Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Copa America 2007
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
Skull napisał(a):Crespo i doznaje kontuzji podczas celebracji zdobytej bramki

Co? Big Grin Co on zrobił? Nie jestem w temacie obecnie i jeszcze przez tydzień nie będę.
08-07-2007 21:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #32
 
Pejter - ja tez się zdziwiłem. Poszukałęm w YouTube.

http://youtube.com/watch?v=00GmsLMsfW4

To druga bramka meczu. Crespo miał wielkiego pecha, zeby w taki sposób złapac kontuzje. Po prostu źle stanał.

amor patriae nostra lex
08-07-2007 21:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wojtek3 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,336
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #33
 
Hernan Crespo nie donzla kontuzji podczas celebracji. Poprostu po oddaniu strzalu zle stanal i doznal kontuzji wiezadel, bodakze krzyzowych ? Tego juz nie pamietam.

Niefortunna sytuacja. Crespo strzelajac tego stal sie drugim strzelcem Argentyny w historii. Prowadzi Batigol - 56 goli, trzeci jest Maradona 35, Crespo ma 36 oczek.

Under The Boardwalk - United Warriors
08-07-2007 21:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
Półfinaliści w komplecie. Brazylia wczoraj rozgromiła Chile 6-1, Urugwaj pokonał Wenezuelę 4-1, a dziś Meksyk zmiażdżył Paragwaj 6-0. Czwartym półfinalistą jest Argentyna, która mimo remisu do przerwy w drugiej połowie wbiła Peruwiańczykom 4 gole. Półfinały to Urugwaj - Brazylia i Meksyk - Argentyna. Ten drugi mecz znacznie ciekawszy, mimo że to Argentyna, ciężko mi wskazać faworyta. Sądzę jednak, że znowu finał Brazylii i Argentyny stanie się faktem.

[Obrazek: rangerswk9.jpg]
09-07-2007 02:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Grzeho Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,257
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
Valverde napisał(a):Sądzę jednak, że znowu finał Brazylii i Argentyny stanie się faktem

Również tak mi sie wydaje. Chociaz Argentyna wedlug mnie bedzie miala o wiele ciezsze zadanie niz Brazylia, co nie oznacza, ze moze sie stac jakas niespodzianka.

"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get."
09-07-2007 11:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skull Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,905
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #36
 
Skull napisał(a):Moi faworyci to Argentyna i Mexyk

Tego posta pisalem przed rozpoczeciem turnieju,a teraz moi faworyci stają na przeciwko siebie :mrgreen:
Wydaje mi sie ze Argentyna ma duzo lepszych zawodnikow i jest napewno silniejsza,ale ambicje Mexykanów siegają wysoko i nie zdziwilbym sie jesli to oni zagraja w finale :roll:
Ale wydaje mi sie ze zwyciezca z tego pojedynku bedzie triumfowal w calych rozgrywkach.
09-07-2007 23:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ciampel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,923
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
Argentyna gładko "rozjechała" Meksyk i mamy finał dwóch największych potęg Ameryki Południowej, przynajmniej na papierze. Wczoraj wynik spotkania otworzył Gabriel Heinze i chyba nie musi się martwić o miejsce w finałowej potyczce. Obawiam się jedynie o występ Andersona, w przekroju całego turnieju nie prezentował zbyt wiele, więc nie liczyłbym na nagłą zmianę 15 lipca. Jednak jeśli jakoś przekona do siebie Dungę, to może zobaczymy bezpośrednio starcie naszych dwóch zawodników Wink

capo di tutti capi

MUSC PL
12-07-2007 13:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
Ciampel napisał(a):to może zobaczymy bezpośrednio starcie naszych dwóch zawodników

Można powiedzieć, że trzech, bo chyba nikt z nas nie wyobraża sobie nie kupienia Teveza.

Myślę jednak, że z naszych piłkarzy pewny występu może być tylko Heinze. Anderson na 99% nie zagra, a Tevez też nie ma pewnego miejsca w argentyńskiej jedenastce podczas tego turnieju.
15-07-2007 18:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mates Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 311
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #39
 
Mates napisał(a):Jeśli chodzi o faworyta to dla mnie jest jeden - ARGENTYNA

To pisałem przed turniejem i zdania się trzymam. Myślę, że nie ma innej opcji jak wygrana Argentyny.

Ekipa Dungi nie bez trudu przechodzi kolejne etapy, podczas gdy Argentyna miażdży wszystko co napotka na drodze... W sumie się nie dziwię, bo z taką kadrą mało kto ma z nimi jakiekolwiek szanse Smile

Pozdrawiam
15-07-2007 20:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
Mates napisał(a):Jeśli chodzi o faworyta to dla mnie jest jeden - ARGENTYNA

Jednak Brazylia, która w finale pokonała Argentynę 3:0 Wink

Nie powiem jednak, że ten wynik bardzo mnie zaskoczył, bo myślałem, a raczej byłem pewien, że w tym spotkaniu wygra Argentyna, zresztą większość na tym forum stawiała ich jako faworyta do wygrania tytułu, jednak to Canarinhos wygrali, dość pewnie, bo aż przewagą trzema bramkami. Meczu nie oglądałem, więc wiele powiedzieć nie mogę Wink

Gratulacje dla Brazylii!

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
16-07-2007 00:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skull Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,905
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #41
 
Mates napisał(a):nie ma innej opcji jak wygrana Argentyny.

Jednak była inna opcja :wink:

Mates napisał(a):Ekipa Dungi nie bez trudu przechodzi kolejne etapy, podczas gdy Argentyna miażdży wszystko co napotka na drodze...

Dzisiaj Brazylia zmiżdżyła Argentyne.

Mecz oglądałem,ale sporo akcji nie widzialem bo mnie spanie brało i przysypialem,ale nie że z nudy :roll:
Pierwszy gol wpadł dosc szybko bo w 4 min! w długi róg piłke posłał Baptista.
Kilka minut przed koncem I polowy ,Ayala chcial przeciac prostopadłe zagranie ze skrzydła i umiescil pilke we wlasnej bramce 8) Ostatni gol to spora zasługa Vagnera Lov'a ,ktory zrobil swietną akcje i bardzo ladnym podaniem obsłużył Alvesa.

Chyba krytycy Dungi bedą musieli sie zastanowic :roll:
16-07-2007 02:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
Skull napisał(a):Chyba krytycy Dungi bedą musieli sie zastanowic

Zgadzam się, bo w tym meczu Brazylia zagrała świetnie pod względem taktycznym. Wspaniały ich mecz przede wszystkim w obronie. Argentyna nie potrafiła zagrozić bramce Doniego - naprawdę groźnie było może z dwa razy (jedno spojenie słupka z poprzeczką).

Heinze - niezły mecz, ale nic specjalnego, tak jak cała drużyna Argentyny

Tevez - niczego nie pokazał, ale grał na wysuniętym napastniku, a pomocnicy nie byli w stanie rozegrać jakiejś porządnej akcji...

Anderson nie grał

Gratulacje dla Brazylijczyków, bo przez cały turniej się męczyli, ale w finale pokazali klasę. Argentyna znowu dała ciała.
16-07-2007 08:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mates Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 311
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #43
 
Powiem tak... Nie wiem co spowodowało tak słabą grę Argentyny, ale Brazylia dala wczoraj koncert. Miałem nadzieję na wygraną Albicelestes, ale niestety się nie powiodło... Nie ukrywam, że jestem nieco zawiedziony postawą Argentyńczyków, ale cóż... Szkoda i tyle...

Brazylia zagrała swoje, drużyna turniejowa, z meczu na mecz coraz lepiej i tak to się skończyło...

Pozdrawiam Wink

P.S. Każdy jest człowiekiem i każdy może się pomylić Tongue
16-07-2007 14:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ciampel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,923
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
Emocje już dawno minęły, można na to spojrzeć obiektywnie.

Brazylia w finale wygrała zasłużenie, bo naprawdę zaprezentowali "poezję", ale powiedzmy sobie szczerze - nic nie wskazywało na taki koncert we wcześniejszych fazach turnieju. To Argentyna efektownie i efektywnie gromiła, podczas gdy "Canarinhos" ledwo przechodzili przez kolejne rundy, w finale role się odmieniły. Cóż, całe piękno futbolu. Dunga ustanowił w dodatku nowy rekord w historii gier z "Albicelestes" w Copa America - nikomu wcześniej nie udało się pokonać tego "wroga" w takich rozmiarach.

capo di tutti capi

MUSC PL
25-07-2007 22:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości