych obrońców Carrick gra bezbarwnie, jest wolny i jakiś przymulony, Scholes ma parę do 50-60min a mimo to Ferguson ora nim jakby zapomniał, że ma sensowne alternatywy. Coś takiego jak pressing ujawnia się w United dopiero w przypadku straty bramki. Utarty scenariusz, pierwsza połowa lipna, tracą bramkę, albo przynajmniej są wyraźnie gorszym zespołem od rywali. W przerwie mamy wjazd Fergusona na ambicje zawodników i po powrocie na boisko jest nieco lepiej, bo widać większe zaangażowanie, tylko co z tego, skoro jeżeli uda się złapać kontakt z rywalem to pressing znika, zaczyna się człapanie i wolna gra.

Zastanawiam się czy taki stan rzeczy nie ma przyczyn w częstej grze doświadczonymi zawodnikami, z Tottenhamem mieliśmy 5 zawodników po 30tce w podstawowej 11stce + RvP który do trzydziestki dobija. Od paru dni nie mogę wyjść z szoku jak to miało niby funkcjonować, przeciwko chyba najbardziej wybieganej drużynie w lidze. Zawodnicy oszczędzają się, szanują siły. Wchodzi wypoczęty Rooney, który nawet jak nie ma siły, to ma siły i zapieprzając po boisku daje sygnał innym. Drużynie potrzebny jest taki impuls i paru ruchliwych zawodników, którzy będą twardo bronić i biegać za rywalami. Trzeba zacząć więcej korzystać z Cleverleya i Andersona - szczególnie ten drugi czasem nie wiem po co siedzi na tej ławce, skoro Ferguson nawet nie patrzy w jego stronę. Gdzie jest to United z 2-3 sezonów temu grające perfekcyjnie w kontrataku i wykorzystujące takie okazje jak właśnie Bale w ostatnim meczu? a not tak... nie ma kontrataków bo najpierw trzeba coś grać w obronie...

[Foster]

Gary bardzo ładnie wszystko objaśnił, jednak podobne sytuację rzucały się już wcześniej w oczy. Evra w każdy spotkaniu przynajmniej kilka razy jest spóźniony, przez co powstaje dziura, na którą wskazywał nasz były obrońca. To samo tyczy się Rafael, Brazylijczykowi czasem się zdarzy zapędzić do przodu i tam zostać przez co powstaje dziura, której nie ma kto wypełnić. Gdy na boisku jest Antek to często on zajmuje odpowiednie miejsce, jednak nie zawsze. I tu właśnie wychodzą także braki w środku pola, bo nie ma kto zaasekurować. Carrick nie jest demonem szybkości i zwinności, jednak jest bardzo inteligentnym zawodnikiem i świetnie się ustawia, jednak kiedy on ruszy do przodu i zostaje tylko Scholes powstaje nam w środku wielka dziura, bo Paul już swoje lata ma i po prostu nie daje rady biegać tak jak kiedyś. Dlatego też dziwię się, że SAF tak ciągle stawia na naszego weterana. Rozumiem, że Rudy mimo wieku wciąż rozgrywa lepiej niż większość rozgrywających w lidze, jednak w defensywie odstaje już bardzo i tam ten jego wiek już widać. Rywale bardzo dobrze to widzą i często to wykorzystują.

Oczywiście, kluczem jest odpowiednie ustawienie defensywy (na pewno nie tak jakie w meczu z Kogutami), jednak środek musi również być dobrze ustawiony, a przede wszystkim mobilny, a tego brakuje nam najbardziej. Mam nadzieję, że Ferguson i jego asystenci mają jeszcze na tyle głowy, że poprawią błędy o których mówił Neville, bo na to, że Scholes będzie jedynie wspomagał, a nie grał pierwsze skrzypce nie liczę, ponieważ Ferguson uparcie na niego stawia i będzie stawiał. A szkoda, bo na ławce siedzi w naprawdę dobrej formie Tom czy Anderson, którzy pewnie daliby mniej w ofensywie (choć Cleverley pokazał już jak kapitalnie potrafi prowadzić grę), ale za to mielibyśmy szczelniejszą defensywę i nie byłoby takiej dziury w środku, jaką niestety często oglądamy.

[sebos_krk]

Trudno się nie zgodzić. Każdy zespół powinno się opierać na szczelnej defensywie. Nam prócz dobrej defensywy brakuje również dobrej gry całego zespołu w momencie, kiedy przeciwnik posiada piłkę. Jakoś zupełnie przespaliśmy moment kiedy z drużyny, gdzie najlepszą formacją była obrona, przeistoczyliśmy się w ekipę, gdzie defensywa odstaje od reszty. Prawdę mówiąc jakby wymienić wszystkich odpowiedzialnych za bronienie to nic nie stracimy, bo tam już nie mamy piłkarzy wybitnych. Nagle w porównaniu do piłkarzy atakujących (napastnicy, skrzydłowi, ofensywni pomocnicy) nasze tyły stały się zupełnie przeciętne.

Nie wiem ile jeszcze będę sobie wmawiał, że to w sumie dobry omen jak na początku sezonu jesteśmy bez formy, bo ważniejszy jest grudzień, kwiecień, nasze słynne gonienie rywali. Także na tą chwilę dalej żyję w tym przekonaniu, że inaczej niż w poprzednim sezonie nie złapaliśmy formy za wcześnie.

[Silvan]

sebos_krk napisał(a):Prawdę mówiąc jakby wymienić wszystkich odpowiedzialnych za bronienie to nic nie stracimy, bo tam już nie mamy piłkarzy wybitnych

Tu masz niestety rację, Ferguson będzie w końcu musiał stopniowo odstawiać Ferdinanda i Evrę bo lepiej już nie będzie, chociaż ten drugi kondycyjnie i szybkościowo prezentuje się całkiem przyzwoicie, ale z wiekiem stracił "to coś". Trzeba też, długofalowo zastanowić się nad alternatywą dla Carricka, bo Fletcher to jedna wielka niewiadoma i jego zdolność do gry powinna być jednak traktowana jak bonus, a nie coś na co można liczyć. Biorąc jednak pod uwagę zamiłowanie Fergusona do swoich zaufanych ludzi (czyt. weteranów) nie wiem czy zbierze się on by aż tak wstrząsnąć drużyną. Wiem, że United to klub inny i tu doświadczonych zawodników się szanuje a nie wypycha, ale wszystko musi mieć swoje granice bo niebezpiecznie zbliżamy się do wzorców wytyczonych przez AC Milan i to mnie martwi. Ogólnie strasznie dużo tych problemów w tym sezonie... Nie sądzę by miał to być czas dominacji Fergusona, ale może kolejny sezon pucharowej posuchy wymusi bardziej radykalne kroki?

[Jaroldz]

Silvan napisał(a):Nie sądzę by miał to być czas dominacji Fergusona, ale może kolejny sezon pucharowej posuchy wymusi bardziej radykalne kroki?

Niestety, dopóki Ferguson będzie menedżerem United, żadnych radykalnych zmian pewnie w tym klubie nie będzie. Nawet jeśli w tym sezonie znów nic nie wygramy( na co się zanosi). Nie to, żebym już teraz chciał dymisji Fergiego, ale coraz częściej odnoszę wrażenie, że jego rola w tym klubie dobiegła już końca i nic więcej z nim nie osiągniemy. Widać, że coś się wypaliło, w zespole jest coraz więcej problemów, a SAF chyba nie do końca potrafi je rozwiązać.

[Tomek91]

Jaroldz napisał(a):Nawet jeśli w tym sezonie znów nic nie wygramy( na co się zanosi).

Nie za wcześnie na takie prognozy?

[Foster]

Jaroldz napisał(a):Nawet jeśli w tym sezonie znów nic nie wygramy( na co się zanosi).

Kocham takie teksty...

W lidze jesteśmy w czubie tabeli, nie odpaliśmy w COC, po dwóch kolejkach mamy komplet punktów, a czytam, że zanosi na sezon bez tytułu... już nawet nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać z głupoty.

[BeBaD]

Rzadko tutaj zaglądam ale zauważyłem że Jaroldz często potrafi "zabłysnąć"

Jaroldz napisał(a):Niestety, dopóki Ferguson będzie menedżerem United, żadnych radykalnych zmian pewnie w tym klubie nie będzie.

O jakich radykalnych zmianach mówimy ? mi się wydaje że Ferguson nigdy nie obawiał się podejmować odważnych decyzji. Problem tkwi w środku pola co jest powtarzane od paru sezonów i tyle. Nie potrzebujemy żadnych radykalnych zmian tylko kogoś do środka kogoś kto ma dynamit, nie traci głupio piłek i potrafi rozegrać piłkę, do przodu, nie na boki albo do obrońców.

[Silvan]

Jaroldz napisał(a):Nawet jeśli w tym sezonie znów nic nie wygramy( na co się zanosi). Nie to, żebym już teraz chciał dymisji Fergiego, ale coraz częściej odnoszę wrażenie, że jego rola w tym klubie dobiegła już końca

Nie no bez przesady... głosisz jakieś herezje!

[Hubson]

Też nie udawajmy, że wszystko co robi Fergie robi dobrze.

[Kosma]

Też nie udawajmy, że "Fergie wszystko robi dobrze" jest równoważne "coś się wypaliło (...) misja dobiegła końca".

[Jaroldz]

(03-10-2012 13:59)Foster napisał(a):  

Jaroldz napisał(a):Nawet jeśli w tym sezonie znów nic nie wygramy( na co się zanosi).

Kocham takie teksty...

W lidze jesteśmy w czubie tabeli, nie odpaliśmy w COC, po dwóch kolejkach mamy komplet punktów, a czytam, że zanosi na sezon bez tytułu... już nawet nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać z głupoty.

Dlatego nie napisałem, ze w tym sezonie nic nie ugramy, tylko, że zanosi się na to, że ten sezon także możemy skończyć z niczym. Naprawdę ciężko mi uwierzyć w to, że przy obecnej naszej obecnej grze jesteśmy w stanie odzyskać tytuł mistrzowski czy też dojść dalej w Lidze Mistrzów niż ćwierćfinał. To jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać. Na przykład nie zawsze da się odrobić szybko straconą bramkę, odwrócić niekorzystny wynik, co pokazały nam już chociażby pierwsze kolejki Premier League.

[Cepilek]

W maju gdy będziemy zdobywać mistrzostwo Fergie będzie trenerem na kolejną dekadę, to normalka.

Cytat:Też nie udawajmy, że wszystko co robi Fergie robi dobrze.

Też nie udawajmy że wszystko wiemy lepiej od Fergusona.


BTW beka z tego że dostajemy Kagawe i Van Persiego a w klubie się nic nie zmienia . Ten zespół w tym sezonie będzie grać jeszcze tak jak go na to stać.

BTW 2 Jednak większą bekę mam że niektórzy już spisują ten sezon na straty.