Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania z Chelsea?
Ankieta jest zamknięta.
Gary Neville 0% 0 0%
Edwin van der Sar 0% 0 0%
Nemanja Vidic 25.00% 6 25.00%
Jonny Evans 4.17% 1 4.17%
Patrice Evra 8.33% 2 8.33%
Cristiano Ronaldo 8.33% 2 8.33%
Ryan Giggs 33.33% 8 33.33%
Darren Fletcher 0% 0 0%
Park Ji Sung 0% 0 0%
Dimitar Berbatow 4.17% 1 4.17%
Wayne Rooney 16.67% 4 16.67%
John O'Shea 0% 0 0%
Michael Carrick 0% 0 0%
Razem 24 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Damian91 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #31
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Hehe ja chyba z godzine po meczu nie mogłem uwierzyć w tam wysoką wygraną Smile
Po pierwsze każdy wie jak graliśmy w ostatnich meczach, jaka była nasza skuteczność a po drugie graliśmy z Chelsea która oczywiście nie gra na najwyższym poziomie ale to jednak Chelsea pełna świetnych piłkarzy.
Ale jednak to prawda wygraliśmy zasłużenie 3:0 i teraz można tylko sie śmiać z dzieci na stronach Chelsea które piszą takie głupoty że aż buzia sama sie śmieje Big Grin Ale zawsze tak jest gdy grają z United i do tego po porażce 3:0.

Co do składu to też miałem troche pretensje na początku meczu że Giggs gra kosztem Carricka ale Fergie wiedział co robi wystawiając go bo zagrał naprawdę dobre zawody.
Najbardziej zaimponowała mi dzisiaj obrona United która zagrała świetnie nie pozwalając Drogbie i reszcie na zbyt wiele w wyniku czego Edwin był praktycznie bezrobotny. Ale ogólnie cały zespół zagrał tak jak na United przystał i nareszcie wygrali więcej niż 1:0 i do tego z Chelsea Smile

Teraz tylko wygramy dwa zaległe spotkania i mamy lidera jupiiiiiiiii
11-01-2009 23:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #32
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
No, obrona wymiatała! Jak tak zagra z Interem, to będzie można oglądać mecz na luzach. I ten Giggs - ile on ma lat, że tyle biegał?? Big Grin Nie mogłam w to uwierzyć! Fergie wiedział co robi. I fajnie, że ci zasłużeni zagrali i sobie poradzili(Neville także). W United nawet grając kilka słabszych meczy, piłkarze moga się czuc bezpiecznie i wiedzą, że nie zmiesza się ich od razu z błotem i nie odstawi od składu. Ronaldo wciąż jest trochę poniżej tego co może, ale i tak dużo robi na boisku, poza tym jest niemiłosiernie kopany. I nie dziwię mu się, że sie wywraca - ile on razy w meczu po mogach dostaje? Nikogo sie tak u nas nie kopie, jak jego.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
12-01-2009 00:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Damian91 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #33
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
branka napisał(a):Ronaldo wciąż jest trochę poniżej tego co może, ale i tak dużo robi na boisku,

Mnie czasami wkurza to jak idzie na chama między 3 obrońców i często traci piłkę albo sie przewraca i ma pretensje a nie został nawet dotknięty. Ale trzeba przyznać że niektóre jego triki są dobre i bardzo pomagają drużynie. Jedynie co mógłby częściej robić to rozejrzeć sie czy nie ma lepiej ustawionego kolegi i mu podać a nie iśc na trzech obrońców i tracić piłkę.
12-01-2009 00:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #34
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
To jest chyba m.in. to czego mu brakuje - lepszej gry zespołowej. Ja zauważyłam, że on zawsze jak jest trochę w słabszej formie, to zaczyna grac samolubnie - tylko co mu się dziwić, jak tyle z jego akcji mu w życiu wyszło i ile z tego padło goli... Poza tym jak jest mało strzałów w meczu, to dobrze że sie próbuje przedrzeć do bramki - tylko w zeszłym roku potrafił przejść sam 2-3 obrońców - teraz miewa problemy i powinien w takim razie więcej podawać. No i wywraca się tez więcej jak jest w słabszej formie - i bardziej frustruje. On chyba sam jeszcze nie zrozumiał, że nie jest maszyną i nie będzie całe życie w tak cudownej formie jak rok temu. On by chciał strzelać 40 goli każdego roku - w sumie my chyba zapominamy czasem jaki on jest młody - on tak naprawde jeszcze nie dojrzał do pewnego stylu gry i jeszcze nie rozumie, że nie będzie non stop grał jak ostatnie 2 sezonyTongue Każdy piłkarz miewa gorsze i lepsze okresy i on chyba myśli, że jego te "gorsze" się nie tyczą. Jest zbyt pewny siebie, więc jak mu nie wychodzi, to nie umie sie pogodzić ze swoją słabością, tylko "płacze". To mu przejdzie. Z roku na rok będzie lepszym i bardziej wartościowym piłakrzem, nawet jak nie będzie strzelać nie wiem ilu goli.
Jak jego kryzys objawia się tym, że i tak jest jednym z lepszych na boisku, to co tu więcej gadać.. Smile
Poza tym...Fergie go konsekwentnie układa na wielkiego piłkarza - i jak odejdzie, to zostawi nam 26-7 letniego Ronlado w takiej formie, że kazdy będzie trząsł potrkami ze strachu na jego widok :twisted: Byleby nie odszedł od United - w każdym razie nie przed 30 - potem niech sobie ewentualnie idzie, jak to naprawdę jego marzenie grać w Realu.

Aha jeszcze jedno - Ronaldo pokazuje, że nie stracił chęci do gry i walki na boisku - widać, że on to kocha. Jego słabsza forma nie ma związku z mniejszą przyjemnością z gry w piłkę. Prędzej przyjemność spada, jak mu nie wychodzi - ale nie na odwrót. I to jest fajne - i dlatego tez mu dobrze wróżę na dalszą część sezonu.,

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
12-01-2009 00:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #35
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Ciężko wybrać MOTM bo cały zespół grał ładnie. Chyba nikt się nie spodziewał że tak ładnie przetrzepiemy skórę Chelsea, wspaniała rehabilitacja za tę nędzę w CC. Cieszy mnie że Gary powrócił do grania na poziomie, mimo że niektórzy kazali mu powiesić buty na kołku. Była jedna taka piękna akcja, kiedy wygrał z obroną Chelsea i szybkościowo i ograł technicznie, miód. C. Ronaldo też nie zagrał wcale średniego meczu, miał przecież asystę, jedno z jego huknięć było bliskie siatki, centymetry zadecydowały o tym że odbiła się od słupka a nie wpadła do bramki. W końcu mecz nie został wygrany przez obronę, tylko atak zmiażdżył przeciwnika. Co nie znaczy że nie doceniam defensywy. Każdy zagrał po prostu świetnie, Chelsea nie miała nic do powiedzenia, indywidualne błędy były natychmiast naprawiane przez partnera i nic nie mogło się przedrzeć przez linię obrony. Tak grający Manchester chce się oglądać Smile

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
12-01-2009 00:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #36
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Dobra, troszkę ochłonąłem, można by coś napisać.

Mecz z 666 powodów przełomowy. W końcu wygrany mecz z kimś z Big Four, w końcu strzeliliśmy więcej niż jednego gola. Pozostałe 664 powody wymyślcie sobie sami, bo mi się nie chce.

Fuckin' brilliant! Jakoś dziwnie spokojny byłem przed tym spotkaniem, gdzieś tam w głowie siedziały myśli o pogromie Chelsea, ale to raczej takie bujanie w chmurach. A tu 3-0 :shock: A mogłoby być i 4-0 i 5-0. Prawdę mówiąc nie zagraliśmy czegoś kosmicznego, uczciwie trzeba przyznać, że Chelsea dzisiaj w graniu nie przeszkadzało. No ale, to też trzeba umieć wykorzystać, za co należą się Diabełkom ogromne brawa.

Popisowa partia Nemanji, dla mnie MOTM. Przez pierwsze 45 spinał całe tyły w najszczelniejszy mur, potem w parę sekund ustawił nam spotkanie, po czym przez kolejne 3 kwadranse znowu dzielił i rządził w defensywie. Magiczny występ Vidy, magiczna forma, magiczny obrońca. Perfekcyjniej zagrać się nie da. 10/10. A i Neville powinien mu ze dwa stopnie dołożyć ze swojej oceny, bo parę razy go Serb ratował z opresji.

Skoro już mówimy o najlepszym stoperze świata, to przeskakujemy trochę w lewo i mamy najlepszego lewego obońce jaki w chwili obecnej stąpa po Ziemi. 9/10, bo to co rozegrał Pat dzisiaj z przodu to powinien być film instruktażowy, jak powinien grać full-back. Ależ on pięknie prowadzi piłeczkę przy nodze. Kapitalne dośrodkowanie do Rooneya, świetny w defensywie, cały czas wspomagający czy to Parka czy Ronaldo.

Trzeci bohater to Wazza. Pieprzyć gola, bo to tylko wisienka na torcie, ale to jak szalał po murawie. On ma na pewno 2 płuca? Świetna asekuracja na środku pomocy, na prawej obronie, na linii pola karnego, cały czas dawał gościom wycisk. Jak go tu nie kochać. 9/10.

Reszty mi się już nie chce oceniać zbyt szczegółowo. Edwin bezrobotny, Evans po nieudanym wślizgu, w którejś z pierwszych minut, gdy nie przeciął podania do Drogby(w tym momencie, mocno się zaniepokoiłem, czy da rade), otrząsnął się i do końca spotkania nie popełnił najmniejszego błędu. Neville zagrał przyzwoite spotaknie, już się chyba wszyscy przyzwyczaili, że to już nie ten Gary sprzed kontuzji, więc asekuracja jest cały czas. Bałem się, że Kolowie, mogą go trochę powozić na prawej flance, ale bo ja wiem, może dał się ograć 2 razy, nie więcej. Uciekł znowu parę razy gdzieś do środka, ale to już nie to samo co dwa miesiące temu.

Pomoc. Średni Ronaldo, średni Fletcher, dobry, choć nie rewelacyjny Giggs i waleczny Park. Tak chyba najkrócej można to podsumować. Aż się przeraziłem, jak zobaczyłem zestawienie środka drugiej linii. Carrick na ławie? Szok. Dalej uważam, że byłby lepszym rozwiązaniem niż Fletch, ale nie ma o czym mówić. Ronaldo nie zagrał źle, bo ma asystę, strzelił dwa gole, niesłusznie nie uznane, pół asysty przy golu Rooneya, nie no, średni Ronaldo, to chyba nie bardzo pasuje. Dobry występ Ronaldo. Giggs miał parę fajnych zagrań, mądrze operował piłką w środku, ale czegoś mi zabrakło. Czego, nie wiem.

Berbatov, hmm, gol, asysta, mini asysta przy golu Rooneya, bo chyba musnął piłkę, wychodzi, że miał udział przy każdej bramce. Ale nie było tak pięknie, jak to jest w statystykach, przeciętna, żeby nie powiedzieć słaba pierwsza połowa, kilka strat, brakowało tej maestrii co z Southamptonem, ale swoje zrobił. Trzeba być zadowolonym.

Wiecie co Wam powiem? Powiem Wam, że za chuja nikt nam tytułu w tym roku nie odbierze. 21 kolejka jest, wiem, ale nie oddamy tego tytułu, napisałem sobie to na kartce i wsadziłem do barku, z dzisiejszą datą, i wynikiem meczu.

Ogólnie to jest zajebiście, niesamowita radość, ulga i czekam na więcej. Rozjebiemy to Wigan w środę, coś mi się zdaje, że będzie ostrze strzelanie.

UNITED!

Edit: Jeszcze zapomniałem pochwalić kibiców, za fantastyczny doping, chyba najlepszy(z perspektywy widza TV) od czasów 1/2 LM z Barceloną.

I druga sprawa, piękny moment jak Tevez wychodzi na rozgrzewkę, od razu głośne 'Argentina', 'Argentina', a Carlos poklepuje herb MU. Niby głupota, ale strasznie się jaram takimi obrazkami, widać, że chłopak chce tu zostać. Ale kurwa, to musi być uczucie, jak wstajesz z ławki rezerwowej, a tu wszyscy bija Ci brawo.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
12-01-2009 01:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #37
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Cytat:Ja zauważyłam, że on zawsze jak jest trochę w słabszej formie, to zaczyna grac samolubnie
Dziwne, ale jak zaobserwowałem zupełnie odwrotną prawidłowość. Jak dla mnie Ronaldo w tym sezonie gra dużo bardziej zespołowo niż chociażby w tamtym. Obecnie dosyć często zdarza mu się szukać partnerów w obrębie pola karnego, co jeszcze do niedawna było wręcz niespotykane.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
12-01-2009 09:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #38
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
michal85 napisał(a):Dziwne, ale jak zaobserwowałem zupełnie odwrotną prawidłowość. Jak dla mnie Ronaldo w tym sezonie gra dużo bardziej zespołowo niż chociażby w tamtym. Obecnie dosyć często zdarza mu się szukać partnerów w obrębie pola karnego, co jeszcze do niedawna było wręcz niespotykane.
Sporo się zmieniło w trakcie tego sezonu. Cristiano chyba zrozumiał, że nie tylko on w United umie wygrywać mecze. Pamiętam takie spotkania, gdzie nie szło Portugalczykowi i koniecznie, na siłę sam chciał strzelić tą bramkę. Próbował w sytuacjach, gdzie z góry było wiadomo, że jest skazany na niepowodzenie.
Teraz jest lepiej- nie jesteś w najwyższej formie, dajesz pograć partnerom.
Fajnie, że wróciła skuteczność, w środę z Wigan liczę na podtrzymanie kilku-bramkowej zdobyczy, choć spotkanie paradoksalnie może okazać się trudniejsze niż mecz z Chelsea.
Wczoraj to była taka Chelsea, która przyjechała poprzednim razem do nas rozbita odejściem Mourinho- tam się źle dzieje, nie można tego nie zauważyć.
matys napisał(a):Popisowa partia Nemanji, dla mnie MOTM. Przez pierwsze 45 spinał całe tyły w najszczelniejszy mur, potem w parę sekund ustawił nam spotkanie, po czym przez kolejne 3 kwadranse znowu dzielił i rządził w defensywie.
Ja się zastanawiałem jak będzie funkcjonować para Vidic- Evans. Tak na zdrowy rozum lepiej młody irlandczyk powinien sobie radzić u boku Rio Ferdinanda. Serb to typowy zabijaka, który fenomenalnie uzupełnia się z grającym z gracją, dużo myślącym na boisku Rio. Anglik od zawsze był moim zdaniem kierownikiem tej formacji. I przy nim Jonny powinien mieć łatwiej wejść w grę.
A tutaj w parze z Vidą radzą sobie fantastycznie, co cieszy w przypadku pauzy Ferdinanda.


Fan United od 1992 roku
12-01-2009 12:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #39
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Mecz ogólnie rzecz biorąc nie był jakimś świetnym widowiskiem- szczególnie pierwsza połowa strasznie długo się rozkręcała- duża ostrożność z jednej i drugiej strony, nieskładne akcje i często niedokładne podania. Na szczęście nam jako pierwszym udało się opanować nerwówkę i to Diabły z każdą minutą co raz bardziej pokazywały kto dzisiaj będzie rządził na Old Trafford- czego udokumentowaniem była bramka Vidica Big Grin
Drugą połowę zaczęła chyba trochę lepiej drużyna The Blues, ale nie miało to większego znaczenia bo to Evra we współpracy z Ronaldo doskonale na lewej stronie rozegrali akcję, co skończyło się trafieniem Roo Smile
A później to już zdecydowanie dominacja United i gdyby nie ta niedokładność mogłoby być jeszcze wyżej.
Oceny:
Vidic- MOTM bez dwóch zdań, doskonale powstrzymał nieliczne ataki Chelsea, absolutnie bezbłędny: jak to ktoś kiedyś napisał tam powinna stać tabliczka: VIDIC ZONE Big Grin mało tego, że w defensywie miodzio to jeszcze strzelił bramkę i miał wielki wpływ przy trzecim golu, znakomicie zablokował gracz który miał pilnować Bułgara
Evans pewnie i solidnie, ten chłopak to skarb w naszej drużynie- żaden przeciwnik mu nie straszny
Evra brakowało nam jego niesamowitych rajdów i zaangażowania; dobrze że wrócił- mam nadzieję że uraz niegroźny.
Park bardzo dobry mecz Parka, jak zawsze wiele serca i wysiłku włożył w to spotkanie; wielkie brawa
Giggs początkowo wydawał mi się mało widoczny, ale później kilkoma swoimi rajdami pokazał swoją klasę; szacuneczek dla Ryana
Fletcher dobry, ale nie powalający występ Szkota- mógł się bardziej postarać o zdominowanie środka pola
Ronaldo jak słusznie zauważyli już michal85 jak i sebos Portuglaczyk dorósł; teraz wie że czasami trzeba podać niż wiecznie dryblować; taki piłkarz mi się podoba; mecz może zaliczyć do udanych, ale nie jest to jeszcze jego optymalna forma
Rooney jak zawsze pełno go było wszędzie; dawał z siebie 100% no i strzelił bramkę Big Grin
Berbatov przez dłuższy czas tak jakby ukryty i przyczajony, kilka razy pokazał swój kunszt; strzelił bramkę i miał udział w dwóch poprzednich Wink ogólnie bez fajerwerków

Cieszy wynik, cieszy większa liczba strzelonych bramek, cieszy to że znowu z tyłu na zero, cieszy postawa obrońców i że wreszcie napastnicy strzelają. Jednak uważam że stać Diabły na jeszcze lepszą grę- szczególnie środek pola mógł IMO nieco lepiej wyglądać, ale to pewnie drobiazg Wink
A ten mecz pokazał jeszcze jedno- w Chelsea dzieje się coś naprawdę niedobrego; nie wiem gdzie mają problem, ale to już nie moja sprawa

matys napisał(a):I druga sprawa, piękny moment jak Tevez wychodzi na rozgrzewkę, od razu głośne 'Argentina', 'Argentina', a Carlos poklepuje herb MU. Niby głupota, ale strasznie się jaram takimi obrazkami, widać, że chłopak chce tu zostać. Ale kurwa, to musi być uczucie, jak wstajesz z ławki rezerwowej, a tu wszyscy bija Ci brawo.
Mi również ten moment zapadł w pamięć- naprawdę piękny był to obrazek; znakomicie zachowali się kibice a Tevez również im się odwdzięczył :*

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
12-01-2009 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #40
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Co do ilości goli jeszcze - było tyle, bo Chelsea nie jest zepołem, który przyjeżdża na OT po remis 0:0. Wszyscy,z którymi ostatnio graliśmy sie murowali i mecze były nudne i żmudne. Chelsea nie grała nic specjalnego, ale mimo wszysto chcieli też coś strzelić i dzięki temu łatwiej było im zadać cios. Gdyby tak kazdy grał z nami, goli byłoby dużo wiecej. Wyjątek stanowiło Derby - oni grali a myśmy dali ciała. Ale zazwyczaj im przeciwnik mocniejszy(w sensie atakujący nas, a nie murujący się i strzelający fuksiarska bramkę z kontry po jedynej akcji w meczu) tym Diabły grają lepiej i mają więcej sytuacji.

Co do Ronaldo, to jednak dalej uważam, że on w pełni sie jeszcze gry zespołowej nie nauczył. Ale jest z nim coraz lepiejTongue No i jego nieco grosza forma, to wciąż taka dyspozycja, że większośc piłakrzy PL może o takiej pomarzyć.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
12-01-2009 15:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #41
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Wczorajszy mecz to nie reguła. Przeważnie meczy pomiędzy dwoma mocnymi zespołami to partia szachów i nie trzeba daleko szukać przykładów.

Wczoraj po prostu byliśmy skoncentrowani i piekielnie skuteczni, a do tego CFC zagrała po prostu żenująco.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
12-01-2009 18:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #42
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Są takie chwile, kiedy chcemy czas, no to taka chwila się nadarza, bo ja z wielką przykrością muszę się przyznać, (tylko bez bicia proszę Wink ) że JA TEGO MECZU NIE OGLĄDAŁEM!!! Sad Sad

Po meczu spojrzałem na skład i lekko mnie zaskoczył- Neville? Z tego co czytałem nie zawiódł. Fletcher i Giggs w środku- też wychodzi na to, że się spisali. To takie pytanie, jak sędziował Webb, bo zapewne fani Chelsea uważają go za jednego z winowajców porażki Wink

Bramki naprawdę fajne, przy golu Berbatova zasłona Vidica to coś w stylu pick'n'rolla z parkietów koszykówki Wink

Śmieszą mnie słowa Mourninho, który twierdzi, że United nie zrobiło na nim wrażenia,tia... Wink

Fajnie, że licznik bramke przekroczył 1 Wink Remis Liverpoolu daje nam szanse na przejęcie fotelu lidera, ale Rafa i tak znajdzie milion powodów i uwag co do United
12-01-2009 19:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Minh Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 880
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 10
Post: #43
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
Tomek91 napisał(a):To takie pytanie, jak sędziował Webb, bo zapewne fani Chelsea uważają go za jednego z winowajców porażki Wink

W sumie nie aż tak bardzo. Niektórzy nawet mówią, że powinna być czerwona kartka dla Bellettiego za faul na Ronaldo bodajże Wink No i dla Ronaldo też, bo strzelał po gwizdku tą bramkę ze spalonego. W sumie to się z tym zgadzam. No i niektórzy się plują za nieodgwizdany karny za 'faul' na Ballacku. Ale niestety zapominają o takiej samej sytuacji, w której popychany był Ronaldo przez Carvalho. Smile
Ale generalnie nie sędziował źle. Wink Na pewno nie wpłynął jednoznacznie na wynik meczu.
12-01-2009 19:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #44
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
no ten faul Belletiego to raczej powinna być czerwona zdziwiła mnie żółta kartka, faul chyba na 2-3 raty i na pewno nie chodziło mu o odebranie piłki ;/.
12-01-2009 22:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
garret9 Offline
Member
***

Liczba postów: 86
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #45
Re: PL: Manchester United 3-0 Chelsea (11.01.2009)
fakt, belletti dwa razy w ciagu 3 sekund zagral w identyczny sposob, i az dziwne ze cristiano nie padł przy pierwszym faulu, bo nie zdziwilbym sie gdyby byl to rooney, ktoremu chyba trzeba zadać poważny ból żeby upadł i przestał walczyć o piłke;P
Ale Cris pozytywnie mnie zaskoczył, widać było, że chciał grać i że czuł że musi pokazać coś więcej bo nie błyszczał w tym meczu...

Choć jeśli chodzi o czerwoną kartkę to raczej przesada bo jednak cfc była już wtedy mocno skatowana przez utd i howard nie chciał podpaść,

bardziej przyczepiłbym się do kilku sytuacji z pierwszej połowy ktorych autorem byli głównie fletcher i vida, bo były to zdaniem Howarda "faule" które dawały spore uspokojenie CFC gdyby nie ingerencja Webba mysle ze wczesniej bysmy ich wepchneli do bramki niz ta 45 minuta jakze wazna Big Grin

Mecz mimo iż wielki nadal nie daje mi takiej satysfakcji i euforii jak ostatni Triumf nad Barcą czy ten wielki mecz z Milanem przed dwoma laty... zabrzmi to głupio ale wolę jednak jak UTD grają z kimś z wyższej półki kiedy trzeba się napracować na te 3pkt... aż dziwne że w tej sytuacji nie myślę o cfc, choć wcale mi ich nie szkoda bo jednak jest to drużyna bez przeszłości teraz...

There is no Dark Side of the Moon really.. Matter of fact; it's all dark

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
13-01-2009 01:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości