Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania z Southampton?
Ankieta jest zamknięta.
Darron Gibson 0% 0 0%
Rodrigo Possebon 0% 0 0%
Wayne Rooney 9.09% 1 9.09%
Dimitar Berbatow 81.82% 9 81.82%
Danny Welbeck 0% 0 0%
Nani 9.09% 1 9.09%
Michael Carrick 0% 0 0%
Ryan Giggs 0% 0 0%
Anderson 0% 0 0%
John O'Shea 0% 0 0%
Jonny Evans 0% 0 0%
Nemanja Vidic 0% 0 0%
Gary Neville 0% 0 0%
Edwin van der Sar 0% 0 0%
Razem 11 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
FA Cup: Southampton 0-3 Manchester United (04.01.2009)
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #16
Re: FA Cup: Southampton - Manchester United (04.01.2009; 17:00)
Miły dla oka mecz, zakończony przekonywującym zwycięstwem 3-0, choć mogło być dużo lepiej.

Ocenki: (1/10)

Van der Sar - 7 - bezrobotny

Neville - 6,5 - w pierwszej połowie ładnie cisnął w ofensywie, w defensywie dał się ze dwa razy ograć z tego co pamiętam, w drugiej połowie zgasł
O'Shea - 6,75 - nie najgorszy występ, niby drewniany, ale tak mogą mówić tylko ludzie, którzy kierują się stereotypami, bo Irlandczyk często szedł do przodu, ładnie się włączał w akcje, a w obronie też może ze dwa razy go ograli, no i bramka niemalże na jego konto Wink
Vidic - 7 - dużo roboty to on nie miał, jednak jesli już trzeba było zainterweniować to robił to bezbłędnie
Evans - 6,5 - dał się ograć kilka razy, raz omal to nie skończyło się utratą bramki, kilka razy też źle wyprowadził piłkę, poza tym bez zastrzeżeń

Carrick - 6,75 - bez błysku jakoś, choć nie mam sie do czego przyczepić
Anderson - 7,5 - w pierwszej połowie mało widoczny, za to w drugiej po wejściu Gibsona i Possebona to on przejął dowodzenie w środku pola i wychodziło mu to dobrze, często się włączał w akcje ofensywne, szkoda, że nie strzelił bramki, miał okazję, ale jeszcze musi poczekać
Giggs - 6,5 - jakoś nie zapadła mi jego gra w pamięć, podobnie jak u Carricka

Nani - 7,5 - chyba nasz motor napędowy w tym spotkaniu, bardzo groźny w ataku, nie tracił głupio piłek, talent w nim drzemie, ale musi zacząć częściej to potwierdzać
Wlebeck - 7,25 - pod wrażeniem jestem, odnalazł się idealnie przy pierwszej bramce, mógł strzelić jeszcze drugą i ogólnie bardzo aktywny, szukał gry, dobry występ
Berbatov - 7,5 - również bardzo dobrze, dzisiaj w roli podającego, najczęściej przed polem karnym i starał się rozrzucać piłki, czasami miałem wrażenie, że jakiś sfrustrowany jest, to pewnie z powodu braku bramki, według mnie tego mu trzeba i modliłem się, żeby coś ustrzelił

Gibson - 6,25 - nic nie wniósł, grał bodajże na prawej stronie, bo często stamtąd uderzał, jakby się przyłożył to strzeliłby jeszcze jedną bramkę, jednak był ciągle blokowany, dośrodkowania też mu nie wychodziły
Possebon - 6 - oprócz kilku strat niczym się nie wyróżnił, po prostu grał
Rooney - 7 - sporo ożywienia wprowadził, trochę mobilizował drużynę, bo zaczęli się cofać do defensywy, świetne zachowanie przy bramce Gibsona

W ankiecie głosuję na Naniego, bo to on dzisiaj najczęściej ciągnął naszą grę. Pochwały również dla Berbatova, Andersona i Vidica.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
04-01-2009 19:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #17
Re: FA Cup: Southampton - Manchester United (04.01.2009; 17:00)
I znów to samo...kolejny mecz, w którym mamy masę sytuacji, których nie potrafimy wykorzystać. Tak strzeliliśmy 3 bramki ale co z tego? Tych bramek powinno być przynajmniej dwa razy więcej.
Nasza gra w dzisiejszym meczu na kolana nie powalała, wprawdzie przez 90 min to United prowadziło grę, no ale graliśmy z pierwszoligową drużyną, którą w dodatku zajmuje bodajże 22 miejsce, więc nie ma się co dziwić.

VDS - bezrobotny

Gary - z każdym meczem Gary wygląda coraz lepiej Wink

Vidic - całe szczęście, że nic mu się nie stało, od bodajże 4 czy 5 meczy gra bezbłędnie

Evans - dwa, trzy klopsy w tym meczu, poza tym pewnie. On jest jeszcze młody, wciąż się uczy, nie można oczekiwać, że w każdym meczu będzie grał bezbłędnie. Jednak fakt o którym wspomniał michal85 zaczyna mnie martwić...

O'Shea - dziś aktywniejszy w ataku niż zwykle, no ale jak się gra z takim przeciwnikiem to nic dziwnego

Nani - mam nadzieję iż to początek jego dobrej gry. Cały czas szukał piłki, widać było u niego ogromną chęć gry, chyba przejął się transferem Tosica Wink

Carrick - bardzo dobrze rozgrywał, zaliczył parę odbiorów, powinien był dziś strzelić bramkę, no ale cóż nie można mieć wszystkiego

Anderson - w pierwszej połowie trochę taki skryty, rozkręcił się w drugiej. Znów parę idealnie dogranych piłek. Coraz lepsze strzały, myślę że w przyszłym sezonie strzeli bramkę Big Grin

Giggs - nie zawiódł, parę ładnych piłek, ogólnie bez rewelacji

Welbeck - coraz bardziej mi się ten młody Anglik podoba. Aż się chce oglądać mecz, gdy się widzi chłopaka grającego z taką pasją i zaangażowaniem. Znów strzelił co cieszy ( co z tego że ze spalonego) Jeszcze troszkę czasu spędzi na siłowni i będziemy mieli z niego wiele pożytku

Berbatov - bez wątpienia najlepszym zawodnik na boisku. Nie sposób chyba zliczyć ile razy Bułgar genialnie dogrywał do partnerów. Genialna technika. Szkoda, że nie strzelił dziś bramkę, no ale w sumie to miał tylko jedną sytuację, dziś wolał wypracowywać sytuacje kolegom Wink


Gibson - denerwuje mnie, że SAF non stop wystawia go na prawe skrzydło. Strzelił bramkę i nic poza tym

Possebon - przeciętnie

Rooney - widać było u niego ogromną chęć gry, plus za asystę



Mój Blog: Pod presją czasu
04-01-2009 19:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #18
Re: FA Cup: Southampton 0-3 Manchester United (04.01.2009)
muszeq napisał(a):Berbatov - 7,5 - również bardzo dobrze, dzisiaj w roli podającego, najczęściej przed polem karnym i starał się rozrzucać piłki, czasami miałem wrażenie, że jakiś sfrustrowany jest, to pewnie z powodu braku bramki, według mnie tego mu trzeba i modliłem się, żeby coś ustrzelił
a dla mnie to był wyluzowany senior, który stoi między pałętającymi mu się pod nogami juniorami i z grację rozdaje podania na prawo i lewo. Tak się gra w piłkę, jeden z lepszych jego występów w koszulce United. Taka gra, jaką prezentował w Tottenhamie. Wysoki napastnik wcale nie musi stać w polu karnym i czekać na piłki, żeby jego gra była konstruktywna.
Inna sprawa, że tamci w biało- czerwonych pasiakach to ze cztery klasy słabsi byli od naszego drugiego garnituru.


Fan United od 1992 roku
04-01-2009 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #19
Re: FA Cup: Southampton 0-3 Manchester United (04.01.2009)
Nie jestem do końca zadowolony po tym spotkaniu: taką drużynę jak Southampton znajdującą się niemalże na samym dnie Championship powinniśmy odsyłać z bagażem bramek przynajmniej 6-7 (w dodatku od 36 minuty grając w przewadze!). Co prawda prowadzaliśmy grę przez całe spotkanie, ale nie było to jeszcze to co chcielibyśmy widzieć- przede wszystkim więcej strzałów z dystansu i więcej dokładności.Niepokoi ta nieporadność już pod bramką przeciwnika- pod koniec meczu nawet sam Vidic gnał do przodu i chciał strzelić bramkę :lol:
Oceny niektórych piłkarzy:
Evans dzisiaj troszkę słabsze spotkanie w wykonaniu naszego młodego defensora- kilka niedokładnych podań i dał się przynajmniej dwukrotnie za łatwo ograć :/
Neville całkiem nieźle nasz kapitan dzisiaj sobie radził, brak zarzutów, trochę więcej mógł się w ofensywie udzielać Wink
Nani w miarę dobre spotkanie Portugalczyka, widać poprawę w grze- starał się dzisiaj bardzo, ale wiemy że stać go na lepsze
Welbeck pierwszy raz miałem okazje widzieć go w grze i baardzo mi się spodobał- piekielnie szybki, dobry technicznie, nie odpuszcza- będą z niego ludzie Big Grin
no i na deser: Berbatov znakomity mecz Bułgara, jak napisał sebos jeden z lepszych występów w koszulce Diabłów. Każde podanie było wręcz genialne, znakomicie obsługiwał partnerów, ale niestety oni nie potrafili tego wykorzystać. Świetnie zastawiał się z piłką przez co nikt nie był w stanie mu jej odebrać (podczas meczu naliczyłem chyba tylko jedną taką sytuację). A wszystko tak niby leniwie, od niechcenia. Nie mogłem się nacieszyć jego znakomitą postawą... Szkoda, że nie strzelił bramki- należała mu się jak nikomu innemu

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
04-01-2009 20:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości