Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania z Chelsea?
Ankieta jest zamknięta.
Gary Neville 0% 0 0%
Edwin van der Sar 0% 0 0%
Nemanja Vidic 25.00% 6 25.00%
Jonny Evans 4.17% 1 4.17%
Patrice Evra 8.33% 2 8.33%
Cristiano Ronaldo 8.33% 2 8.33%
Ryan Giggs 33.33% 8 33.33%
Darren Fletcher 0% 0 0%
Park Ji Sung 0% 0 0%
Dimitar Berbatow 4.17% 1 4.17%
Wayne Rooney 16.67% 4 16.67%
John O'Shea 0% 0 0%
Michael Carrick 0% 0 0%
Razem 24 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #16
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Paul już nie te lata...Jakby grał częściej to by złapał lepszą formę, ale czy taką jak kiedyś bywało, to trudno powiedzieć. Nie mozemy sobie też pozwolic na granie nim każdego meczu, więc musi próbować dojść do lepszej dyspozycji trenując, a nie grając. Ale wejść w 60 czy 70 zawsze może(oczywiście jak będzie potrzeba) - doświadczenie robi swoje, a sadzić bomby z dystansu on zawsze będzie umiał. No i tacy piłkarze jak Paul czy Giggs są wazni nawet w szatni, by dodac młodszym kolegom otuchy. Niejednoktornie w wywiadach słyszeliśmy o tym jaka panuje atmosfera w szatni i jak ważne są dla naszych młodych piłkarzy słowa weteranów.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
10-01-2009 20:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #17
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Kolejny mecz z gatunku „To, co tygryski lubią najbardziej”. Starcie dwóch drużyn z Wielkiej Czwórki. Manchester United – Chelsea Londyn. Jeszcze paręnaście godzin, a emocje będą z nas kipiały uszami, ustami i wszelkimi innymi możliwymi otworami . Bitwa, na którą czeka nie tylko Anglia ale też cała Europa, może i nawet świat. Dwie ekipy godne siebie, gwiazdy, kibice – to wszystko czyni, że starcia tego typu są jednymi z najważniejszych w całym piłkarskim roku.

Oto dziś, Liverpool stracił dwa punkty w meczu ze Stoke City. Nadarza się zatem niesłychana okazja, by nieco dogonić lidera. Do tego, są jednak potrzebne trzy czynniki: punkt, drugi punkt i trzeci punkt, czyli krótko mówiąc – victoria. Jeśli nadal myślimy o wygraniu Premier League, to nie możemy jutro zremisować, ani tym bardziej przegrać. Bo chyba starczy nam porażek z silnymi ekipami w tym sezonie, co? Nie wiem jak Wam – mnie klęski z Liverpoolem i Arsenalem dostatecznie przybiły, nie mam zamiaru przechodzić podobnej traumy jeszcze raz.

Ludzie plotą że Chelsea nie jest w formie. A że tak głupio zapytam – my jesteśmy? Kasujemy rywali po 4:0? Rywalom na nasz widok trzęsą się spodenki? Nie. Też nie gramy rewelacyjnie, skuteczność kuleje od dawna. Od sześciu spotkań, nie zdobyliśmy w Lidze więcej niż jednej bramki! Jak na Mistrza Anglii, Europy i Świata, to dość kiepski rezultat. Jutro jednak, będę zadowolony z wyniku 1:0, choćby nie wiem jak wymęczonego i w jakich okolicznościach zdobytego. Bo mimo, że wolimy oglądać pięknie grający Manchester – to najważniejsze i tak są punkciki.

Fani The Blues sądzą, że ich ulubieńcy wyjdą w dość niespotykanej jak na nich taktyką 4-4-2. Z przodu, wg nich zagra Drogba z Anelką. Nie powiem, żeby mi się to spodobało. Gdy Francuz jest w ataku sam, to siłą rzeczy łatwiej go upilnować, zwłaszcza gdy dysponuje się takimi stoperami jak Ferdinand, Vidic czy nawet Evans. Klasycznie, należy też uważać na Lamparda, który mimo iż cała Chelsea gra przeciętnie, to zazwyczaj sam „ciągnie” za sobą całą drużynę. O takich grajkach jak Ballack, Joe Cole, Kalou również nie można zapomnieć. Zobaczymy, jakim ustawieniem jednak wyjdą Niebiescy. Trzymam kciuki, że jednak będzie to 4-5-1.

A jak to będzie wyglądało u nas? Alex raczej postawi na klasyczny wariant, czyli 4-4-2.

Na bramce, oczywiście Edwin. Holender nadal prezentuje świetną formę i jest stałym, pewnym i sprawdzonym punktem naszej obrony.
Obrona? Mam pewne zastrzeżenia, co do osoby Rio Ferdinanda. Chłopak nie grał kilka meczów z rzędu i czy powinien od razu zostać rzucony na tak głęboką wodę? Wiadomo, że środek defensywy to wyjątkowo newralgiczny punkt drużyny… A co, jeśli popełni jakiś błąd? Oczywiście, kiks może zdarzyć się także Vidicowi czy komukolwiek innemu, ale jednak odczuwam strach. Z drugiej strony, doświadczenie Rio może okazać się niezbędne w walce z Anelką a może i jeszcze Drogbą. Mimo wszystko, stawiam na Ferdinanda – niech się dzieje wola nieba! Prawica to jednak Rafael. Coraz lepiej radzi on sobie w obronie, a o jego nieprzeciętnych umiejętnościach w atakowaniu przekonało się już wielu innych bocznych obrońców Premiership. Poza tym, da Silva ma niesamowitą wolę walki i świetny charakter – trochę taki jak Keane. Zadziorny i nieustępliwy. Defensywa zatem moim zdaniem powinna wyglądać tak: Rafael, Ferdinand, Vidic, Evra. Ogromnie cieszy mnie powrót Patrice’a. Z całym szacunkiem należnym Johnowi O’Shea – jego, a Pata dzielą w umiejętnościach lata świetlne.

Pomoc… Prawa strona zarezerwowana jest dla Cristiano Ronaldo. Mimo, iż nie jest on ostatnio w wybitnej formie (a kto jest?!), to nawet najmniejszy ruch jego stopy, może okazać się dla nas zbawienny. Na przeciwległej flance – Park, który zawsze w każdy mecz wkłada tyle serca, że mógłby nim obdzielić kilku innych zawodników. W środku – Michael Carrick i Paul Scholes. Michael świetnie wspomaga defensywę, a gdy ma swój dzień, to jego podania rozrywają na strzępy formacje obronne rywali. Paul, to rutyna, doświadczenie, a przede wszystkim – nieprzeciętne umiejętności. Podobnie jak w przypadku Carricka, niektóre jego zagrania to maestria.

W ataku, rzecz jasna Rooney i Berbatov. Anglik wciąż potrafi eksplodować w danym momencie i pokonać bramkarza przeciwników, a Dymitar… Cóż, nie będę ukrywał, że pokładam w nim olbrzymie nadzieje. Sądzę, że będzie łącznikiem pomiędzy pomocnikami a wysuniętym Rooney’em. A jakie zadanie będzie miał Bułgar? A takie, by swoimi niekonwencjonalnymi podaniami rozedrzeć linię defensywną Chelsea i zrobić miejsce wbiegającym Ronaldo i Rooney’owi. Oby tylko Dymitar miał swój dzień, a będzie dobrze. Głęboko w to wierzę. Nie zapominajmy, po czyim strzale Park zdobył gola na Stamford Bridge…

Och, jak ja bym chciał, by i Ronaldo i Rooney i Berbatov zagrali tak, jak na nich przystało. Chelsea jest do pokonania, a ci trzej gracze, będą w tej batalii kluczowi. Nie można też zapominać o błyskotliwym Carricku, szybkim i znakomitym technicznie Evrze, czy świetnie główkującym Vidicu. Każdy gracz musi zagrać na 100% swoich możliwości, jeśli chcemy wygrać. Chelsea na pewno się przed nami nie rozpłaszczy i nie powie „Róbta co chceta”. Nie… Oni nadal chcą udowodnić, że w finale Ligi Mistrzów powinni z nami wygrać, a że my wygraliśmy fuksem. Nadal w ich sercu tkwi zadra, nadal mają coś do pokazania swoim kibicom. Nie zapominajmy, że jutro gramy z ekipą, która na wyjazdach spisuje się znakomicie…

…ale też fatalnie radzi sobie z zespołami z Wielkiej Czwórki. Jeśli naprawdę nasi chłopcy chcą wygrać, chcą pokazać że nie osiedli na laurach, że wciąż tli się w nich prawdziwie diabelski ogień – to jutro muszą wygrać. Po trupach, ale wygrać. Racjonalnie myśląc – nie przegraliśmy na Old Trafford w Premiership od bardzo dawna, ale za to rywale świetnie grają na obcych stadionach. Mamy w swojej drużynie wspaniałych piłkarzy, ale Chelsea wcale nie ma gorszych. Szanse oceniam równo. Niemniej jednak, marzę o zwycięstwie.

B E L I E V E

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
10-01-2009 21:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #18
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Man Utd: Van der Sar - Neville, Evans, Vidić, Evra, Ronaldo, Fletcher, Giggs, Park; Rooney, Berbatov.
Ławka rezerwowych:Kuszczak, Anderson, Carrick, Scholes, Welbeck, O'Shea, Tevez.

Jednak Rio nie zdąrzył :/ Neville zamiast Rafaela... nie wiem czy to dobry pomysł, nie wiem czy Gary da radę w takim meczu. No i ten środek, wtf? Giggs i Fletcher? Gdzie jest Carrick ja się pytam?

No przynajmniej ławka w miarę silna. W II połowie obowiązkowo Carrick! Nie ma Rafaela... czyli jak coś to O'Shea za Gary'ego....



Mój Blog: Pod presją czasu
11-01-2009 16:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #19
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
No póki co jest super, ale tylko patrząc na wynik. Nasza gra średnia, nie ma środka pola. Sprawdziły się moje obawy, patrząc na wyjściowy skład. Jeśli mamy ten mecz wygrać i ewentualnie jeszcze coś strzelić to od początku drugiej połowy obowiązkowo na boisko wchodzi Carrick!

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
11-01-2009 17:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Olle Offline
Member
***

Liczba postów: 159
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #20
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
RedLucas napisał(a):No póki co jest super, ale tylko patrząc na wynik. Nasza gra średnia, nie ma środka pola. Sprawdziły się moje obawy, patrząc na wyjściowy skład. Jeśli mamy ten mecz wygrać i ewentualnie jeszcze coś strzelić to od początku drugiej połowy obowiązkowo na boisko wchodzi Carrick!
Nie rozumiem jaki jest sens komenatowania spotkania w przerwie. Mecz trwa 90 minut i należy go oceniać tylko i wyłącznie w całości. A dzisiaj graliśmy mądry, momentami nawet piękny, a co najważniejsze skuteczny futbol. I tyle.

PS. MOTM - Giggs. Jak za miesiąc nie będzie miał nowego kontraktu to zaspamuję manutd.com Smile
11-01-2009 19:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Visk Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 6
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #21
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Foster26 Od dawna czytam te forum i zawsze widzę twoja krytykę jeśli skład nie jest taki jaki byś chciał. Teraz mam okazje powiedzieć , że słaby Fletcher , beznadziejny Giggs , nie będący nigdy na swoim miejscu Neville zagrali tak jak powinni , teraz będziesz ich chwalił a jak nadejdzie następne spotkanie Man Utd to znowu zobaczymy twoja krytykę szczególnie na tych w.w zawodników.

Odnośnie meczu:Mądra gra w obronie to podstawa. Do tego szybkie kontrataki w 2-giej połowie przybiły Chelsea. Evans doskonale się rozwija , nie zdziwię się jeżeli Rio po kontuzji straci formę to Evans będzie grał w pierwszym składzie. Mało prawdopodobne ale najważniejsze jest to żeby grali gracze z najlepsza dyspozycja danego dnia. Podobało mi się rozwiązanie rzutu wolnego przy trzeciej bramce , ładnie to Ferguson wymyślił (to z pewnością on jako trener wymyśla rozwiązania stałych fragmentów gry)

MoTM wg. mnie to Giggs , jak czasami przyśpieszał grę to zawodnicy Chelsea się dosłownie gubili.
11-01-2009 19:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #22
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Pierwsza połowa średnia w naszym wykonaniu. Druga się źle zapowiadała, ale wkrótce przejęliśmy inicjatywę i pokazaliśmy kto tu rządzi. FENOMENALNA gra w obronie i zabójczo skuteczna w ataku pozwoliła nam wygrać 3-0, tym samym upokarzając Chelsea. Przecież nie mieli ANI JEDNEJ bramkowej okazji.

Van der Sar był bezrobotny, ale można było zauważyć ogromny spokój, który udzielał się również naszym defensorom. Vidic i Evans jak dla mnie zagrali rewelacyjnie. Who is Drogba? :lol: Gary też dawał radę na prawej obronie, przede wszystkim w defensywie. Środek pola nieco mnie zaniepokoił, ale zwycięstwo jeszcze lepiej smakuje jak się gra w eksperymentalnym zestawieniu. Choć w pierwszej połowie była spora dziura. Giggs zagrał bardzo dobrze, Fletcher też świetnie się z nim uzupełniał. Park kapitalnie w defensywie, w ataku mogło być lepiej, ale i tak przyzwoicie. Ronaldo nienajgorzej. Czasem irytujący, ale jakby zebrać do kupy jego grę to wypadło przyzwoicie. O ataku w sumie nie wiem co napisać. Co mieli zrobić to zrobili i to bardzo cieszy. Berbatow dużo kombinował, ale z bardzo dobrym efektem. Rooney również dobrze. Wspomagał drugą linię, często brał ciężar gry na swoje barki.

I powtórzę, uważam, że to świetnej grze obronnej zawdzięczamy to zwycięstwo choć oczywiście nalezy pochwalić chłopaków za skuteczność. Ale to dzięki agresywnej, walecznej grze opanowaliśmy w drugiej połowie środek pola.

Man of the match? Evans, a co mi tam. Ten chłopak ma 20 lat, a gra jakby miał ze 30. Nie czuje respektu przed napastnikami światowej klasy. Gra bardzo pewnie, nie popełnia głupich kiksów jak kiedyś miał to w zwyczaju Brown czy Silvestre.

Chelsea upokorzona i jest zajebiście. Psioczyłem na Sir Alexa, że nie krytykuje zespołu, a drużyna zagrała jakby mieli serię kilku efektownych zwycięstw i byli w gazie. Jak widać metody mobilizacyjne Fergusona zadziałały z czego się ogromnie cieszę.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
11-01-2009 19:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #23
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
Co tu dużo mówić - fenomenalny mecz w naszym wykonaniu. Nie chce mi się nawet myśleć, czy to dzięki żałosnej dzisiaj Cheslea wyglądaliśmy tak świetnie, czy faktycznie w końcu włączyliśmy piąty bieg.
Bardzo solidna, konsekwentna gra w pierwszej połowie dała nam zasłużone prowadzenie. W drugiej było o dziwo jeszcze lepiej. Aż się czuło w pewnej chwili, że kolejne bramki są kwestią czasu.

VdS - zupełnie bezrobotny. Nie do wiary [ 6 ]

Neville - Gary odzyskał miejsce w pierwszej "11". Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. [ 7 ]
Vidić - chyba jeszcze nigdy nikomu nie przyznałem takiej noty, ale...po prostu genialny. Osobiście wyżej cenię umiejętności Rio, ale to Nemanja w tym sezonie jest najlepszy [ 10 ]
Evans - jak dobrze jest go widzieć grającego tak jak w Sunderlandzie. Beż żadnego błędu, niezwykle solidnie i dojrzale [ 8 ]
Evra - pokazał to, czego nam brakowało przez kilka ostatnich meczów. Mam nadzieję, że uraz jest niegroźny [ 8.5 ]

Ronaldo - nie mogę się oprzeć wrażeniu, że strasznie stracił na szybkości po kontuzji. Dzisiaj było całkiem nieźle, ale w wielu przypadkach brakowało...pewności siebie (niekiedy wyglądał nieporadnie z piłką u nogi :shock: ) [ 7 ]
Fletcher - może trzeba mu dać odpocząć ? Lepszy po przerwie, ale nic specjalnego [ 7 ]
Giggs - byłem pewien, że nie damy rady w środku pomocy w tym zestawieniu, a to głównie za sprawą Giggsa, który świetnie radził sobie również w defensywie, wygraliśmy bój w drugiej linii. MOże by tak spróbować Ryana z Carrickiem ? [ 8 ]
Park - zaczął niemrawo, ale z każdą minutą było coraz lepiej [ 7.5 ]

Berbatov & Rooney - po prostu wykonali swoją robotę znakomicie. Oby tak dalej [ 8 ]

Coż za fantastyczny występ Big Grin

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
11-01-2009 19:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #24
Re: PL: Manchester United - Chelsea (11.01.2009; 16:00)
W drugiej połowie chłopaki się naprawdę rozkręcili. A totalną kontrolę przejeliśmy gdy na boisku pojawił się Carrick. Gdybyśmy wyszli od pierwszych minut z Giggsem i Carrickiem, to mecz pewnie zakończyłby się pogromem. Wreszcie zagraliśmy skuteczny futbol. Nie było marnowania klarownych sytuacji, tylko wykorzystywanie tego co się ma. Cieżko jest mi teraz sklecić jeszcze coś sensownego, to przejde do oceny poszczególnych graczy.

VDS - tak jak wielokrotnie mówili komentatorzy Canal+, był w tym meczu praktycznie bezrobotny.

Neville - trochę się obawiałem, gdy zobaczyłem go od pierwszych minut, jednak podołał. Zagrał naprawdę dobre spotkanie i miejmy nadzieję, że nasz kapitan wraca do wysokiej formy.

Vidić - co tu dużo mówić, po raz kolejny zagrał jak profesor, napastnicy Chelsea nie mieli wiele do powiedzenia.

Evans - w ostatnich meczach było średnio, lecz na to spotkanie się zmobilizował i rozegrał dobre zawody.

Evra - dobrze go znowu widzieć, niezwykle przydatny w akcjach ofensywnych. W dodatku zaliczył asystę, miejmy nadzieję, że ta kontuzja to nic poważnego...

Ronaldo - dobrze zrobiła mu ta przerwa, dziś jeszcze nie był najlepszym graczem w naszych szeregach, ale zagrał dużo lepiej niż to bywało ostatnio. Niesłusznie nieuznana bramka w drugiej połowie, no ale możemy to wybaczyć sędziemu z racji wyniku Smile

Fletcher - jak dla mnie najsłabszy gracz United w tym meczu, właściwie go nie widziałem w tym spotkaniu.

Giggs - przydało się to doświadczenie, mądrze kierował grą Czerwonych Diabłów.

Park - jak zawsze mnóstwo biegał. Cieszy to, że Koreańczyk nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Rooney - według mnie zawodnik meczu. Był wszędzie, był takim motorem napędowym United. Poza tym cieszy mnie, że Wayne zaczyna regularnie zdobywać bramki. A nie tak jak to miało miejsce w poprzednich sezonach, kiedy to strzelał tylko w październiku, a potem się blokował.

Berbatow - nie był jakoś niesamowicie widoczny, lecz zagrał naprawdę dobrze, póki co to jemu należy się gra w podstawowym składzie, a nie Tevezowi.

Rezerwowi:

O'Shea - zaskoczył mnie :shock: Wszedł na boisko i z tego co pamiętam nie dał się ani razu minąć.

Carrick - tak jak pisałem wcześniej, po jego wejściu Chelsea nie miała już nic do powiedzenia.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
11-01-2009 19:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #25
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Ja powiem tylko tyle - zagraliśmy świetnie. Diabły naprawde walczyły, a Cheslea nie stanowiło właściwie zadnego zagrożenia. Miałam zastrzezenia co do składu, szczególnie co do Giggsa - ale on był wszedzie, walczył jak zawsze i chwała mu za to. Każdy z zawodników dzisiaj odegrał jakąś rolę, wygralismy z nimi zasłużenie i teraz czas łyknąć Liverpool po zaległych meczach.
Aha i Neville - pokazal, że nie przegrał z młodym rywalizacji! I dobrzeSmile Gary to prawdziwy Diabeł i w takich meczach tacy zawodnicy sa najważsniejsi. Oczywiście Rafaela tez będe chętnie widzieć często. Ale Gary nie poddal się i będzie z nim walczył o podstawową jedenastkę.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
11-01-2009 20:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #26
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Visk napisał(a):Od dawna czytam te forum i zawsze widzę twoja krytykę jeśli skład nie jest taki jaki byś chciał. Teraz mam okazje powiedzieć , że słaby Fletcher , beznadziejny Giggs , nie będący nigdy na swoim miejscu Neville zagrali tak jak powinni , teraz będziesz ich chwalił a jak nadejdzie następne spotkanie Man Utd to znowu zobaczymy twoja krytykę szczególnie na tych w.w zawodników.
To coś chyba źle czytasz, bo ja Fletchera to zawsze bronię... Neville'a też nie raz broniłem, więc....Przed meczem, krytykowałem skład jaki do gry desygnował SAF, mam do tego prawo, przecież po to jest forum. Patrząc jak ostatnio grają Giggs i Gary, wielu z pewnością przed meczem uważało tak jak ja, jednak po meczu wszyscy na pewno jesteśmy zgodni Wink

Chelsea na kolanach! Przed meczem nawet nie marzyłem o takim wyniku i o takiej grze. Goście w tym meczu nie mieli praktycznie nic do powiedzenia. Patrząc na wyjściową "11" miałem spore obawy, szczególnie o środek pola no i o Gary'ego, czy da rade. Jak widać jednak niepotrzebnie, weterani zagrali na prawdę bardzo dobrze, miło się oglądało ich będących w takiej dyspozycji.

Co było kluczem do zwycięstwa w tym meczu? Wydaje mi się, że obrona, która zagrała wprost fenomenalnie. Evans i Vidic w pierwszej połowie nie dali pograć Drogbie, a w II połowie świetnie radzili sobie nie tylko z Drogbą ale i Anelką, który wszedł wszedł na boisko. Do tego bardzo dobrze obronę wspierali Fletcher i Giggs, którzy w tym meczu zaliczyli sporo przechwytów. Przed meczem obawiałem się czy Gary da rade w tym meczu, czy wytrzyma tempo gry. Widać niepotrzebnie, wspierany przez Parka czy to Fletchera świetnie "rozbrajali" ataki Chelsea lewym skrzydłem. Dzisiaj znów dobrze funkcjonowała nasza lewa flanka, wrócił Evra, który zawsze idzie do przodu, ja nie wiem jak on sobie wyrobił taką kondycje, przecież on w każdym meczu biega od naszego pola karnego do pola karnego przeciwnika....
Bardzo bałem się o II linię, szczególnie o środek. Na szczęście Giggs i Fletcher poradzili sobie bardzo dobrze. Dziś troszkę słabiej niż zwykle zagrali skrzydłowi, no ale cóż nie można mieć wszystkiego.

Bardzo ale to bardzo cieszy mnie postawa naszych napastników. Zagrali bardzo dobre spotkanie no i co najważniejsze i jeden i drugi strzelił bramkę Smile

Musimy wygrać zaległy mecz z Wigan i z Fulham, musimy! Jeśli tak się stanie to mamy lidera i będzie na prawdę w bardzo komfortowej sytuacji Smile

Jeszcze tylko oceny poszczególnych graczy:

VDS - bezrobotny w meczu z Chelsea :shock:

Gary - jak już wcześniej pisałem, obawiałem się czy podoła, jednak zupełnie niepotrzebnie. Rywalizacja o miejsce na prawej obronie zapowiada się niezwykle ciekawie

Vidic - w chwili obecnej nie ma lepszego środkowego obrońcy niż Serb, co do tego jestem w 100% pewnych

Evans - po kilku słabszych występach, dziś zaprezentował się bardzo dobrze

Evra - bardzo dobry występ Francuza, bezbłędna gra w obronie no i te rajdy lewą stroną, tego mi brakowało przez ostatnie 5 meczy. Mam nadzieję iż uraz jest niegroźny

Ronaldo - strasznie wolny... ogólnie to średni występ

Fletcher - rozegrał dobre zawody, dziś grał bardzo defensywnie, zaliczył sporo przechwytów, posłał też kilka dobrych piłek

Giggs - nie spodziewałem się tak dobrej gry Walijczyka. Jak wielu miałem obawy przed meczem o naszą II linię, on jednak świetnie nią dziś sterował, a do tego bardzo dobrze wspierał obronę. Chyba MOTM

Park - dużo dziś pracował w obronie, za co mu chwała, sporo przechwytów, w ofensywie nie było tak dobrze jak zawsze jednak poniżej pewnego poziomu nie schodzi

Rooney & Berbatov - zrobili to co należy do ich obowiązku, czyli strzelili bramki. Dymitar dołożył do tego asystę. Rooney zagrał dziś bardzo dobrze, waleczny jak zawsze, takiego Roo chcę oglądać zawsze. Najbardziej podobało mi się jak olał Webba :twisted:



Mój Blog: Pod presją czasu
11-01-2009 20:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
garret9 Offline
Member
***

Liczba postów: 86
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #27
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Mecz był genialny, United ani na sekunde nie dało cfc przejąć poważnie inicjatywy.
Nie można mieć zastrzeżeń do kogokolwiek, bo cała drużyna grała świetnie, a rywal nie był dziś bardzo wymagający, mimo iż to cfc.

z postaci wyróżniających się to może nie widać tego po wyniku, bo nie miał on bezpośredniego wpływu na bramki, ale dla mnie najwięcej pracy włożył Patrice Evra! Facet cały mecz był wszędzie i harował jak trzeba, obok niego wyróżnił się jak zwykle Wayne swoją walecznością i ciekawą bramką :mrgreen: i Park.
Cristiano, Berbatow, Giggs też dobre zawody ale bez fajerwerków.

Brawa dla United, oby tak dalej panowie świetna gra, przed każdym meczem należy się tak mobilizować!

There is no Dark Side of the Moon really.. Matter of fact; it's all dark

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
11-01-2009 20:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Carlito Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #28
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Pierwszej połowy nie oglądałem, ale o drugiej połowie mogę śmiało powiedzieć - genialna partia. Zagraliśmy cudowny mecz. Po kilku kiepskich meczach (nie tyle kiepskich, co mało obfitujących w bramki), pokazaliśmy, że potrafimy zagrać na wysokim poziomie i odesłać Chelsea z bagażem 3 bramek. Fantastyczna gra stoperów. Evans wyrasta nam na podstawowego obrońcę. Giggs też elegancko w środku, a o ataku nie wspomnę. I ten Ronaldo...co on odwalał. Po za asystą i jednym rajdem, po którym Beletti obejrzał żółty kartonik, nie zabłysnął (przynajmniej w moim odczuciu).

MOTM? Evans, Giggs, Roo i Berba.
11-01-2009 20:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #29
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
no chyba żartujesz że Ronaldo nic nie pokazał, a 2 nie uznane bramki ? a to jak zmieszał obrone chelsea,podał do Evry który wystawił piłkę Rooneyowi. Cały czas kopany przez niebieskich, ciągle w ataku.. no bez przesady ;/
11-01-2009 21:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #30
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Właśnie. Proszę o video tych nieuznanych bramek, bo akurat te momenty przegapiłem :/

Tzn. przegapiłem tę pierwszą, ale tę drugą też z chęcią obejrzę Wink

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
11-01-2009 22:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości