Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Poglądy na kontrowersyjne tematy
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #175
Re: Poglądy na kontrowersyjne tematy
panopticum napisał(a):
Lasq napisał(a):Mało który palacz marihuany poprzestaje w życiu tylko na tym
To znaczy ilu?

3049392,73

panopticum napisał(a):
Lasq napisał(a):Ecstasy i LSD to już twarde narkotyki o mocnym destrukcyjnym działaniu dla organizmu
To znaczy jakim działaniu?

Ecstasy:

Cytat:- Na skutek przedawkowania środka lub szczególnej nadwrażliwości na jego działanie może pojawić się tzw. "złośliwy zespół neuroleptyczny" (spadek ciśnienia krwi, gwałtowny wzrost temperatury ciała, drgawki i śpiączka) prowadzący do śmierci.
- Szczególnie niebezpieczne jest przyjmowanie MDMA przez osoby cierpiące na choroby układu krążenia. Środek ten powoduje migotanie komór serca nawet u osób zdrowych.
- Podobnie jak w przypadku stosowania innych środków z grupy amfetamin może dochodzić ciężkich stanów depresyjnych, urojeń i psychoz, które środek ten może ujawnić i wzmocnić, lub będą one bezpośrednim następstwem jego stosowania.
- Nie wiele wiadomo o efektach długotrwałego używania ecstasy, ale istnieją przesłanki co do tego, że może powodować zmiany degeneracyjne niektórych neuronów w mózgu.

LSD:

Cytat:- Ciągłe zażywanie LSD powoduje uszkodzenia mózgu oraz zmiany chromosomalne.
- Szczególnie przy stosowaniu zbyt dużych dawek mogą pojawić się poważne urojenia, które wpływając na zachowanie zagrożą bezpieczeństwu odurzonej osoby.
- W przypadku używania LSD, u niektórych osób może mieć to wpływ na wyzwalanie się stanów psychotycznych (indukcja schorzeń psychiatrycznych) a także na występowanie tendencji samobójczych.
- Flashback - możliwość ponownego, chwilowego wystąpienia wrażeń i halucynacji doznanych podczas odurzenia mająca miejsce w pewnym odstępie czasowym od momentu odurzenia (nawet po kilku tygodniach czy miesiącach).

Od siebie dodam, ze LSD jest silnym środkiem psychotropowym, który prowadzi do poważnych zmian w psychice, psychoz, silnych stanów lękowych lub ostrej depresji.

panopticum napisał(a):
Lasq napisał(a):Ważne pytanie jednak brzmi czy legalizacja coś zmieni?
Za kraty nie trafi dziewczyna, czy chłopak, z gietem w kieszeni, który chciał sobie po prostu zapalić. Obecnie jest traktowany jak diler i może trafić do więzienia. Więzienie złamało życie większej ilości osób niż marihuana.
Lasq napisał(a):Nikt mi nie wmówi, że legalizacja nie spowoduje wzrostu spożycia
A czemu miałby mi przeszkadzać wzrost spożycia..

Wyrywasz zdania z kontekstu (zresztą bardzo często zdarza Ci się to robić co zaobserwowałem dawno na tym forum wiec aż się dziwie sobie, ze kontynuuję tą dyskusję) - cały ostatni akapit był całością. Chodziło o to czy legalizacja zmieni wielkość spożycia - to, ze on Tobie by nie przeszkadzał nie zmienia faktu, że przy wzroście spożycia negatywny wpływ narkotyku obejmie większą ilość osób. Pojawiają się argumenty, ze legalizacja nie zmieni w znaczący sposób spożycia co oczywiście jest bzdurą - dlatego to napisałem.

Co do rzeczonego chłopaka czy dziewczyny. Po pierwsze ile jest przypadków zamykania takich osób w więzieniu, bo ja jakoś o nich nie słyszę. Zazwyczaj jest to grzywna, pouczenie, w ostateczności zawiasy. Po drugie tak ciężko nie łamać prawa? Ja bym mógł argumentować, że głodny bezdomny mógłby iść do marketu ukraść trochę jedzenia bo w końcu taki market i tak na tym nic nie straci. No ale jak go złapią to pójdzie siedzieć (też raczej w mało którym przypadku co czyni analogię jeszcze lepszą) - czy to znaczy, że należy zalegalizowac drobne kradzieże?

panopticum napisał(a):No to nie trafiają pewnie do niej ludzie, którzy zapalą sobie na imprezie, tylko tacy, co palą, grzeją w kanał, wciągają itp.
Ja mam doświadczenie w postaci znajomości z ludźmi, którzy brali sporo rzeczy. Grzybki, koks, marihuana, kwas, amfa, nawet te nieszczęsne dopalacze (sam zresztą popalałem artykuły kolekcjonerskie). Żadna z nich jednak nie skończyła tak smutno, jak wynika z twoich opowieści.

No Twoja grupa znajomych na pewno jest bardzo reprezentatywna w skali kraju, skończmy z takimi przykładami proszę. To raz. Dwa, że odnoszę wrażenie, ze Ci ludzie "co palą, grzeją w kanał, wciągają itp." to według Ciebie się biorą znikąd. Że rodzą się i w akcie urodzenia mają zapisane "narkoman", od 6 roku życia jadą na amfie, od 10 cisną morfinę a w 15 nie są w stanie więcej ćpać bo mają tak zniszczone żyły, że wbicie igły powoduje u nich olbrzymi krwotok. Myślisz, że Ci ludzie za którymi ma kontakt moja matka nigdy nie byli ludźmi którzy chcieli tylko zapalić sobie na imprezie? Że ich ambicja życiową od zawsze było zostanie narkomanami?

@Matys: Porównujesz seks, bukmacherkę i fast-foody do ćpania narkotyków. Pozwól, że uznam to za jakaś głęboko skrytą ironię i nie odbiorę tego posta tak jakbyś naprawdę tak uważał bo to musiałoby mnie to prowadzić do zwątpienia w twoja zdolność logicznego rozumowania a tego nie chcę bo Cię lubię.

@Matys2 (za szybko odpisujecie): I myślisz, że dilerzy by zniknęli jakby marihuana była legalna? Po pierwsze samą trawę by sprzedawali dalej tylko taniej niż państwo i wierz mi, ze znaleźli by się chętni. Po drugie zaopatrywali by ludzi w inne narkotyki, które pojawiają się na imprezach po maryśce. Oczywiście to jest punkt w którym się różnimy i pewnie nie dojdziemy do konsensusu. Z jednej strony panopticum przyznaje, że chętnie spróbował by LSD a z drugiej cześć osób próbuje udowadniać, ze marycha to jedno a inne narkotyki to drugie. To gdzie ta ochrona? Skoro pozwalamy na jeden narkotyk a te do których on prowadzi nadal są rozprowadzane w podziemiu. Szczególnie, ze twierdzicie (i tu się zgadzam z Wami), że sama marihuana jako taka nie jest szkodliwa dla organizmu. Wiec ta ochrona jest chyba jednak bardzo iluzoryczna. A co jest kosztem? Oficjalne przyzwolenie na ćpanie. Chyba jednak za wysoki ten koszt.

Rozumiem, że to wynika z filozofii "jak nie umiesz z kimś wygrać to do niego dołącz" ale ja tej doktryny nie kupuje. Wolę ostrą walkę z biznesem narkotykowym, nawet z założeniem, ze wygrać się nie da ale przynajmniej ograniczyć na pewno niż poddanie się. Czy da się wyeliminować całkowicie kradzieże, pobicia, morderstwa? Też nie a czy to znaczy, ze nie należy z tym walczyć. Chyba jednak nie.

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
12-04-2011 14:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Kryzys na giełdach... - radzio - 10-10-2008, 13:50
Re: Ciekawostki - Lasq - 28-06-2009, 13:57
Re: Ciekawostki - panopticum - 29-06-2009, 13:54
Re: Ciekawostki - Lasq - 29-06-2009, 15:39
Re: Ciekawostki - Chudy - 29-06-2009, 17:00
Re: Ciekawostki - Pawlak - 29-06-2009, 18:42
Re: Ciekawostki - panopticum - 29-06-2009, 21:53
Re: Ciekawostki - Lasq - 29-06-2009, 22:26
Re: Ciekawostki - panopticum - 29-06-2009, 23:17
Re: Ciekawostki - Lasq - 29-06-2009, 23:26
Re: Ciekawostki - Chudy - 30-06-2009, 00:17
Re: Ciekawostki - Lasq - 30-06-2009, 00:29
Re: Ciekawostki - panopticum - 30-06-2009, 00:48
Re: Ciekawostki - Pawlak - 30-06-2009, 02:37
Re: Ciekawostki - Lasq - 30-06-2009, 06:46
Re: Śmiech to zdrowie - Peneros - 25-11-2010, 09:55
Re: Śmiech to zdrowie - sebos_krk - 26-11-2010, 11:38
Re: Śmiech to zdrowie - panopticum - 26-11-2010, 13:09
Re: Śmiech to zdrowie - Kosma - 26-11-2010, 22:01
Re: Śmiech to zdrowie - daniel - 26-11-2010, 22:13
Re: Śmiech to zdrowie - Sirius - 26-11-2010, 23:20
Re: Śmiech to zdrowie - Kosma - 26-11-2010, 23:24
Re: Poglądy na kontrowersyjne tematy - Lasq - 12-04-2011 14:29
Piractwo komputerowe - Kosma - 07-05-2011, 22:54
Re: Pływanie - Hubson - 16-04-2012, 20:16
Re: Pływanie - Kosma - 16-04-2012, 20:52
Re: Pływanie - Hubson - 16-04-2012, 21:03
Re: Pływanie - Minh - 16-04-2012, 21:17
Re: Pływanie - Kosma - 16-04-2012, 22:11
Re: Pływanie - Hubson - 16-04-2012, 22:24
Re: Pływanie - Kosma - 16-04-2012, 23:02

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości