CL: Manchester United 2-2 Aalborg (10.12.2008)

[mucha]

Akurat Brown nie powinien być wymieniony w tym towarzystwie, bo w ofensywę angażuje się w bardzo dużym stopniu.

[michal85]

Ani słowem w ostatniej wypowiedzi nie wspomniałem o Nevillu. Wczoraj w defensywie dawał radę i zagrał przyzwoicie, co nie zmienia faktu, że pewnie już nigdy nie będzie naszym pierwszym obrońcą. Ty jednak wypowiadając się o obrońcy mówiłeś tylko i wyłącznie o atrybutach ofensywnych. Doskonale rozumiem, że szczególnie w takiej drużynie jak nasza boczny obrońca musi mieć pojęcie o grze w ataku, ale przede wszystkim rozliczany jest z tego jak prezentuje się w obronie.

Wes być może tak błyskotliwy jak Rafael w ofensywie nie jest, ale nie powiedziałbym, że w akcjach ofensywnych - nie mówiąc już o defensywie - jest mniej efektywny niż Brazylijczyk.

Dalje nie wiem o co chodzi z tą "skostniałą" obroną... :roll:

[panopticum]

Figlarz
Czasami mu się jeszcze udaje, w pierwszej połowie dogonił gościa i wybił piłkę na aut wślizgiem. To chyba już jakieś przyzwyczajenie, pisanie o słabej grze Gary`ego. Moim zdaniem zagrał całkiem mecz, szkoda że nie strzelił tej bramki. Nie zauważyłem jakiejś superzmiany na lepsze po jego zejściu.
Boczni obrońcy angażują się w ofensywę, ale u licha, są obrońami. To znaczy że nie mogą pozwolić na to by ktoś hulał na ich stronie i mogą posiać strach i terror na połowie przeciwnika. Nie zaniedbując defensywy. Cholenie trudna pozycja.

[Mata]

Figlarz napisał(a):W nowoczesnym futbolu boczni obrońcy angażują się w ofensywę podobnie jak w defensywę. Natomiast ani John, ani Gary, ani Wes nie robią tego tak bardzo jak Rafael.

Oczywiście ale przede wszystkim ich zadaniem jest bronienie ,a nie atakowanie bramki rywala. Bezapelacyjnie naszym najlepszym prawym obrońcą jest Wes . Imo włącza się do ofensywy może nie tak bardzo jak Rafael ale jest za to bardzo pewnym punktem w obronie. Ilekroć widzę Rafaela w zapowiedzi przed meczowej i zastanawiam się czy nie zachowa się jak nowicjusz , da się przejść rywalowi jak dziecko bądź też nawet nie zdąży za akcją ofensywną rywala. Takim Manchesterowym ideałem jest oczywiście Evra. Doskonały w destrukcji i świetni w ataku. Niestety dla nas ale mamy tylko jednego takiego piłkarza

Figlarz napisał(a):Co do Neville'a - w obronie już nie daje rady, naprawdę... W starciu z szybkim napastnikiem/pomocnikiem musi faulować. Reszta naszych obrońców nie ma takiego problemu...

Proponuje przenieść się do tego topicu : <!-- l -->post61700.html#p61700<!-- l -->

Nawiązując do tematu graczem meczu wg mnie był nie kto inny jak Waza. Widać zgranie z Tevezem , do tego bramka i jak zwykle czym urzeka przynajmniej mnie : walczył za dwóch

[matys]

Rooney niewątpliwie MOTM, ale....

Cytat:Uefa will study video evidence before taking any action against Wayne Rooney for his controversial challenge on Aalborg's Kasper Risgard.

The incident occurred during Manchester United's UEFA Champions League clash with the Danish outfit on Wednesday.

Risgard accused Rooney of 'jumping at my chest' and leaving 'big marks' on his body during the 2-2 draw at Old Trafford.

Match officials took no action against the England international striker on the night, but the matter has now been passed on to European football's governing body.

A Uefa spokesperson said: "We are aware of the incident and the disciplinary panel will study the footage and newspaper reports before deciding whether to take action."

Any retrospective action could see Rooney ruled out of crunch encounters in the knockout stages of the competition.

I tak prawdę mówiąc, to na karę zasłużył, bo zrobił to ewidentnie z premedytacją. Brak słów, żeby opisać jego głupotę. Zawieszą go na spotkanie, może dwa i w 1/8 mamy do wyboru aż dwóch napastników z prawdziwego zdarzenia.

E: Taa, niechcący.

[Tomi]

Jak to zasłużył? Przecież on to zrobił niechcący.
Nie pamiętam który, ale jakiś z graczy Aalborga ciągle odpychał Rooneya rękoma i jakoś tego sędzia nie widział.
Ale ludzie są zazdrośni..

[Figlarz]

Posta może zacznę od takiego zdania: Nie będę was usilnie przekonywał, że Gary jest słabym zawodnikiem, bo tak nie jest. Po prostu twierdzę, że z czasem staje się coraz gorszym zawodnikiem, ale to przecież normalne. Uważam też, że w tym meczu zagrał słabo. Co się będziemy oszukiwać. Do formy sprzed kontuzji nie wróci, nie w tym wieku.

Co do gry to nie pisałem tylko o grze w ofensywie. Przecież w defensywie również gra słabo. Racja, Wes jest najlepszym naszym obrońcą, który świetnie się spisuje w defensywie. W ofensywie troszkę gorzej... Moim ideałem na tą pozycję jest aktualnie Rafael. Ale dobra, koniec offtopa w tym temacie.

________________________________________________________________________________​___

O co niby chodzi z tą karą? Za co ją dostał? Za popchnięcie obrońcy, czy za "kopnięcie kung-fu" ? Poyebani... Niech się zajmą innymi sprawami.

[mucha]

Co do obrońców, to słaba gra Browna w ofensywie to stereotyp. Cały poprzedni sezon grął na tej pozycji i widać, że bardzo mu przypasowała. Anglik wydaje się trochę zbyt mało zwinny, ale potrafi dośrodkować, klepnąć w ofensywie, a idealnym tego potwierdzeniem jest bramka Ronaldo w finale Ligi Mistrzów.

Rafael ma niesamowity potencjał. Jeśli go wykorzysta to będziemy mieli kopię Evry, a kto wie, może i lepszą wersję.

Rooney karę dostał za podeptanie jakiegoś gościa. Nie widziałem tego zajścia, bo nie oglądałem meczu, ale już sam fakt, że w meczu o pietruszkę z jakimiś drewniakami nie panuje nad emocjami i dopuszcza się takiego bezsensu pokazuje, że jednak Wayne nie potrafi panować nad emocjami.

[Carlito]

Oglądałem dzisiaj powtórkę meczu i co nieco napiszę . Może zacznę od indywidualnych ocen za spotkanie z Aalborgiem.
Tomasz Kuszczak - Niektórzy uważają, że zawalił dwie bramki. W moim odczuciu mógł ODROBINĘ inaczej zachować się tylko przy pierwszej bramce. Odrobinę szybciej by zareagował i zdołałby wybić piłkę, a tak niestety. Przy drugiej bramce, to tylko i wyłącznie wina obrońców. Nie pamiętam dokładnie kto krył tego Curtha, ale zdaje się, że było to O'Shea, który zbiegł do środka zamiast kryć zawodnika za plecami. Uderzenie było na tyle precyzyjne, że Kuszczak nie miał szans tego wybronić. Ogólnie ocena - 6,5
Gary Neville - Nie jestem do końca przekonany, czy był to jakiś zły występ Garego. Często podłączał się do akcji ofensywnych, ale nie zapominał o obronie. Przed zmianą miał jeszcze dogodną sytuację, ale niestety nie jest napastnikiem, i najnormalniej w świecie zmarnował ją. Ogólna ocena - 6
Rio Ferdinand - Kolejny pewny występ naszego podstawowego obrońcy. Niby niczym szczególnym się nie wyróżnił, bo przyzwyczaił nas do dobrych występów. Saganowski dużo przy nim nie pograł . Ogólna ocena - 7
Jonny Evans - Podobnie jak Rio zaliczył pewny występ. Udane zagrania w obronie, ale także w ofensywie coś starał się ugrać. Rośnie nam podstawowy obrońca . Ogólna ocena - 7
John O'Shea - Słaby występ Irlandczyka. Utrata drugiej bramki znacznie obciąża jego konto. Zbyt często starał się grać na środku obrony, tym samym zapominając o pozycji na, której grał w tym meczu. Ogólna ocena - 5
Nani - Starał się pokazać Fergusonowi. Jednak samymi chęciami zaufania Fergusona sobie nie zaskarbi. Dużo dośrodkowywał, niekoniecznie dokładnie, a i stałe fragmenty nie do końca tak jak powinny być. Ogólna ocena - 6
Gibson - Pokazał, że zaczyna pukać do pierwszego składu. Obok Andersona bardzo dobrze sobie radził. Liczę na jego częstsze występy . Ogólna ocena - 6,5
Anderson- Jak dla mnie piłkarz meczu. Genialnie rozgrywał w środku pola. W niektórych sytuacjach zachowywał się jak prawdziwy profesor. I do tego ta asysta bramki Rooney'a Ogólna ocena - 8
Ryan Giggs - Już na samym początku dał o sobie znać. Cudowne podanie do Teveza uwieńczone trafieniem Argentyńczyka. Szkoda, że został zmieniony, byłem pewien, że jeszcze czymś by nas zaskoczył. Ogólna ocena - 7
Carlos Tevez - 3 minuta i wszystko jasne. Tevez pokazuje, że zasługuje na występ w pierwszym składzie United Liczę, że w meczu z Tottenhamem również coś fajnego pokaże. Ogólna ocena - 7,5
Wayne Rooney - Jak zwykle nasz Roo dużo biegał po całym boisku. Ładna bramka. Ogólna ocena - 7,5


Ogólnie znów mięliśmy ogromną przewagę, szczególnie w drugiej części spotkania. Było kilka sytuacji, które powinny zostać zakończone bramkami. Cieszą mnie bramki Rooneya i Teveza. W szczególności tego drugiego

[Foster]

Kto chciał wypowiedział się na temat tego meczu. Temat zamykam i przenoszę do archiwum